Strony

czwartek, 13 maja 2021

(36/21). ZAMIEŃ MNIE W KRZYK (tom II)

 
    Autor: Anna Dąbrowska

    Wydawnictwo: AMARE

    Gatunek: Dramat erotyczny

    Liczba stron: 360

    Data premiery: 23. 03. 2021

  
 *Google

    Anna Dąbrowska- - Inowrocławianka. Mama i żona. Niepoprawna marzycielka i fanka zespołu Thirty Seconds To Mars. Uwielbia koty, pić duże ilości herbaty, czytać i tworzyć piękne zdania. W swoich książkach stawia na emocje. Wydała kilkanaście powieści i dwie antologie. Każda z jej historii zostaje niezwykle ciepło przyjęta przez Czytelniczki.
(Źródło: Okładka książki).

    

Po dramatycznym wydarzeniu, które rozegrało się w dzień powrotu Eryka z misji w Afganistanie, Gabriela stara się żyć jak dawniej. Wkrótce jednak okaże się, że w jej życiu zmieniło się wszystko. Tajemnica, którą skrywa młoda kobieta, oddala ją od ukochanego Jeremiego. Tymczasem jej mąż próbuje naprawić błędy przeszłości…
Uwikłana w relacje z dwoma mężczyznami, Gabriela zaczyna gubić się w swoich uczuciach. Mimo że nauczyła się czerpać radość z seksu, a pełne namiętności noce dały jej rozkosz, jakiej wcześniej nie znała, wciąż nie potrafi podjąć ostatecznej decyzji o tym, z kim naprawdę chce być. 
Czy ta burzliwa historia może skończyć się happy endem? Którą miłość wybierze Gabriela - tę, która rani, czy tę, która leczy?
(Opis wydawcy).

    Po zaskakującym zakończeniu tomu pierwszego cieszył mnie fakt, że kontynuacja już czekała na półce, bo myśli i  emocje, które niewiarygodnie buzowały w mojej głowie, za nic nie chciały opaść.
Teraz jest podobnie, jednak nie umiem do końca ich zdefiniować. Mam totalny mętlik w głowie i szczerze wierzę, że pojawi się trzeci tom, bo to, co odwalił Jeremi  w tej części, zostawiło mnie z otwartymi ustami na kilka dobrych minut. Eryk przechodzi totalną zmianę, porzuca mundur i zaczyna walczyć o żonę. Nie zdradzę Wam czy mu się uda, ale zapewniam, że dzieje się sporo, a emocje i rosnące napięcie nie opuszczają czytelnika od pierwszej strony. Obserwowanie wyborów i trudnych decyzji, przed którymi stają bohaterowie to totalny rollercoaster. Niejednokrotnie płakałam, złościłam się i zaklinałam rzeczywistość, by zmienili swoje decyzje lub postąpili inaczej. Przyznaję- dużo emocji kosztował mnie ten tom, nie jestem pewna czy nie więcej niż poprzedni.

Autorka stworzyła fascynującą opowieść o różnych obliczach miłości, poszukiwaniu szczęścia (czasami kosztem innych), zdradzie i wybaczeniu. Jest to historia, która niesie w sobie również odrobinę nadziei na to, że wszystko można zmienić, a już w szczególności siebie. Trzeba tylko tego chcieć. Osobiście jestem zachwycona przemianami, które zaszły w naszych bohaterach.  
Pani Anna doskonale ubiera w słowa i przekazuje to co dzieje się w głowach bohaterów, i choć nie zawsze zgadzamy się z ich wyborami i decyzjami, łatwiej jest ich zrozumieć, "ubrać" ich przysłowiowe buty i postawić się na ich miejscu.

Książkę czyta się bardzo szybko. Nadal jestem zauroczona stylem autorki. Z pewnością sięgnę po poprzedni powieści. Jednocześnie bardzo mocno trzymam kciuki, by wydawnictwo zdecydowało się wydać tom trzeci- w moim odczuciu ta historia nie może się tak skończyć....

    Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Ja jestem zachwycona i jestem przekonana, że każdy znajdzie w tej historii coś dla siebie!

POLECAM...



"Przyjechał. Pokonał dwieście pięćdziesiąt kilometrów, by mnie zobaczyć. Niespiesznie przekręciłam klucz w zamku, po czym otworzyłam drzwi i od razu ujrzałam jego piękne, błyszczące oczy. Zamrugałam kilka razy, próbując zatrzymać łzy, ale niestety, na jego widok rozpłakałam się niczym małe dziecko. Moje serce podskoczyło wysoko, aż do ust, i zapewne on poczuł jego bicie, gdy zatopił swoje wargi w moich. Całował mnie żarliwie, aż obojgu nam zaczęło brakować tchu. Gdy nasze usta się rozdzieliły, przez chwilę dyszeliśmy, uspokajając łomot naszych serc. Kiedy moje powróciło na właściwe miejsce, gestem zaprosiłam Jeremiego do środka.
Ja chyba śnię… On jest tutaj… Jest przy mnie…"
                                - Anna Dąbrowska "Zamień mnie w krzyk" str. 43


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu AMARE.
 
 

1 komentarz: