Autor: Przemysław Jaworski
Wydawnictwo: Novae Res
Gatunek: Literatura faktu, Biografia
Liczba stron: 832
Data premiery: 28. 05. 2018
Przemysław Jaworski brak informacji
Od Egberta do Elżbiety II – wszyscy władcy Wielkiej Brytanii
Historia Wielkiej Brytanii to tak naprawdę historia monarchii. „Królowie i królowe Wielkiej Brytanii” to poczet władców panujących w królestwach Anglii, Szkocji i Wielkiej Brytanii od VIII/IX w. do dzisiaj. Biogramy monarchów zawierają informacje o charakterze czysto genealogicznym (daty narodzin, mariaży, zgonów) oraz dotyczące dziedziczonych, nadawanych bądź nabywanych inną drogą tytułów arystokratycznych, a także przebiegu cywilnej i wojskowej kariery. Uzupełnieniem całości są ciekawostki:
- Kim była Blanka z Wieży?
- Od kiedy i dlaczego władcy zasiadający na angielskim tronie tytułowali się jednocześnie królami Francji?
- Kto z kim walczył w kilkunastoletniej wojnie Dwóch Róż?
- Jak dzisiaj wygląda linia sukcesji brytyjskiej korony i ilu jest pretendentów do tronu?
Syn króla Harolda II, Godwin, po klęsce pod Hastings zbiegł na kontynent, wedle jednej z hipotez na Litwę, gdzie jako Godwinas dał początek litewskiej dynastii książęcej, od której wywiedli się w prostej linii Jagiellonowie.
Diana, księżna Walii, miała swoją imienniczkę z przełomu XVIII i XIX w., która tak jak ona należała do rodu Spencerów, tak jak księżna Walii była zwana Lady Di i tak jak ona była osobą bardzo znaną w swoim czasie, jako malarka i rysowniczka. Ta XVIII-wieczna Lady Di (zm. 1808) wyszła za potomka jednego z nieślubnych synów króla Karola II.
(Opis wydawcy)
Zaglądając tu do mnie na blog, zauważycie pewnie, że jestem wielką fanką monarchii brytyjskiej a w szczególności epoki wiktoriańskiej i niedawno minionej drugiej epoki elżbietańskiej. Od dawna szukałam książek, które zbiorą całą dostępną wiedzę i ją chronologicznie uporządkują. Dlatego gdy tylko zobaczyłam tę książkę w księgarni wydawnictwa, wiedziałam, że to jest to dokładnie to, czego tak naprawdę szukałam.
"Królowe i królowie Wielkiej Brytanii" to prawdziwa gratka nie tylko dla historyków i pasjonatów monarchii- według mnie to książka dla każdego, bo każdy odnajdzie tu nie tylko podstawowe informacje, ale i mnóstwo ciekawostek, które być może rozbudzą ciekawość i zainspirują do poszukiwań i odkrywania odległej historii.
Znajdują się tu skrócone biogramy wszystkich (!) władców, którzy panowali od roku 802, czyli pierwszego króla Egberta.
Autor dokładnie opisuje każdego z kolejnych władców i władczyń, podsuwa ich drzewa genologiczne, pisze z kim dana osoba jest skoligacona- podaje informacje o rodzicach, rodzeństwie, dzieciach, a nawet wnukach i prawnukach, jakie miała zapatrywania polityczne, pisze o wygranych i przegranych bitwach i o tym jak kształtowały się nastroje w kraju za jego panowania, obyczajach i tradycjach- a wszystko to podane jest bardzo przystępnej formie.
Choć książka może zaskoczyć swoją objętością naprawdę warto poświęcić jej czas, nie tylko ze względu na ogrom podstawowych wiadomości, o których pisałam wyżej, ale także dla ciekawostek i faktów, o których być może nigdy nie słyszeliśmy. Ja sama zmieniałam zdanie na temat niektórych postaci, nabierałam do nich jeszcze większego szacunku bądź wręcz przeciwnie, wielu straciło w moich oczach. Nie spodziewałam się, że zwykłe biografie wywołają we mnie tyle skrajnych emocji i odczuć.
Książkę czyta się dość długo, ale jej podział pozwala na przerwanie lektury w dowolnym momencie i powrót do niej w odpowiednim czasie. Napisana przystępnym i zrozumiałym językiem, zaopatrzona w solidną notę bibliograficzną przekierowuje do wielu fantastycznych książek, o których nie miałam pojęcia. Znajduje się tu również lista sukcesji do korony oraz tablice genologiczne wszystkich panujących do tej pory dynastii.
"Królowe i królowie..." to naprawdę kawał porządnej roboty, która przybliża ogrom historii, książka dopracowana jest pod każdym względem, niesie w sobie ogrom wiedzy.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. To naprawdę ogrom wiedzy podanej w naprawdę przystępny i przejrzysty sposób.
POLECAM...
Za egzemplarz recenzyjny serdecznie dziękuję wydawnictwu Novae Res.
To nie dla mnie.
OdpowiedzUsuń