Strony

środa, 30 września 2020

(88/20). OBSESJA (Cykl o Oskarze Blajerze tom II)

    
    Autor: Adrian Bednarek

    Wydawnictwo: NOVAE RES

    Gatunek: Thriller

    Liczba stron: 544

    Data premiery: 02. 09. 2020

                                     *Google

    Adrian Bednarek-  Urodzony w 1984 roku w Częstochowie. Zapalony fan sportu żużlowego. Uwielbia pisać historie, w których głównymi bohaterami są skomplikowane czarne charaktery. Autor docenionej przez czytelników serii thrillerów (Pamiętnik Diabła, Proces Diabła, Spowiedź Diabła, Wyrok Diabła) o Kubie Sobańskim, prawniku i seryjnym mordercy z Krakowa oraz powieści Skazany na zło, Pasażer na gapę, Córeczki. Pisanie uważa za swój największy nałóg.
(Źródło: Okładka książki).

     Siedem lat po opuszczeniu kliniki psychiatrycznej życie Oskara Blajera wreszcie wkracza na właściwe tory. Kupił nieduży dom pod miastem, jego książki znajdują się na listach bestsellerów, sprawia wrażenie człowieka sukcesu.
Ale to tylko fasada stworzona na potrzeby świata zewnętrznego. Wychodząc z kliniki, nieświadomie podpisał dokument obligujący go do regularnych sesji terapeutycznych u doktor Marty Makuch. Młoda lekarka jako jedyna nie wierzy, że Oskar jest wyleczony. I ma rację: Blajer nigdy nie pogodził się ze śmiercią Luizy. Jej brak doskwiera mu coraz bardziej, a próba zastąpienia ukochanej inną kobietą omal nie doprowadza do tragedii. Mężczyzna wyciąga wnioski i układa plan, mający ostatecznie wypełnić pustkę po Luizie. Zrobi wszystko, żeby osiągnąć swój cel, nawet jeśli ceną za jego spokój będzie ludzkie życie…
(Opis wydawcy).

    "Obsesja" to drugi tom cyklu o Oskarze Blajerze. Po pierwszej części ("Inspiracja" KLIK KLIK KLIK), którą byłam zachwycona, z wielką niecierpliwością czekałam na kontynuację. Strasznie byłam ciekawa jak Oskar sobie radzi po traumatycznych przeżyciach. 
Żeby ocenić czy mu się udało pogodzić ze śmiercią ukochanej i jak mu się wiedzie po przymusowym leczeniu, musicie sami sięgnąć po "Obsesję", bo ja nie chciałabym zabierać Wam przyjemności z odkrywania jego tajemnic a tym bardziej zdradzać mrocznych sekretów poprzez spojlery.  
Jedno jest pewne... Oskar pojechał po przysłowiowej bandzie, tytułowa obsesja poprowadziła go w najbardziej mroczne zakamarki jego psychiki, uwolniła skrywane żądze i namiętności, obudziła demony... stworzyła potwora w ludzkiej skórze. Czyta się po prostu cudownie...a gdy do głosu dojdzie wyobraźnia, to dopiero się zaczyna jazda. Narracja pierwszoosobowa pozwala jeszcze bardziej zagłębić w wypaczony umysł chłopaka.
Autor mistrzowsko buduje napięcie, z każdą stroną jest coraz mroczniej i dramatyczniej. Momentami naprawdę czułam dreszcze na ciele, szczególnie w momentach, których myślałam, że Oskar się wsypał. 
Doskonale wykreowane postacie bohaterów, ich emocje i zachowania, które znacząco odbiegają od "normalności" (tak w tej części chyba nie ma nikogo normalnego), wartka i zaskakująca akcja- to wszystko sprawiło, że przepadłam w tej powieści na kilka dobrych godzin. 
Plastyczne i barwne opisy, pozwalają się wczuć w daną sytuację. Mogę się nawet pokusić o napisanie, że pozwalają zrozumieć w pewnym stopniu zachowanie bohaterów, bo przecież czego nie robi się dla miłości ;) 

W recenzji pierwszego tomu napisałam, że wygląda na to, że "Obsesja" to będzie petarda- nie pomyliłam się, jest jeszcze lepiej- to jest istny majstersztyk. Boję się napisać o trzecim tomie, bo po epilogu, który dosłownie wbija w podłogę, można spodziewać się wszystkiego. 
Czekam na "Fascynację" jak na szpilkach, mam nadzieję, że nie potrwa to długo.

    Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Dla miłośników thrillerów i dobrych kryminałów ta pozycja powinna być obowiązkowa, a ja zdecydowanie zostaję fanką Bednarka.

POLECAM...

"Choć szedłem w masce, stroju wojskowym i z nieprzytomną dziewczyną na plecach, poczułem się znacznie spokojniejszy. Nocny chłód okazał się zbawienny, umysł odzyskiwał równowagę. Ciężar ciała Łucji doskwierał, ale dzięki ćwiczeniom z kamieniami i drewnem potrafiłem bez większych problemów przenieść pięćdziesiąt kilo mięśni, kości i ścięgien. Przemieszczałem się pustym chodnikiem, uważnie obserwując okolicę. [...] Droga wzdłuż szeregówek mijała spokojnie. Tylko w jednym domu na piętrze paliło się światło, a roleta była zasłonięta. Ludzie cenili sobie prywatność i nie chcieli być podglądani w środku nocy. Ta potrzeba intymności działała na moją korzyść."
                                                      -Adrian Bednarek "Obsesja" 


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu NOVAE RES.



1 komentarz: