Strony

sobota, 27 kwietnia 2024

(58/24).THE SANATORIUM OF MIRACLES. SANATORIUM CUDÓW (Wersja polsko-angielska)

   ** RECENZJA PATRONACKA/ PATRONAT MEDIALNY **

"Część marzeń niemożliwa jest do spełnienia, bo dzieją się w miejscu, do którego rzeczywistość nie ma wstępu"- John Brown

    Tytuł w języku polskim: Sanatorium cudów

    Autor: Izabella Agaczewska 

    Wydawnictwo: Sentencjonalnie.pl

    Tłumaczenie na język angielski: Kinga Witek

    Ilustracje: Iwona Pastuszka-Vedral

    Gatunek: Literatura dziecięca, Literatura młodzieżowa

    Liczba stron: 96

    Data premiery wersji polsko-angielskiej: 23. 05. 2024

 *Google

    Izabella Agaczewska (pseudonim Agnieszki Imiołek) - to rodowita krakowianka. Jest oligofrenopedagogiem, wraz z uczniami z niepełnosprawnością intelektualną tworzy spektakle teatralne i filmy fabularne. Zapalona podróżniczka uwielbia eskapady rowerowe i piesze wędrówki. Jej pierwszą miłością były i są książki. Jest autorką dwóch powieści obyczajowych: "Aleja cichych szeptów" oraz "Poduszka na parapecie". W jej bibliografii oprócz "Sanatorium cudów" znajduje się "Latawiec", "Magiczny eliksir" oraz "Zbiór Legend Niezwykłych".
(Źródło: Karta książki)

    Kinga Witek- rodowita krakowianka. Z wykształcenia nauczyciel języka angielskiego oraz politolog (specjalizacja amerykanistyka). Pasjonatka pracy z ludźmi, zapalona czytelniczka (jej obsesją są drukowane wersje książek), entuzjastka musicalu amerykańskiego oraz teatru. Uwielbia podróże, poznawanie różnych kultur oraz kuchni. Nie potrafi sobie wyobrazić życia bez najbliższych, muzyki oraz zwierząt.
(Źródło: Karta książki)

    Iwona Pastuszka-Vedral- jest ilustratorką freelancerką. Spod jej ręki wychodzą wyjątkowe ilustracje, w które wkłada i serce i duszę. Grafiki artystki zyskują uznanie nie tylko w Polsce, ale i w wielu krajach m.in. w USA, Wielkiej Brytanii czy Australii. Uważa, że ilustracje w książkach dla dzieci powinny podobać się przede wszystkim Małym Czytelnikom, a nie dorosłym. Zaangażowanie, pasja tworzenia oraz kreatywność autorki grafik sprawiły, że "Sanatorium cudów" jest książką niezwykłą. Jest nie tylko ilustratorką, ale też autorką. Zadebiutowała w 2023 roku serią książek o uroczych alpakach.
(Źródło: Karta książki)

    9 years’ old Alexander suddenly stops talking and is sent to a sanatorium. It’s not a very friendly place at all. Aleksander and his new friends feel very lonely there. They are isolated from other children. Why? 
But everything changes one day when Ms Constance appears. The new carer tells children a secret.
A mysterious land is hidden underneath the old building. Will Alexander and his friends be able to find it? Embark on the amazing adventure together with the heroes of this book! 
(*opis w języku polskim poniżej)
(Opis wydawcy)

    Dziś przyszła pora napisać kilka słów o fenomenalnym projekcie, któremu mam zaszczyt patronować. Gdy w 2022 roku na rynku pojawiło się "Sanatorium cudów" nikt nie spodziewał się, że tak ciepło przyjęta historia małego niemówiącego chłopca, zyska tak olbrzymią rzeszę fanów i zostanie przełożona na język angielski. Dziś trzymając w ręku efekt wielomiesięcznej pracy autorki Izabelli Agaczewskiej, tłumaczki Kingi Witek i ilustratorki Iwony Pastuszki-Vedral jestem niezwykle dumna z faktu, że mogłam objąć patronatem medialnym również tę wersję.

Aleksander to dziewięcioletni chłopiec, który nagle przestał mówić. Przyjeżdża do sanatorium, by odzyskać głos. To bardzo nieprzyjazne miejsce. Bohater nie jest tam szczęśliwy. Trafia do grupy dzieci z różnymi niepełnosprawnościami. Ismenka, Leopold i Ksawery - każdy z nich jest wyjątkowy. I choć Normalsi, jak i personel sanatorium, używają wobec nich obraźliwej nazwy Dziwolągi, nie zrażają się tym. Są dziećmi, które muszą stawić czoła trudnej rzeczywistości, ale walczą z całych sił. Choć mają problem z mówieniem, poruszaniem się, myśleniem… Jednak jest coś, co sprawia, że nie poddają się. Więcej nie zdradzę, ale z pewnością małym bohaterom przyjdzie z pomocą nowa opiekunka. Pani Konstancja sprawi, że w Sanatorium zaczną się dziać cuda!

Bariery, jakie stawia przed dzieckiem niepełnosprawność, dla osób postronnych nie zawsze są zrozumiałe, a chore dziecko nie zawsze potrafi wyrazić swoje uczucia emocje i podstawowe potrzeby. I to właśnie o potrzebie zrozumienia i akceptacji opowiada "Sanatorium cudów". 
Jest to książeczka edukacyjno- terapeutyczna, która pokazuje, dzieciom, że każdy z nas jest inny i może cierpieć z powodu choroby, której na pierwszy "rzut oka" nie widać, ale pomimo tego nie umniejsza to jej "ważności". 
Po tę historię powinien sięgnąć również każdy dorosły czytelnik, bo może ona stać się doskonałym zalążkiem wielu cennych rozmów z naszymi pociechami. Pozwoli ona poruszyć w rozmowie takie tematy jak: akceptacja, zrozumienie, otwartość na "inność", empatia i współczucie. Jestem pewna, że wielu z nas, dorosłych, odda się refleksji i być może inaczej spojrzy na świat, w którym żyją niepełnosprawni...
Autorka pięknie pisze o prawdziwej i szczerej przyjaźni, o nadziei i marzeniach. Pokazuje, jak ważne są marzenia... bo w nich możemy być tym, kim tylko sobie wymarzymy, gdzie nie ma chorób i bólu, a niemożliwe nie istnieje. Przyznaję... niejednokrotnie mnie ta historia wzruszyła i nie mogłam opanować łez.

Książeczka jest przepięknie wydana, wyraziste kolorowe obrazki, czytelny tekst,  nie znajdziemy w tej pozycji chaosu i rozgardiaszu. W wersji polsko-angielskiej niezwykle przypadł mi do gustu układ tekstu. Na jednej stronie mamy opowieść pisaną w języku polskim a na stronie obok te same wydarzenia opisane są w języku angielskim. Jak dla mnie jest to genialny zabieg, bo dziecko może "przez przypadek" podłapać wiele słów w języku angielskim, a przy tym nie zniechęca się do nauki języka obcego.
Ilustracje są podobne do tych z wersji polskiej, również przyciągają wzrok, swoją dynamiką doskonale oddają czytaną treść, a przyjemne dla oka barwy ocieplają całość i tworzą wraz z tekstem spójną i bardzo ciekawą historię.

Doskonałym pomysłem jest umieszczenie na końcu opowieści słowniczka trudniejszych wyrazów, także w języku angielskim. Będzie to dużym uproszczeniem dla rodziców, a zarazem podpowiedzią jak wytłumaczyć dziecku co to jest: mutyzm, emigracja, ewenement i wiele innych ciekawych słów. Podpowie także, z jakimi trudnościami borykają się chorzy na autyzm, dziecięce porażenie mózgowe czy zespół downa.

Bardzo się cieszę, że ta książka została wydana i jestem niesamowicie dumna, że mogłam ją objąć swoim patronatem- jest to dla mnie olbrzymi zaszczyt. Jedynym takim malutkim minusikiem może być fakt, że opis książki jest tylko w języku angielskim. Ale to tylko takie moje czepialstwo ;)

    Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Bardzo mądra, wartościowa książka. Jak zaznaczyłam wyżej... Każde dziecko w jakiś sposób zostanie nią oczarowane, a i dorosły wyciągnie z niej wiele wniosków.

POLECAM...

*Opis w języku polskim: 
Dziewięcioletni Aleksander nagle przestaje mówić i trafia do sanatorium. To nie jest przyjazne miejsce. On i jego nowi przyjaciele czują się tam bardzo samotni. Zostają odizolowani od innych dzieci. Dlaczego?
Jednak gdy w sanatorium pojawia się pani Konstancja, wszystko się zmienia. Nowa opiekunka zdradza dzieciom pewien sekret. Otóż w podziemiach starego budynku znajduje się tajemnicza kraina. Czy Aleksandrowi i jego towarzyszom uda się do niej dotrzeć?
Wyrusz wraz z bohaterami na niesamowitą przygodę pełną cudów!

Za możliwość objęcia patronatem medialnym i egzemplarz recenzyjny serdecznie dziękuje Autorce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz