Strony

czwartek, 17 marca 2022

(13/22). GDZIE MÓL I RDZA (cykl z komisarzem Przygodnym. Tom I)

 
    Autor: Paweł Pollak

    Wydawnictwo: OFICYNKA

    Gatunek: Kryminał

    Liczba stron: 400

    Data premiery: 29. 07. 2021

  
 *Google

    Paweł Pollak- pisarz i tłumacz literatury szwedzkiej, autor między innymi "Niepełnych", "Kanalii" oraz cyklu powieści kryminalnych o komisarzu Marku Przygodnym.
(Źródło: Okładka książki).

   Bezwzględny i piekielnie inteligentny morderca.
Niektóre widoki są zbyt drastyczne nawet dla doświadczonego gliniarza. Taki właśnie zastał komisarz Marek Przygodny przybyły na miejsce zbrodni do mieszkania pewnego staruszka. Szybko okazuje się, że morderca dopiero zaczął swoją śmiertelną krucjatę.
"Gdzie mól i rdza" to pierwszy tom serii o Marku Przygodnym, wrocławskim policjancie, który doskonale zdaje sobie sprawę, że życie to nie film i nie ma w nim happy endów. 
(Opis wydawcy).

    Od momentu, w którym skończyłam czytać książkę, minęło już kilka dni, a ja nadal nie wiem co o niej napisać. Już dawno nie miałam tak pomieszanych uczuć. Z jednej strony jestem zachwycona a z drugiej ogromnie zła i zniesmaczona. 
Ja rozumiem, że główni bohaterowie przechodzą jakiś dziwny kryzys wieku średniego, żona (jak zawsze!) jest tą złą w związku, tą co robi się oziębła i wycofana, dzieci wyfruwają z rodzinnego gniazda i zostaje pustka, ale kurcze no, bez przesady. 
Główny bohater filozoficznie rozmyśla o swoim życiu, wraca we wspomnieniach do dawnych lat, i ciągle szuka sobie jakiegoś nieistniejącego problemu. Jako śledczy jest spoko, ale jako "prywatny" człowiek jest nudny, irytujący i nieciekawy.
Do tego idiotyczni posterunkowi- naprawdę nie wiem, jak oni dostali się do policji. Niby mieli wprowadzić wątek komediowy, ale zostali jakąś przerysowaną i groteskową karykaturą. I najgorszy "MISTRZ-unio" (!!!)  Kuriata- to dopiero chodzący koszmar każdej kobiety. Podstarzały mizogin w sportowy porsche. Matko i córko... Dawno nie czytałam tak ordynarnych i seksistowskich wypowiedzi w stosunku do kobiet, i o kobietach. Niby miało być zabawnie i błyskotliwie...a wyszło najzupełniej w świecie chamsko i prostacko! Ok- trzeba mu jednak przyznać, że robi dobrą robotę, pomagając przy śledztwie.
Wątek obyczajowy jest tak przerysowany, że momentami aż żałosny. 

W moim odczuciu jedyne co "ratuje" tę historię to strona kryminalna. Naprawdę fajnie skonstruowana intryga, nietuzinkowy pomysł na mordercę, mnogość i różnorodność podejrzanych, śledztwo, które naprawdę potrafi zaskoczyć i zdumiewające zakończenie (choć piekielnie inteligentny morderca tutaj się nie popisał). 
Gdyby nie było pobocznych wątków, byłoby naprawdę dobrze, a tak jest przeciętnie i mocno irytująco.

Ogólnie książkę czytałam dość długo, ale zwalam to na moje nerwy przy niej i stosunek do głównych postaci. Akcja toczy się dość nierówno, w momencie, w którym dotyczy śledztwa, mocno przyśpieszała, czytało mi się naprawdę fajnie i byłam bardzo zaintrygowana tym, co się wydarzy. Gdy komisarz zaczynał swoje życiowe rozważania- czułam się znużona, według mnie były one zbyt przydługawe. Resztę na razie przemilczę.

"Gdzie mól i rdza" to pierwszy tom trzyczęściowej serii. Naprawdę chciałabym wierzyć, że autor chciał nas tylko zaszokować i wywołać skrajne emocje. Jeśli tak to mu się to na pewno udało, brawa. Ale mam nadzieję, że dalej będzie jednak trochę lepiej- pan komisarz się życiowo ogarnie, posterunkowi zmądrzeją a Kuriata... nie wiem, może niech wyjedzie na długie wakacje.

    Czy polecam?
Na razie nie oceniam. Zobaczę, co wydarzy się dalszych częściach.

"I teraz chciałby wywrócić swoje życie, tylko dlatego, że jego żona trochę przytyła, a temat ich rozmów zawęził się do spraw dnia codziennego? Czy w innych małżeństwach działo się inaczej? Przejrzał w myśli znajome par. Niewiele kobiet zachowało figurę dwudziestolatki. Krysia Zielińska była trzy razy grubsza od Gabi, chociaż startowały z podobnego poziomu."
                              - Paweł Pollak "Gdzie mól i rdza" str. 126  

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu Oficynka.

3 komentarze: