Strony

sobota, 10 sierpnia 2024

(108/24). MIŁOŚĆ BEZ SCENARIUSZA

 
    Autor: Denise Hunter

    Tytuł oryginału: Love, Unscripted

    Wydawnictwo: Dreams Wydawnictwo

    Tłumaczenie: Jooanna Olejarczyk

    Gatunek: Romans

    Liczba stron: 368

    Data premiery (na rynku polskim): 24. 09. 2024

 *Google

    Denise Hunter jest światowej sławy autorką. Napisała ponad 25 książek, w tym „The Convenient Groom”, która doczekała się ekranizacji emitowanej przez Hallmark Channel.
Laureatka takich nagród, jak: The Holt Medallion, The Carol, Nagroda Czytelników, Przedmowa Roku i finalistką konkursu RITA.
Denise pisze wzruszające historie miłosne rozgrywające się w małych miasteczkach, które pozwalają czytelnikom doświadczać zakochania w imieniu bohaterów i żywić nadzieję na szczęśliwe zakończenie.
W roku 1996, po śmierci swojego dziadka, Denise rozpoczęła pracę nad swoją pierwszą książką, pisząc, kiedy jej dzieci spały. Dwa lata później doczekała się wydania powieści i od tego czasu niestrudzenie tworzy nowe. Jej mąż uważa, że sam stał się inspiracją dla jej romantycznych historii, ale Denise z przekorą twierdzi, że pomaga jej w tym bujna wyobraźnia. W przerwach pomiędzy wymyślaniem kolejnych historii miłosnych odbywa liczne podróże ze swoją rodziną, lubi delektować się kawą i grać na perkusji. Mieszka na stałe w Indianie, gdzie wraz z mężem wychowuje trzech synów, szybko zbliżając się do etapu „pustego gniazda”.
Więcej na temat Denise, można przeczytać na jej stronie internetowej:
https://DeniseHunterBooks.com lub profilu na Facebooku: https://facebook.com/authordenisehunter.
(Źródło: Portal Lubimy czytać)

    Idealny partner istnieje tylko na papierze…
Po zerwaniu z chłopakiem Chloe Anderson napisała powieść, w której wykreowała ideał mężczyzny – a jej literacki debiut szybko zdobył serca czytelniczek. Teraz bohater Chloe może podbić Hollywood, bo jej książka ma zostać zekranizowana.
Kiedy autorka dowiaduje się, że do głównej roli wybrano Liama Hamiltona, hollywoodzkiego bad boya, jest przerażona. Bez ogródek przedstawia producentce swój sprzeciw wobec wyników castingu. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że jej wybuch słyszy sam gwiazdor.
Aby rozwiązać problem ze złą reputacją Liama, jego menedżer tworzy plan poprawy jego wizerunku i jednocześnie promocji filmu i książki. Podczas zdjęć w Stillwater Bay aktor i pisarka mają udawać, że są w stałym związku. Fani Liama zobaczą go w innym świetle, a Chloe zyska rozgłos. Bohaterowie przystają na ten układ, nie wiedząc jednak, jak dalece sprawy mogą się wymknąć spod kontroli.
(Opis wydawcy).

     "Miłość bez scenariusza" to kolejna powieść Denise Hunter, która skradła moje serce od pierwszych stron. Wydawałoby się, że to klasyczny romans, pełen schematów, historia, jakich zostało napisane już tysiące, jednak niesie ona w sobie ważne przesłanie i pokazuje, jak bardzo jak jedna plotka potrafi zniszczyć życie, uruchamiając całą lawinę niedomówień, przeinaczeń i dopisywania faktów, które nie miały miejsca.
Nie będę streszczać fabuły, bo już wydawca doskonale sobie z tym poradził i jestem pewna, że opis Was mocno zaintrygował. Ja podpowiem, tylko by osoby wrażliwe przygotowały sobie chusteczki, bo w niektórych momentach mogą być one bardzo pomocne.

Pomysł na fabułę bardzo trafiony i genialnie poprowadzony. Kocham relację, która nawiązała się między bohaterami. Cudownie było obserwować, jak z biegiem czasu się ona zmienia i rozwija.
Książkę czyta się niezwykle szybko, styl autorki, przystępny język i objętość tylko temu sprzyjają. 
Akcja powieści toczy się miarowo i spokojnie. Momentami niezwykle wzrusza i rozdziera serce na tysiące kawałków, za chwilę wywołuje złość i oburzenie na zaistniałą sytuację. Fabuła gwarantuje emocjonalną huśtawkę, bez chwili na złapanie oddechu.
Postaci jest sporo, ale jest to dobrym rozwiązaniem, bo możemy obserwować cały wachlarz emocji i różnorodnych charakterów. Wszyscy bohaterowie są niejednoznaczni, i niezwykle wyraziści- posiadają swoje wady i zalety. Łatwo można się z nimi utożsamić, poczuć ich emocje zrozumieć postępowanie- chociaż wydaje się, że nie zawsze jest ono słuszne. Nikt nie jest tu zbędny, a każdy wiele wnosi.
Barwne i plastyczne opisy sprawiają, że łatwo można wyobrazić sobie miejsca, i wydarzenia, które mają miejsce w powieści. 
"Miłość bez scenariusza" to powieść spójna i klarowna. Nie brakuje tu tajemnic, bolesnych wspomnień, intryg, i demonów przeszłości, które wyciągają swe macki po człowieka w najmniej spodziewanym momencie, ale pojawia się również miejsce na uśmiech, chwilę zadumy i refleksji. Do tego szczypta humoru, troszkę ironii, i mamy naprawdę fantastyczną mieszankę, która porywa czytelnika od pierwszej strony. 

Jest to moje kolejne spotkanie z twórczością pani Hunter, i po raz kolejny uważam je za bardzo udane, myślę, że jest to również duża zasługa doskonałego tłumaczenia

    Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Niby romans, ale ze sporą dawką humoru i ciekawymi tematami do rozmyślań nad tym co czytamy w gazetach i widzimy na dużych ekranach.

POLECAM...

Za egzemplarz recenzyjny serdecznie dziękuję wydawnictwu Dreams Wydawnictwo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz