Strony

poniedziałek, 15 lutego 2021

(13/21). HISTORIA MEDYCYNY DLA KAŻDEGO

 
    Autor: Zdzisław Gajda

    Wydawnictwo: FRONDA

    Gatunek: Literatura faktu

    Liczba stron: 488

    Data premiery: 22. 01. 2021

  
 *Google

    Prof. dr hab. medycyny Zdzisław Gajda urodził się w Krakowie 30 września 1930 roku.
Studia na Akademii Medycznej w Krakowie ukończył w roku 1955. W latach 1950- 1984 był pracownikiem Zakładu Ortodoncji AM.
W roku 1984 został powołany na p. o. kierownika Katedry i Zakładu Historii Medycyny AM (później UJ CM) i na tym stanowisku pozostał do emerytury w 2000 roku. 
Jest autorem wielu książek, m.in. "Wydział Lekarski Uniwersytetu Jagiellońskiego", (Kraków 2003), "Przewodnik po Krakowie dla medyków" (Kraków 2015).
(Źródło: Okładka książki)

    Popularna i autorska wersja historii medycyny, napisana gawędziarskim stylem, pełna dygresji i osobistych przemyśleń Zdzisława Gajdy - profesora Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Dlaczego Kazimierz Wielki zmarł bez męskiego potomka? Jaka choroba była przyczyną niepłodności Zygmunta Augusta?

Przedwczesna śmierć Stefana Batorego wywołała oskarżenia wobec jego lekarzy, posądzano ich o otrucie króla na zlecenie Rosji. Dopiero po kilkuset latach współcześni medycy wystawili diagnozę: nieuleczalna choroba nerek.

Gdy Ludwik Pasteur wprowadził w połowie XIX wieku szczepienie ochronne przeciw wściekliźnie, nauka nie miała jeszcze pojęcia o immunologii i wirusologii. Gdyby czekał na naukowe uzasadnienie swoich poczynań, wiele istnień ludzkich straciłoby życie.

W bitwie pod Waterloo, Napoleon - bóg wojny, który zazwyczaj ze wzgórza, siedząc na koniu, wydawał na bieżąco rozkazy i zagrzewał do walki swoich wiarusów, tym razem, zniewolony ostrymi zaburzeniami żołądkowo-jelitowymi spędził większość czasu w latrynie. W jakim stopniu choroba cesarza miała wpływ na tragiczny wynik bitwy?

Skutkiem choroby nadciśnieniowej są zmiany w naczyniach krwionośnych wszystkich narządów, nie wyłączając mózgu. A to prowadzi do zaburzeń koncentracji, osłabienia pamięci, zmian osobowości, trudności w nawiązywaniu kontaktu, zaniku inteligencji. W Teheranie w 1943 i w Jałcie w 1945 roku spotkało się trzech przywódców państw, zarazem trzech poważnie chorych na nadciśnienie.

Gawęda o historii medycyny - od epoki kiedy zeszliśmy z drzew, do czasów, kiedy na powrót zaczęliśmy się do nich przypinać łańcuchami.
(Opis wydawcy).

    Od momentu, w którym zobaczyłam tę książkę w zapowiedziach wydawcy, chciałam ją bardzo przeczytać, choć później zaczęłam się obawiać, że terminologia medyczna mnie przerośnie. Może i mnie nie przerosła, ale momentami było ciężko i przyznaję, niejednokrotnie musiałam sięgnąć również po słownik. Więc wyciągając z tego wnioski, śmiało napiszę, że książka jest trudna, wymagająca dużej dawki skupienia i na pewno nie jest dla każdego- niecierpliwi czytelnicy raczej odpuszczą. 

Autor barwnie opowiada o medycynie, zaczynając od początków ludzkości aż po czasy współczesne. Szczegółowo poznajemy historię medycyny starożytnych Greków, Rzymian czy Egipcjan. Autor dużo miejsca poświęca również Izraelitom i samemu Jezusowi pokazując, jak bardzo wiara (nie tylko w Boga) wpływa na proces leczenia i dalszej rekonwalescencji. 
W moim odczuciu wkradło się tutaj zbyt wiele rozważań filozoficznych i Świętych, o których powinien wiedzieć każdy lekarz(?). Myślę, że był to zbędny rozdział, bo nie każdy doskonały lekarz musi być człowiekiem wierzącym i poszukującym wsparcia u Świętego- ale to jest tylko moje zdanie, absolutnie nie bierzcie go pod uwagę.
 
Poznajemy również początki chirurgii, anatomii, śledzimy rozwój szczepionek czy aseptyki. Autor opowiada również o największych epidemiach świata takich jak: Dżuma, Trąd czy HIV nie brakło również miejsca dla chorób wenerycznych. Czytamy również o początkach balsamacji zwłok czy anomii patologicznej. Jest dobrze, ale tak nie do końca...
Całość okraszona jest wieloma anegdotami, wspomnieniami i przemyśleniami samego autora, które dobrze się czyta- ale gdzieś w tyle głowy ciągle tłukła mi się myśl- że autor za bardzo narzuca swoje zdanie i nie pozostawia zbyt wiele miejsca na własne wnioski i odczucia.
 
Dużym plusem jest kilkadziesiąt zdjęć przedstawiających narzędzia medyczne z przełomu różnych okresów, które niewiele różnią się od współczesnych. Kilkadziesiąt rycin i reprodukcji obrazów pokazują jak bardzo medycyna i podejście do niej zmieniło się na przestrzeni wieków.

Bardzo się cieszę, że ta książka trafiła w moje ręce.

    Czy polecam?
Polecam. Ale raczej jako uzupełnienie wiedzy dla studentów medycyny i kierunków pokrewnych. Nie każdy  medyczny laik sobie z tą pozycją poradzi. 

POLECAM...

"Nie umiałbym podać definicji homo sapiens, natomiast jestem przekonany, że wiem, w jakiej fazie rozwoju należy nazwać istotę ludzką człowiekiem. Będzie to ta faza, w której istota owa stała się zdolną do współczucia i miłosierdzia.
W tym samym momencie zaistniały warunki dla narodzin medycyny; dlatego powiedzieć możemy, iż medycyna jest tak stara jak ludzkość. Przedmiotem tak pojętej medycyny jest nie tylko choroba, ale i śmierć, która jest integralną częścią procesów życia, nie tylko ból fizyczny, ale i nieszczęście, nie tylko pomoc fizyczna, której formy i sposoby ciągle się zmieniają, ale i pomoc moralna, której zasadnicze formy wykazują trwałość niezwykłą".
                            - Zdzisław Gajda "Historia medycyny dla każdego" str. 24

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu FRONDA.


3 komentarze:

  1. To raczej nie jest książka dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że ta książka może zainteresować naprawdę sporo osób. Mnie jednak do niej nie ciągnie - przynamniej jak na razie.
    Pozdrawiam
    Natalia

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam ciekawostki historyczne, o tej pozycji jeszcze nie słyszałam i pora nadrobić ten błąd :)

    OdpowiedzUsuń