Strony

środa, 7 lipca 2021

(54/21). PRZEZ POMYŁKĘ

 
    Autor: Agnieszka Peszek

    Wydawnictwo: 110 procent

    Gatunek: Kryminał, Thriller, Sensacja

    Liczba stron: 221 e-book

    Data premiery: 14. 03. 2021

 
 *Google

    Agnieszka Peszek- Autorka zarówno książek sportowych, jak i kryminałów. Na co dzień zajmuje się wspieraniem swoich podopiecznych w dbaniu o ich sprawność i kondycję. Czas wolny dzieli między rodzinę, koty i sport. Z wykształcenia jest marketingowcem, co wykorzystuje w każdym prowadzonym przez siebie projekcie. Dotychczasowo: - wydawała książki sportowe, - wspierała rodzinny gabinet stomatologiczny, - prowadziła markę odzieżową, a na chwilę obecną skupiła się na treningach personalnych oraz pisaniu książek.
(Źródło: Lubimy czytać).

    Suchodół. Mała, spokojna miejscowość pod Poznaniem. Gdy zaczynają umierać jej mieszkańcy, prawie nikt nie widzi w tym nic dziwnego, bo niby dlaczego, skoro wszyscy zmarli w naturalny sposób lub w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Nikt poza Dorotą Czerwińską, która na własną rękę podejmuje się wyjaśnienia ich śmierci. Jej policyjny nos podpowiada, że coś jest nie tak. Czy ma to coś wspólnego z wydarzeniami sprzed 18 lat? Czy ktoś mści się za śmierć niewinnie zabitej dziewczyny? Jeśli tak, to kto i dlaczego czekał tak długo, aby wymierzyć sprawiedliwość.
(Opis wydawcy).

    Choć Pani Agnieszka wydała już dwa poradniki, to "Przez pomyłkę" jest jej kryminalnym debiutem.
Powieść jest rewelacyjna, trzyma w napięciu niemal od początku, jest nieprzewidywalna i zaskakująca, a opisywane wydarzenia na pierwszy rzut oka wydają się zupełnie niepołączone. 
Nie dajcie się jednak zwieść i skupcie się na lekturze, bo zakończenie (swoją drogą świetne) połączy wszystkie wątki  w spójną i klarowną całość.
Głównych postaci jest sporo. Niejednoznacznych, poranionych psychicznie, niejednokrotnie także fizycznie. Ich dusze przepełnione złem i chęcią zemsty wymagają sporej dawki skupienia, bo łatwo się pogubić w ich życiorysach, motywach i emocjach- w pewnym momencie musiałam się cofnąć o kilka stron, by wrócić na właściwe tory dedukcji i choć odrobinę ich zrozumieć. Są doskonale wykreowani, autentyczni w swych relacjach i uczuciach. 
Fabuła zaskoczyła mnie wiele razy, autorka miesza wątki, urywa snutą historię w najmniej spodziewanym momencie, ale wypływa ona ponownie kilka stron dalej, i znów porządnie wszystko miesza- kiedy już byłam pewna, że rozwiązałam zagadkę, pojawiał się kolejny trop (ewentualnie trup), który totalnie burzył całą moją koncepcję.
Sprawy nie ułatwia także fakt, że powieść jest napisana w czasie przeszłym i teraźniejszym z perspektywy kilku osób- dlatego tak ważne jest, by zwracać uwagę na podane daty przy rozdziałach- naprawdę ułatwiają one zadanie.
Autorka, budując w dość szybkim tempie napięcie, rozbudza ciekawość i nie pozwala, by odłożyć książkę na bok bez poznania zakończenia. Książkę przeczytałam dosłownie w jedno popołudnie. Jest świetna! Moja rada- Zapamiętajcie to nazwisko, bo czuję, że będzie jeszcze o nim głośno.

Poruszone tematy takie jak: Zemsta, zazdrość, czy homoseksualizm pozwalają na sporo przemyśleń i refleksji. Autorka pisze o przemocy fizycznej i psychicznej, udowadniając jak ważna, jest rozmowa z drugim człowiekiem i  zaniechanie owczego pędu za przysłowiowym liderem grupy. 
Pokazuje, że nie warto zaprzepaszczać swoich celów i wartości dlatego, by przypodobać się komuś, komu na nas nie zależy... 

    Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Kawał świetnego kryminału z ważnym morałem.

POLECAM...

"Spanikowała. Jej reakcja zaskoczyła ją samą. Zawsze uważała się za wyjątkowo spokojną i zrównoważoną osobę. Ale miała wrażenie, że policjant już się wszystkiego domyślał i za chwilę będzie miała na karku całą lokalną policję. Musiała działać. Tata zawsze uczył ją, żeby miała przygotowany plan awaryjny. Słysząc rozmowę policjanta, musiała coś zrobić. Nie mógł powiedzieć Dorocie, co było na dnie kosza. Wzięła więc stojące obok krzesło i niewiele myśląc, z całej siły walnęła go w tył głowy."
                                 - Agnieszka Peszek "Przez pomyłkę" str. 202

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Autorce.
 

1 komentarz: