Strony

czwartek, 11 lipca 2019

REQUIEM DLA ANALOGOWEGO ŚWIATA


    Autor : Rafał Cichowski

    Wydawnictwo : Novae Res

    Liczba stron : 342

    Data premiery : 12. 06. 2019







    Witam Was serdecznie. Dziś chciałabym przedstawić Wam o czasach, które zostały już tylko w strefie ciepłych wspomnień. Jest to powrót do świata kaset przewijanych ołówkiem, gum kulek, kolorowych karteczek i wielu, wielu innych. Zapraszam Was serdecznie.

    Rafał Cichowski-  (ur.1984 w Kutnie) wychował się w latach dziewięćdziesiątych i przeżył, bo o nich opowiedzieć. W czasach nieco bardziej cyfrowych studiował anglistykę na UW, a następnie rozpoczął swoją przygodę z reklamą. Jest autorem dwóch powieści science-fiction: „2049” nominowanej do Nagrody im. A. Zajdla i wydanej w USA oraz „Pyłu Ziemi”. Mieszka w Warszawie niedaleko lasu. Nad polskie morze jeździ wyłącznie po sezonie. (notatka wydawnictwa)

    Rok 1997, czworo nastoletnich przyjaciół z Kutna świętuje nadejście, upragnionych wakacji. Dla nich wszystkich będą to wakacje pełne zmian, pierwszych zauroczeń, dorastania i odkrywania, że świat nie kończy się na osiedlowym boisku. Nie przypuszczają, że prawdziwa szkoła się dopiero rozpoczyna, a deszczowe lato zmieni ich na zawsze.
Wakacje trwają, a kraj zalewa powódź tysiąclecia.

    Pamiętacie, jak wyglądała Polska w latach dziewięćdziesiątych XX wieku ? Choć od tego czasu minęło dopiero kilkanaście lat, możemy śmiało powiedzieć, że zmieniło się niemal wszystko. 
Codzienność, którą pokazał nam Autor, jest opisana z dbałością o najmniejszy szczegół, każdy detal, który dziś może wydawać się niewiarygodny, wręcz niemożliwy.
My roczniki osiemdziesiąte i wczesne dziewięćdziesiąte odnajdziemy w tej książce samych siebie. Odkryjemy na nowo muzykę, przejrzymy młodzieżowe czasopisma, będziemy wolni i beztroscy.
Doskonale pamiętam powódź i ten szczególny czas, gdy ludzie stawali się jednością. Nawet dziś, gdy słyszę „Moja i Twoja nadzieja”, łzy stają mi w oczach. Sama widziałam, jak woda zabiera wszystko, co napotka na swojej drodze, żal i niedowierzanie zostaje w człowieku na bardzo długi czas. To była ogromna tragedia, ale ludzie stanęli na wysokości zadania i nikt nie został bez pomocy.

    Rafał Cichowski prowadzi nas przez całą historię w taki sposób, że czujemy się jakbyśmy byli w jej środku. Można wręcz poczuć atmosferę tamtego lata, gdzie niby wszystko jest takie samo, jak co dzień a z drugiej strony zmienia się i już nigdy nie będzie takie jak wczoraj.
„Requiem dla analogowego świata” jest właśnie takim pożegnalnym listem dla świata, który za chwilę przeminie. Nie będzie już pirackich kaset VHS, nie będzie kaset przewijanych ołówkiem, moich ukochanych gum kulek i kolorowych karteczek zbieranych w segregatorach. Nie będzie już wielu wręcz kultowych rzeczy. 
A Wy, za czym najbardziej tęsknicie?

    Polecam Wam tę opowieść z całego serca, jest to książka dla dosłownie każdego. 
Starszy czytelnik przeniesie się w krainę wspomnień i nie raz się do nich uśmiechnie, a młodszy być może spojrzy troszkę inaczej na swoich rodziców, dziadków i zrozumie ich spojrzenie na dzisiejszy świat.

MOJA OCENA : 10/10

" Każdy, kto tu przyszedł, ma na twarzy wypisane poczucie, że w te wakacje stało się ze światem coś strasznego. Na pewno nieraz w ciągu ostatnich dni wyobrażali sobie własne mieszkania pod wodą. Ochnię płynącą ulicami Kutna, wdzierającą się do ich domów, w ich życie, i zabierającą wszystko na zawsze. Być może byli kiedyś na Śląsku albo mają jakichś znajomych w Opolu. Spacerowali parkiem, który teraz jest dnem jeziora. Nigdy nie poznają rodzin, do których trafią ich dary, ale to nie szkodzi. Wystarczy im świadomość, że gdzieś tam, po drugiej stronie Polski, ktoś otworzy paczkę, wyciągnie z niej konserwę i stary koc, i podziękuje im w myślach za to, że nie został sam."
                                          - Rafał Cichowski „Requiem dla analogowego świata”



Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu NOVAE RES. 







4 komentarze:

  1. Ciekawa opinia :). Książka leży u mnie na stosie do przeczytania. Ja spojrzę z sentymentem w przeszłość, gdy miałam okazję wkraczać w dorosłość.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaciekawiłas mnie ta książka. Zapisuje sobie jej tytuł.
    Pozdrawiam 😀
    www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawdę interesujący tytuł. 😊

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapisuję tytuł, bo uwielbiam takie historie :)

    OdpowiedzUsuń