Strony

wtorek, 28 lipca 2020

(63/ 20). KRYSZTAŁOWE DZIECI. HISTORIE UZALEŻNIENIA OD DOPALACZY, OPARTE NA FAKTACH

 
    Autor: Laura Chudzyńska

    Wydawnictwo: NOVAE RES

    Gatunek: Młodzieżowa

    Liczba stron: 296

    Data premiery: 26. 06. 2020

                                          Okładka książki Kryształowe dzieci. Historie uzależnienia od dopalaczy oparte na faktach *Google


    Laura Chudzyńska- brak informacji. 

    Czy istnieje środek, który jest w stanie odebrać ci ciało i duszę?
Tak. Nie musisz po nim jeść i spać, nie czujesz zmęczenia, a jedynie euforię, pobudzenie, błogostan. Dryfujesz na cienkiej granicy usypanej białym pyłem między życiem a śmiercią i nie zdajesz sobie sprawy, że za chwilę pochłonie cię bez reszty, a ty nie będziesz już w stanie powstrzymać się przed sięgnięciem po kolejną dawkę.
Właśnie tak działa mefedron i jego pochodne. O jego destrukcyjnej sile przekonała się piątka znajomych: Sedonia, Miriam, Kaja, Oskar i Natan. Ci młodzi ludzie spotkali się przypadkiem, dzieląc między sobą sploty wydarzeń, które wkrótce uświadomią im, że przypadki nie istnieją. Każdy z nich ma inny powód, by sięgnąć po narkotyk. Czy uda im się wyrwać ze świata o strukturze kryształu?
Kryształowe dzieci to powieść o dorastaniu, zranionej duszy, miłości i o tym, od czego staramy się uciec, nieświadomie przybliżając się do niej każdego dnia- o śmierci.
(Opis wydawcy).

    Laura Chudzyńska w swej debiutanckiej powieści przybliża nam świat, którego nie znamy, świat którego najzupełniej w świecie się boimy, a krążące opinie i stereotypy bardzo dobrze zniechęcają, by choć próbować zrozumieć, to co często dzieje się obok nas. Dla większości z nas stereotypowy narkoman to ktoś brudny, niegrzeczny i niebezpieczny. A jak wszyscy wiemy, nie każdy narkoman taki jest. Wielu z nich ma rodziny, dobre posady, pieniądze, wyglądają na ludzi godnych zaufania, a za zamkniętymi drzwiami swoich pięknych domów, rujnują sobie życie (w moim odczuciu) na własne życzenie.
Autorka przybliża nam życie młodych ludzi, często mocno zagubionych, nieumiejących odnaleźć się w nowych i nieznanych sytuacjach. Często bitych, gwałconych, i niekochanych, ale także tych bogatych, przebojowych.
Karta po karcie odkrywamy motywy, które popychają ich, by sięgnąć po narkotyk "pierwszy raz", dokładnie opisuje proces staczania się na przysłowiowe dno.
Na przykładzie tych nastolatków udowadnia, że nie ma "bezpiecznej dawki", a każda kolejna sieje olbrzymie spustoszenie organizmu i w wielu przypadkach prowadzi do śmierci.

Jako że książka powstała na podstawie prawdziwych wydarzeń, dokładnie można poczuć emocje, które targają bohaterami, na własnej skórze poczuć tragizm tego zgubnego nałogu. Współczucie, a zarazem złość towarzyszyły mi przez całą historię. Niejednokrotnie musiałam ocierać łzy, by za chwilę poczuć, jak przedstawione wydarzenia wyprowadzają mnie z równowagi. Kilkakrotnie musiałam ją odłożyć, by się uspokoić i opanować nerwy. Każdej z przedstawionych historii towarzyszy olbrzymi dramat. Ta powieść wstrząsa i zmusza do głębokiej refleksji nad życiem i przemijaniem.

Ogólnie książkę czyta się dobrze. Bardzo przypadł mi do gustu styl pisarski pani Laury, nie owija w bawełnę, pokazuje, jak jest bez lukru i zbędnej koloryzacji. W moim odczuciu jest to książka, którą powinien przeczytać każdy, również nastolatkowie oraz starsze dzieci. Po lekturze otworzy się droga do ważnych rozmów.
To naprawdę bardzo udany debiut. Książka na bardzo długi czas zostanie w mojej głowie.

    Czy polecam?
Zdecydowanie tak. To bardzo mądra historia, która otworzy nam szeroko oczy na otaczający nas świat i wiele uświadomi.

POLECAM...


"Mimo że przeważnie nie zastanawiamy się nad tym, co i kto nas otacza, jakie wartości wnosi do naszego życia, właśnie to wszystko ma wpływ na naszą codzienność. Nie byłem w stanie określić, co składa się na szczęście ani czym jest cierpienie. Miałem wrażenie, że przez cały czas po prostu dryfuję w pobliżu cienkiej granicy, której przekroczenie skutkowałoby wewnętrznym uniesieniem albo głęboką rozpaczą. Jedyne, co mogłem zrobić, to przebić się przez tę niewidzialną barierę, żeby cokolwiek poczuć".
                                     - Laura Chudzyńska "Kryształowe dzieci"

 
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu NOVAE RES.



(62/ 20). NUTA


    Autor: Dariusz Lechański

    Wydawnictwo: NOVAE RES

    Gatunek: Obyczajowa,

    Liczba stron: 176

    Data premiery: 08. 06.2020


               Najpiękniejszą melodię świata wygrywa ludzka dusza.


                                  Okładka książki Nuta *Google


    Dariusz Lechański- brak informacji.

    Najpiękniejszą melodię świata wygrywa ludzka dusza.
Dawid Archer rodzi się w absolutnej ciszy, nie wydając z siebie ani jednego dźwięku. Na nic zdają się zabiegi lekarzy i modlitwy zrozpaczonej matki. Chłopiec nie płacze i nigdy się nie odzywa, jednak z każdym dniem staje się coraz bardziej oczywiste, że milczy dlatego, że pragnie słuchać. Któregoś dnia do jego uszu dobiega z oddali dźwięk, za którym Dawid Archer postanawia podążyć. Dokąd zaprowadzi go pragnienie odnalezienia melodii idealnej?
(Opis wydawcy).

    Opis wydawcy może sugerować, że Dawid urodził się niesłyszący i takie też odniosłam wrażenie. Dopiero gdy zagłębimy się w lekturę, okazuje się, że jest wręcz odwrotnie, i chłopiec posiada nadzwyczaj rozwinięty zmysł słuchu, który niejednokrotnie utrudnia mu zwyczajne życie. Chłopiec po śmierci rodziców radzi sobie jak może, tułając się od opiekuna do opiekuna, sam kształci się muzycznie i po czasie zostaje genialnym multiinstrumentalistą. Towarzyszymy chłopcu przez kilka lat, obserwując jego wzloty i upadki, zawodową ścieżkę i podążanie za dźwiękiem idealnym.

Czytając poprzednią książkę Autora "Boski smak wanilii" byłam zachwycona, więc wydawałoby się, że powieść idealnie wpasuje się w moje czytelnicze klimaty, jednak czegoś mi w tej książce brakuje. Od samego początku mnie nie porwała, momentami czułam się wręcz znudzona. Nadmiar szczegółowych opisów momentami przytłacza.
Nie lubię odkładać książki w połowie, w tym przypadku uratowało ją to, że była krótka i naprawdę szybko się ją da przeczytać.
Nie będę już narzekać.
Ogólnie styl autora jest ok, pomysł na fabułę bardzo fajny. Ogólnie nie jest źle, ale zachwycona też nie jestem. To jedna z tych książek, o których szybko niestety zapomnę, ale na pewno nie wrócę.

    Czy polecam?
Nie będę Wam narzucać swojego zdania. Czytałam dużo pozytywnych recenzji o tej książce i odnoszę wrażenie, że tylko mi się nie podobała. Nie wiem- może to nie był czas na nią.


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuje wydawnictwu NOVAE RES



poniedziałek, 27 lipca 2020

(61/20). WIEK NIEWAŻNY- część II- POWROTY


    Autor: Ewelina C. Lisowska

    Wydawnictwo: Do czytania...

    Gatunek: Obyczajowa, Romans

    Liczba stron: 341 e-book

    Data premiery: 11. 05. 2020


                                  Okładka książki WIEK-NIEWAŻNY cz. 2. Powroty  *Google


    Ewelina C. Lisowska- Polska pisarka selfpublisher. Autorka e-booków takich jak: "WIEK-NIEWAŻNY cz. 1- Szukając siebie", "Substytuty Miłości", "Natura Derwana", "WIEK-NIEWAŻNY cz. 2- Powroty".
Tematyka: romans, literatura obyczajowa, duchowość, trudne relacje międzyludzkie.
(Źródło: Lubimy czytać).

    To kontynuacja pierwszej części e-booka zatytułowanej „Szukając siebie”. Kasia podjęła pracę w galerii Solskiego i zamieszkała w jego domu wraz z Jolą. Po załamaniu, które jakimś cudem przeżyła, kobieta próbuje normalnie egzystować. W jej życiu znów pojawia się Dariusz – spotykają się całkiem przypadkiem. Mężczyzna postanawia odzyskać uczucia ukochanej, lecz nie wszystko idzie zgodnie z planem, więc Dariusz znika z życia Kasi – i to definitywnie. Życie Kasi odzyskuje sens, gdy pewnego dnia u bram dworku Solskich pojawia się bezdomny włóczęga, którym to młoda kobieta postanawia się zaopiekować. Biedak zamieszkuje w szklarni pod oranżerią. Kasia zaprzyjaźnia się z nim, lecz z czasem między tymi dwojgiem zaczyna dziać się coś niespodziewanego. Czyżby to miłość?
(Opis wydawcy)

    Druga część "Wieku nieważnego" pokazuje dalsze losy Katarzyny i jej przyjaciół. Utrzymana jest w podobnym stylu co część pierwsza (link poniżej), jednak mam pewne zastrzeżenia- ale to dalej.
Bohaterowie nadal walczą ze swoimi lękami i traumami z przeszłości, poznajemy głęboko skrywane tajemnice- dzięki czemu możemy zrozumieć podejmowane przez bohaterów decyzje, i jesteśmy świadkami olbrzymiej przemiany, zarówno samej Katarzyny jak i innych.
Autorka skupia się w tej części na problemie bezdomności, co za tym idzie, możemy zaobserwować ludzką obojętność, momentami wręcz wrogość w stosunku do ludzi bezdomnych, ale czy tak nie dzieje się w rzeczywistości? Zmusza nas ten temat do głębokiej refleksji nad własnym postępowaniem i spostrzeganiem tych nieszczęśników. 
Drugim poruszonym tematem są problemy seksualne, które wbrew pozorom są bardzo częstymi przypadłościami, ale nadal są traktowane jako temat tabu. W tym momencie warto zaznaczyć, że terapia i wsparcie najbliższej osoby jest niezwykle ważne i potrzebne. 
Powieść wciąga i czyta się ją bardzo szybko.
Pomysł na fabułę tej części bardzo mi się spodobał, intryga uknuta przez Autorkę- po prostu mega, choć momentami akcja była tak absurdalna, że naprawdę nie wiedziałam co myśleć, szczególnie akcja z goleniem- ja nie miałabym odwagi ;) . Kilkukrotnie pojawił się szeroki uśmiech, ale pojawiły się też łzy wzruszenia. Jest wzruszająco, zaskakująco i momentami zabawnie.

Jedyne moje zastrzeżenia, jakie mam dotyczą dialogów, szczególnie wszędobylskiego "haha" i "hehe" podkreślającego, że bohater w danej sytuacji ma doskonały humor.
Drugą rzeczą, która mnie strasznie irytowała, było pisanie niektórych słów w gwarze(?)
Szczególnie drażniło mnie słowo "wyro" lub "wyrko" zamiast łóżka. Takich dziwnie brzmiących słów (dla mnie oczywiście) znalazłam kilka.
Nie rzutuje to jednak na mój odbiór całości.

     Czy polecam?
Polecam. Z książek Pni Eweliny bije niesamowite ciepło i olbrzymie pokłady empatii. Znajdziemy w nich również wiele odniesień do religii i wiary w Boga.

WIEK NIEWAŻNY- część I- SZUKAJĄC SIEBIE 

POLECAM...

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Autorce.

   

sobota, 18 lipca 2020

(60/20). W PIEKLE PANDEMII


                                             ** PRZEDPREMIEROWO**


    Autor: Jolanta Kosowska

    Wydawnictwo: NOVAE RES

    Gatunek: Obyczajowa

    Liczba stron: 374 e-book

    Data premiery: 07. 08. 2020


                                       Okładka książki W piekle pandemii  *Google


    Jolanta Kosowska- Urodzona na Opolszczyźnie, całe życie związana z Wrocławiem, absolwentka wrocławskiej Akademii Medycznej i studiów podyplomowych Akademii Wychowania Fizycznego, z zawodu lekarka, specjalistka w trzech dziedzinach medycyny, szukająca nieustannie nowych wyzwań i swojego miejsca na ziemi.
Od paru lat mieszka i pracuje w Dreźnie. Związana jest z Polonią Dreźnieńską. Na co dzień przyjmuje pacjentów w praktyce lekarskiej przyjaznej dla cudzoziemców. Od wielu lat dzieli swój czas między pracę zawodową, podróże i pisanie powieści.
(Źródło: Lubimy czytać)

    Opowieść o dniu, w którym świat, jaki znamy, przestał istnieć. I o wszystkim, co zdarzyło się potem.
Kiedy Oliwia i Marcello wyjeżdżają na długo wyczekiwany urlop, nic nie zapowiada chaosu, w jakim już wkrótce pogrąży się cały świat. Zakochani wraz z kilkorgiem bliskich przyjaciół korzystają z uroków zimowej aury, spędzają dnie na zaśnieżonych górskich stokach, a wieczory z grzańcem przy kominku, tymczasem nad ojczyzną młodego lekarza powoli zbierają się ciemne chmury… Pewnego dnia włoskie media podają, że tajemniczy wirus z Wuhan pokonał granice kontynentów, a w szpitalu znalazł się „pacjent zero”. Od tej pory nic nie będzie już takie, jak przedtem…
"W piekle pandemii" to przejmująca, autentyczna opowieść o życiu w czasach śmiercionośnego wirusa. Bergamo, Drezno, Wenecja i Wrocław, a także azyl na Lawendowym Wzgórzu w Toskanii – w każdym z tych miejsc bohaterowie spróbują znaleźć najlepszy sposób na przetrwanie trudnych czasów i poukładanie swojej rzeczywistości na nowo. Czy im się uda?
(Opis wydawcy)

    Już niebawem swoją premierę będzie miała najnowsza powieść Jolanty Kosowskiej. Ci, którzy są tutaj ze mną od dłuższego czasu wiedzą, jak wielką fanką twórczości Pani Joli jestem, i każdą kolejną powieść biorę dosłownie w ciemno. Dokładnie to samo zadziało się i tym razem...
Wszyscy widzimy co dzieje się na świecie, jesteśmy niemal naocznymi świadkami tysięcy tragedii i dramatu milionów ludzi. Niektórzy twierdzą, że wirus jest medialnym tworem i nazywają go "trochę cięższą grypą", ale czy tak jest na pewno, czy media naprawdę zakłamują rzeczywistość, pokazując zdjęcia z najbardziej zakażonych regionów świata? Zatrudniają statystów, by nastraszyć innych?
Każdy ma prawo do swojego zdania, ale martwię się, że któregoś dnia ludzkość obudzi się z przysłowiową ręką w nocniku, i nic już nie będzie tak jak wczoraj, nie będzie obok nas tych, których kochamy, bo zabił ich wirus "trochę cięższy od grypy".
Jako matka niepełnosprawnego dziecka, tego boję się najbardziej...

"W piekle pandemii" to w pewnym sensie powieść- hołd. Hołd dla wszystkich tych, którzy stoją na pierwszej linii walki z wirusem. Hołd dla tych, którzy przegrali tę nierówną walkę, dla tych, którzy wyszli z tej walki obronną ręką, oraz dla tych, którzy nadal walczą. Jest to powieść, która każe wierzyć, że jeszcze wszystko się poukłada, że jeszcze będzie pięknie, choć na razie jest trudno.
Pani Jolanta dokładnie opisuje co dzieje się z ludźmi narażonymi na długotrwały stres. Można zaobserwować, jak z dnia na dzień wewnętrzne morale upada, jak ludzie ze strachu o siebie i najbliższych sami pogrążają się w chorobach zarówno ciała jak i psychiki. Cenię ją za to, że jako lekarz- doskonale wie, o czym pisze, nie owija w bawełnę, dzieli się swoją wiedzą.

Bohaterowie są niezwykle prawdziwi. Osobiście bardzo "zżyłam" się z rodziną Sari, Adrianny i Berndt'a. Czytając, odnosiłam wrażenie, że autorka opisuje moje życie. Wiele łez nad tą rodziną wylałam- szczególnie nad Sari, ona stała się dla mnie najbliższą postacią w całej powieści.
Doskonale wykreowana została postać nieznanego mężczyzny z Bergamo, choć go nie poznajemy "osobiście" czytamy jego internetowy pamiętnik, opisujący dokładnie co dzieje się w najbardziej zakażonym mieście w kraju. Czytając te opisy, nie trudno jest wyobrazić sobie piekło, które tam się działo. Dosłownie czuć było grozę tego miejsca i wydarzeń, które się tam rozgrywały.
Dialogi są składne i logiczne. Fabuła jest zrozumiała, akcja dzieje się dość szybko, jednak łatwo za nią nadążyć.
Powieść czyta się bardzo szybko, wciąga w wir wydarzeń już od pierwszych stron. Nie sposób ją odłożyć na bok bez poznania zakończenia
Ukojeniem dla umęczonej duszy są przepiękne opisy zimowej i wiosennej Toskanii. Mogę śmiało napisać... Pani Jola jest mistrzynią w opisywaniu krajobrazu i architektury- za każdym razem, rozbudza moją wyobraźnię tak, że dosłownie widzę te wszystkie piękne miejsca.

    Czy polecam?
Zdecydowanie tak.
Powieść wzrusza, zmusza do refleksji nad swoim życiem. Udowadnia, że w życiu to nie dobra materialne są najważniejsze, przypomina, że to co najważniejsze nosimy w swoim sercu.

POLECAM...

"27. 03. 2020
Najgorszy dzień w moim życiu. Moja ojczyzna płacze, Jej krzyk wznosi się nad globem.
Jak co dzień wyczekiwałem na osiemnastą i codzienny biuletyn informacyjny Protezione Civile na temat przebiegu kolejnego dnia epidemii. Tak robią wszyscy. Wyczekujemy tych wieści z nadzieją, a tu nagle dzisiaj taka katastrofa. To jest czarny piątek dla Włoch, dla świata. Prawie tysiąc ofiar śmiertelnych jednego dnia. Jak to się ma do naszej izolacji, do zamknięcia w domach, do samotności? Siedzę i łzy ciekną mi po policzkach. Jeszcze będzie dobrze, powtarzam w myślach, jeszcze będzie dobrze. Bóg nas nie zostawi!"
                       - Jolanta Kosowska "W piekle pandemii"


Za możliwość przeczytania powieści serdecznie dziękuję Autorce oraz wydawnictwu NOVAE RES.




 

czwartek, 16 lipca 2020

(59/20). MEDIUM


    Autor: Joanna Dobkowska

    Wydawnictwo: ARKADY

    Gatunek: Obyczajowa, Fantastyka, Romans

    Liczba stron: 320

    Data wydania: 2016 (data przybliżona)


                                  Okładka książki Medium  *Google

    Joanna Dobkowska- Autorka z wykształcenia jest historykiem sztuki i historykiem. Pracuje jako dziennikarka, publikowała m.in. w Gazecie Wyborczej, Art Bussiness i Ikonothece (naukowym piśmie Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego), "Gnosis'', ''Encyklopedii Religii'' oraz miesięcznikach wnętrzarskich, takich jak ''Dobre wnętrze''. Interesuje się sztuką, szczególnie użytkową, średniowiecznymi heretykami, historią magii i okultyzmu, a także życiem społecznym i prasą kobiecą XIX wieku. Wiek XIX fascynuje ją z racji swej dynamiki, kontrastów oraz szybkich przemian - zarówno w sztuce jak i w obyczajach.
Joanna Dobkowska zadebiutowała w 2009 roku powieścią ''Wygraj lepsze wcielenie''. Natomiast w maju 2016 roku w Wydawnictwie ARKADY ukazała się książki ''W cieniu koronkowej parasolki. O modzie i obyczajach XIX wieku'' napisana wspólnie z Joanną Wasilewską.
(Źródło: Lubimy czytać)

    W opustoszałym nadmorskim kurorcie tuż przed wybuchem I wojny światowej, w atmosferze tajemnicy i modnego wówczas okultyzmu przeplatają się losy matki - spirytystycznego medium i jej zbuntowanej córki. Bohaterki kontaktują się ze światem nadprzyrodzonym, który - być może - jest jedynie wytworem ich wyobraźni lub obłędu. Autorka opowiada o tłumionych kobiecych namiętnościach, niespełnionych pragnieniach, próbie życia na własny, niestandardowy sposób.
(Opis wydawcy)

    Wierzycie w duchy, w dusze udręczone, które nie mogą znaleźć spokoju i błąkają się po świecie, lub przywiązują się do miejsc dobrze sobie znanych i za nic nie chcą ich opuścić?
Wierzycie w to, że można się skontaktować z taką duszą i odesłać ją bezpiecznie w zaświaty? Ja tak...
Bardzo żałuję, że dopiero teraz ta książka trafiła w moje ręce, bo "Medium" fantastycznie wpisało się w moje zainteresowania światem nadprzyrodzonym.
Osobiście uwielbiam takie mroczne i klimatyczne opowieści z okultyzmem i czarami w tle.
Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Joanny i bardzo żałuję, że nastąpiło ono tak późno.

Ta opowieść to historia czterech kobiet, matki i córki oraz sióstr, z których duch jednej z nich zostaje na Ziemi, by odpokutować swoje straszne czyny z przeszłości.
Autorka w niesamowity sposób buduje napięcie, dodatkowo osadzając większość powieści nad zimowym morzem, gdy napięcie polityczne sięga zenitu i coraz częściej słychać "Idzie wojna". Niejednokrotnie widziałam oczami wyobraźni ten stary podupadający pensjonat, czułam wręcz na własnej skórze grozę tego miejsca, słyszałam krzyki i jęki umęczonego ducha. Dałam się porwać nastającemu niepokojowi i napięciu towarzyszącemu bohaterom.
Niedopowiedzenia i tajemnice towarzyszą czytelnikowi od pierwszych stron, przeszłość plącze się z czasem obecnym, w pewnym momencie sama już nie wiedziałam, co jest prawdą a co tylko złudzeniem.
Postacie są wielowymiarowe i bardzo dobrze wykreowane. Dialogi są świetnie skonstruowane. Choć akcja nie dzieje się szybko, momentami bardzo zaskakuje.
Plastyczne opisy otoczenia i wydarzeń wpływają na wyobraźnię. Nie chce się przerywać tej fascynującej lektury.
"Medium" to również opowieść o miłości- choć czasami bardzo trudnej i zaborczej, ale jedynej w swoim rodzaju- miłości matki do swego jedynego dziecka. Obserwujemy, jak kobiety musiały walczyć o swoje przetrwanie, a wiemy, że pod koniec XIX wieku nie było to łatwe. Widzimy trudne relacje między siostrami, ich rywalizację o miano "tej lepszej, tej ładniejszej tej zdolniejszej", obserwujemy, jak ta walka wpływa na ich przyszłość i do jak wielu dramatów prowadzi.
Jest to historia o marzeniach, dążeniu do celu, wierze w Boga, ale i moce nadprzyrodzone. Jest to opowieść o nadziei- która żyje w każdym z nas.

Na brawa zasługują również umieszczone w powieści zdjęcia. Dzięki nim możemy zapoznać się z modą panującą na przełomie XIX i XX wieku, oraz zerknąć na nadmorskie kurorty.

    Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Świetnie opisana historia o życiu z duchami w tle.

POLECAM...

"Świt jeszcze daleko, gdy Ilzyda nieoczekiwanie budzi się, przewracając z boku na bok, potem nie może zasnąć. Czy wolno wywołać Waltera drugi raz w ciągu jednej nocy? Zapewne wolno- bo kto zabroni, tylko czy da radę? Ależ się zrobiła zachłanna!
Wstaje z łóżka i podchodzi do okna. Śnieg i woda odbijają światło księżyca, jest całkiem jasno, zwłaszcza dla kogoś, kto ma oczy przyzwyczajone do mroku. Na molo przesuwa się światełko, ktoś chodzi po pomoście z latarnią."
                                           - Joanna Dobkowska "Medium"

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu ARKADY. 


sobota, 11 lipca 2020

(58/20). WIEK NIEWAŻNY- CZĘŚĆ I- SZUKAJĄC SIEBIE


    Autor: Ewelina C. Lisowska

    Wydawnictwo: Do czytania...

    Gatunek: Obyczajowa, Romans

    Liczba stron: 261 e-book

    Data premiery: 05. 09. 2019


                            Okładka książki WIEK-NIEWAŻNY Cz. 1. Szukając siebie  *Google


        Ewelina C. Lisowska- Polska pisarka selfpublisher. Autorka e-booków takich jak: "WIEK-NIEWAŻNY cz. 1- Szukając siebie", "Substytuty Miłości", "Natura Derwana", "WIEK-NIEWAŻNY cz. 2- Powroty".
Tematyka: romans, literatura obyczajowa, duchowość, trudne relacje międzyludzkie.
(Źródło: Lubimy czytać).

    Kasia po prostu nie wierzy w to, że można ją kochać. Zalękniona, od wielu lat ogarnięta depresją wciąż zakochuje się nieszczęśliwie i przestaje wierzyć w uczciwość mężczyzn. Pewnego dnia (nie do końca świadomie) zatrudnia pracownika, którym okazuje się Dariusz – mężczyzna o morsko-zielonych oczach, który przewraca życie Kasi do góry nogami… bowiem kobieta zakochuje się we własnym pracowniku wbrew swojej woli, i dlatego podejmuje walkę z tym bezsensownym uczuciem. A co na to Darek???…
Narratorem opowiadania jest sama Kasia, która zdradza nam tajniki swoich osobistych myśli, przekonań i doświadczeń (lęki, depresja, niska samoocena).
(Opis wydawcy)

    Depresja. Choroba, która zabiera człowiekowi radość życia cząstka po cząstce. Cicha niewidzialna, ignorowana... Depresja jest chorobą, a nie fanaberią lub stanem chwilowo obniżonego nastroju. Bliską osobę, która na nią choruje, należy traktować z troską i powagą. Gdy zauważymy u bliskiej osoby objawy depresji – zacznijmy działać.
Przede wszystkim – NIE bagatelizujmy problemu, licząc, że rozwiąże się sam. NIE mówmy "to nic takiego", "weź się za siebie", "przesadzasz".
W ten sposób nie pomożemy, a możemy jeszcze zaszkodzić, tak nie wyleczono nigdy żadnej choroby. Najlepszym rozwiązaniem jest wizyta u lekarza specjalisty. Należy nakłonić chorego, by skontaktował się z psychiatrą i podjął również terapię. Depresję trzeba leczyć i należy o tym przekonać chorego...
Historia Kasi doskonale uświadamia czytelnikowi, jakim piekłem jest depresja, lęki czy nerwice. Autorka pokazuje, jak ciężkie jest codzienne funkcjonowanie, szczególnie w momencie gdy choroba atakuje z podwójną mocną. Jak w jednym momencie możemy stracić wszystko to co, budowaliśmy i pracowaliśmy przez wiele lat. Doskonale opisuje emocje i uczucia towarzyszące choremu, pokazuje wpływ choroby na otoczenie i ludzi nam bliskich. Udowadnia, jak bardzo destrukcyjna jest walka z własnym "JA", któremu wydaje się, że irracjonalne zachowanie będzie właściwsze, niż zmierzenie się z problemem.

Jest to moje drugie spotkanie z twórczością pani Eweliny, i powiem, że bardzo podoba mi się jej styl. Pomysł na fabułę jest fantastyczny i bardzo ważny, nie sposób przejść obojętnie obok niego, czyta się bardzo dobrze. Akcja dzieje się szybko, zaskakuje zwrotami w najmniej spodziewanych momentach. Napięcie jest budowane konsekwentnie i utrzymuje czytelnika w ciekawości co do dalszych losów bohaterów.
Postacie są wyraziste i barwne, łatwo się nimi utożsamić i zrozumieć ich emocje i podejmowane decyzje. Bohaterowie wywołują wiele skrajnych emocji. Raz im współczułam, innym razem chciałam potrząsnąć jednym i drugim, żeby wzięli sprawy w swoje ręce i zawalczyli o swoje szczęście, żeby nie poddawali się już na starcie. Wiele razy się wzruszyłam, pojawiły się nawet łzy.
To niezwykle poruszająca opowieść o chorobie, walce z własnymi demonami, miłości i nadziei.

    Czy polecam?
Polecam... Jest to książka ważna pod względem przekazanych wiadomości o chorobie i jej następstwach. Niestety, ale w naszym kraju osoba chora psychicznie jest bardzo stygmatyzowana i odsuwana na margines społeczeństwa, nie zaprzeczalnym faktem jest to, że trzeba mówić o tym i nie traktować tego tematu jako tabu.

POLECAM...

"Jakie życie potrafi być naprawdę męczące, gdy człowiek co chwilę doświadcza z zewnątrz różnego rodzaju bodźców i reaguje na nie w sposób podwójnie, nawet potrójnie silniejszy niż normalnie- czyli jak normalny człowiek. Zawsze chciałam pozbyć się z siebie wszystkich tych uczuć: strachu, miłości, zagubienia, poczucia osamotnienia w swoim nędznym położeniu. Najgorsze jest jednak to, że gdy człowiek pozbywa się jednego uczucia, sprawia, że zaraz pojawiają się w jego miejsce nowe, jeszcze nieznane jego odmiany. I siłą rzeczy człowiek musi czuć! W końcu zbierają się w głowie sterty uczuć, których się nie zna, nie potrafi nazwać. One ciążą, bardziej i bardziej..."
                - Ewelina C. Lisowska" Wiek nieważny- część I- Szukając siebie" 

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Autorce.  

 

piątek, 10 lipca 2020

(57/20). MERSI FILMOL- MIKROOPOWIADANIA ZE SZWAJCARII



    Autor: Lambert Król

    Wydawnictwo: Swiss Tales

    Gatunek: Opowiadania

    Liczba stron: 143 e-book

    Data wydania: 2019 (data przybliżona)


                               Okładka książki Mersi filmol - mikroopowiadania ze Szwajcarii *Google


        Lambert Król  ur. 1981, absolwent filologii szwedzkiej na Uniwersytecie Jagiellońskim. W przeszłości związany z Bratnią Pomocą Akademicką i czasopismem Plus Ratio. Zadebiutował tomem "Mersi filmol - mikroopowiadania ze Szwajcarii" (Swiss Tales, 2019). "Ostatni Szwajcar na Ziemi" (Seqoja, 2020) to jego drugi zbiór opowiadań. Od 2009 mieszka z rodziną w Szwajcarii.
(Źródło: Lubimy czytać).

    
"Szwajcarska rozwaga spotyka polską fantazję. Treściwe jak serowe fondue, ożywcze jak kąpiel w alpejskim jeziorze. Najlepiej smakują popite kieliszkiem chłodnego Chasselas. Lambert Król udowadnia, że opowiadania bez puenty mogą być zabawne.

Jego miniatury grają z mitami na temat Helwetów i przekraczają narodowe granice. Obraz życia szwajcarskiej Polonii przefiltrowany przez wyobraźnię autora mówi nam też dużo o Szwajcarach - ich kulturze, tradycjach i zwyczajach. Między wierszami odnajdujemy niepowtarzalny styl, inspirowany oniryzmem, groteską i czarnym humorem. Takiej książki o Szwajcarii nie było i nie będzie. Gorąco polecam!"
Agnieszka Kamińska, dziennikarka, publikuje m.in. w Tygodniku Powszechnym. Autorka bloga I'm Not Swiss.
(Źródło opisu: Lubimy czytać.pl)

    Dzięki temu, że miałam okazję poznać już namiastkę twórczości Pana Króla, czytając wydany niedawno drugi zbiór mikroopowiadań pod tytułem"Ostatni Szwajcar na Ziemi", wiedziałam mniej więcej, czego mogę się spodziewać.
Bez wahania więc przystałam na propozycję autora i z ciekawością przeczytałam "Mersi filmol"...

"Mersi filmol" to zbiór 39 opowiadań, w których autor opowiada o Szwajcarii widzianej oczyma emigranta, któremu nie zawsze jest łatwo dostosować się do norm i zwyczajów panujących w tym kraju. Jedne z nich opisują zwyczajne codzienne życie przeciętnego mieszkańca, drugie zaś przedstawiają niezwykle barwne legendy i wierzenia, które nadal tkwią głęboko zakorzenione w Szwajcarskiej kulturze. Jak chociażby, lalka Sennentuntschi, czy zjawa, która morduje zagubionych górskich turystów.
Jeszcze inne wybiegają w przyszłość, pokazując, że świat może wyglądać zupełnie inaczej niż ten, który znamy do tej pory.
Opowiadania są świeże, zabawne, czasami wręcz absurdalne, ale niezwykle wciągające. Bardzo dobrze przemyślane, błyskotliwe i zaskakujące. Zmuszają czytelnika do refleksji.
Książkę ze względu na króciutkie formy opowiadań czyta się bardzo przyjemnie. Szczerze przyznam, że żałowałam, że to już koniec. Zdecydowanie chcę więcej...
Moim zdaniem autor nosi w sobie olbrzymi potencjał, i z wielkim zainteresowaniem będę śledzić jego dalszą literacką ścieżkę.

W tym miejscu chciałbym podziękować za przybliżenie historii malutkiej wsi Urnerboden znajdującej się na okładce.
Tragedia, która spotkała mieszkańców w 1940 roku, tuż po zejściu wielkiej lawiny, jest niezwykle porażająca.

    Czy polecam?
Oczywiście. Jest refleksyjnie, ale też zabawnie. Każdy znajdzie coś ciekawego dla siebie.

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Autorowi.   


sobota, 4 lipca 2020

PODSUMOWANIE CZERWIEC 2020





    Witam Was serdecznie w ten piękny lipcowy dzień i zapraszam Was do zapoznania się z krótkim podsumowaniem czerwca. 
W tym miesiącu przeczytałam 12 książek, niektóre z nich wywołały wiele kontrowersji.

1. Wiara Nadzieja Miłość

    Autor: Monika Jagodzińska
    Wydawnictwo: Psychoskok
    Gatunek: Literatura młodzieżowa
    Liczba stron: 120
    Data premiery: 26. 03. 2018

2. Pozerka

     Autor: J. Harrow
    Wydawnictwo: Zysk i S- ka
    Gatunek: Obyczajowa, Romans
    Liczba stron: 320 e- book
    Data premiery: 09. 06. 2020

3. Ostatni Szwajcar na Ziemi

    Autor: Lambert Król
    Wydawnictwo: SEQOJA
    Gatunek: Opowiadania
    Liczba stron: 120 e- book
    Data premiery: 22. 06. 2020

4. Richard Bonnet. Obsesja (tom II)

    Autor: B. K. Staron
    Wydawnictwo: WasPos
    Gatunek: Romans, Erotyk
    Liczba stron: 355
    Data premiery: 05. 05. 2020

5. Natura Derwana
   
    Autor: Ewelina C. Lisowska
    Wydawnictwo: Do czytania...
    Gatunek: Obyczajowa, Romans
    Liczba stron: 326 e-book
    Data premiery: 17. 03. 2020 

6. Pięćdziesiąt twarzy Greya

    Tytuł oryginału: Fifty shades of Grey
    Autor: E. L. James
    Tłumaczenie: Monika Wiśniewska
    Wydawnictwo: Sonia Draga
    Gatunek: Romans, Erotyk
    Liczba stron: 608
    Data premiery na rynku polskim: 05. 09. 2012

7. Ciemniejsza strona Greya

    Tytuł oryginału: Fifty shades darker
    Autor: E. L.James
    Tłumaczenie: Monika Wiśniewska
    Wydawnictwo: Sonia Draga
    Gatunek: Romans, Erotyk
    Liczba stron: 632
    Data premiery na rynku polskim: 07. 11. 2012

8. Nowe oblicze Greya

    Tytuł oryginału: Fifty shades freed
    Autor: E. L. James
    Tłumaczenie: Monika Wiśniewska
    Wydawnictwo: Sonia Draga
    Gatunek: Romans, Erotyk
    Liczba stron: 688
    Data premiery na polskim rynku: 09. 01. 2013

9. Punkt zwrotny

    Tytuł oryginału: Turning Point
    Autor: Tiffany Snow
    Wydawnictwo: ARKADY
    Tłumaczenie: Katarzyna Rosłan
    Gatunek: Sensacja, Romans
    Liczba stron: 400
    Data premiery: 2013 (data przybliżona)
    Data premiery na rynku polskim: 11. 10. 2016

10. Nie Twój ruch

    Tytuł oryginału: Out of Turn
    Autor: Tiffany Snow
    Wydawnictwo: ARKADY
    Tłumaczenie: Katarzyna Rosłan
    Gatunek: Sensacja. Romans
    Liczba stron: 453
    Data premiery: 2013 (data przybliżona)
    Data premiery na rynku polskim: 2017 (data przybliżona)

11. Nie ma powrotu.
 
    Tytuł oryginału: Point of No Return
    Autor: Tiffany Snow
    Wydawnictwo: ARKADY
    Tłumaczenie: Katarzyna Rosłan
    Gatunek: Sensacja, Romans
    Liczba stron: 470
    Data premiery: 2014 (data przybliżona)
    Data premiery na rynku polskim: 06. 04. 2018

12. Inspiracja
   
     Autor: Adrian Bednarek
    Wydawnictwo: NOVAE RES
    Gatunek: Thriller
    Liczba stron: 510
    Data premiery: 02. 06. 2020

Wszystkie recenzje znajdują się na blogu.

Podsumowując: W czerwcu przeczytałam 5 002 strony, co daje wynik o 1 314 stron więcej niż w miesiącu  poprzednim.

W moim odczuciu najlepszą książką miesiąca została cała seria o Kathleen Turner autorstwa Tiffany Snow, oraz "Inspiracja" Adriana Bednarka.
Najsłabszymi książkami tego miesiąca została seria o Grey'u.

Najczęściej odwiedzoną przez Was recenzją została: "Pięćdziesiąt twarzy Greya" oraz "Ostatni Szwajcar na Ziemi".
Najmniej popularna recenzja to: "Punkt zwrotny" oraz "Richard Bonnet. Obsesja".


Serdecznie dziękuję wszystkim tym, którzy odwiedzili mnie tutaj, zostawili niezwykle miłe i budujące komentarze, oraz tym, którzy przyszli i zostali już na dłużej. Bardzo, bardzo Wam dziękuję. Dzięki Wam wierzę, że ma to sens.

Trzymajcie się kochani w zdrowiu <3 
Zaczytanego lipca Wam życzę!


czwartek, 2 lipca 2020

INSPIRACJA


    Autor: Adrian Bednarek

    Wydawnictwo: NOVAE RES

    Gatunek: Thriller

    Liczba stron: 510

    Data premiery: 02. 06. 2020


                                         Okładka książki Inspiracja *Google

    Adrian Bednarek- Urodzony w 1984 roku w Częstochowie. Zapalony fan sportu żużlowego. Uwielbia pisać historie, w których głównymi bohaterami są skomplikowane czarne charaktery. Autor docenionej przez czytelników serii thrillerów (Pamiętnik Diabła, Proces Diabła, Spowiedź Diabła, Wyrok Diabła) o Kubie Sobańskim, prawniku i seryjnym mordercy z Krakowa oraz powieści Skazany na zło, Pasażer na gapę, Córeczki. Pisanie uważa za swój największy nałóg.
(Źródło: Okładka książki).

    Pisanie opowiadań kryminalnych jest dla 23- letniego Oskara formą terapii pomagającą zapomnieć mu o dramacie z przeszłości.
W poszukiwaniu inspiracji młody mężczyzna udaje się na pogrzeb brutalnie zamordowanej nastolatki. Tam poznaje Luizę, piękną dziewczynę z wyższych sfer, która wkrótce odmieni jego życie.
Tymczasem pojawiają się doniesienia o kolejnych ofiarach seryjnego mordercy, ochrzczonego przez dziennikarzy mianem Łowcy Nimfetek.
Oskar, zbliżając się do Luizy, odkrywa zaskakujące poszlaki, łączące ludzi z jej otoczenia z serią makabrycznych morderstw. To rozpętuje lawinę zdarzeń, których finału nikt nie jest w stanie przewidzieć.
(Opis wydawcy).

    Po ostatnich wielu przygodach z romansami powiedziałam sobie "Ewka na jakiś czas dość".
Musiałam zmienić gatunek powieści i czułam, że potrzebuję dobrego i krwawego kryminału, bądź thrillera. Wybór padł na "Inspirację".
Jest to pierwsza część trzytomowego cyklu o Oskarze Blajerze. Kolejne dwa tomy są już w przygotowaniu.

Wstyd się przyznać, ale pomijając kilka opowiadań, które autor stworzył na potrzeby różnych antologii, jest to moje pierwsze spotkanie z "szerszą" twórczością pana Bednarka.
Opowiadania trafiły w mój gust, więc byłam bardzo ciekawa jak to będzie z dłuższą powieścią.
Nie zawiodłam się, i dostałam to, czego oczekiwałam. Dawno nie czytałam tak mocnej, mrocznej i wstrząsającej historii.
Autor stworzył niebanalną opowieść, w której bohaterowie mają w jakiś sposób wypaczoną psychikę. Każdy z nich walczy z traumami z przeszłości, ledwo radząc sobie w teraźniejszości, prawie wcale nie myśląc o przyszłości. Żyją z dnia na dzień bez perspektyw i nadziei na lepsze jutro.
Są tak pokiereszowani, że autentycznie było mi ich żal, i nie umiałam sobie wyobrazić ich psychicznych męczarni. Rozdział po rozdziale autor wyjaśnia jakie przerażające wydarzenia stoją za tym stanem.
Choć mordercę znamy niemal od początku, napięcie, które ogarnia człowieka w trakcie czytania, nie odpuszcza ani na moment. Jest wręcz odwrotnie, rośnie wprost proporcjonalnie do ilości przewróconych stron i z każdym przeczytanym zdaniem przeraża coraz bardziej.

Książkę czyta się bardzo dobrze, przypadł mi do gustu styl pisarki autora- nie boi się brutalnych i krwawych opisów, są one tak sugestywne, że nie sposób wyrzucić ich z pamięci nawet po kilku dniach. 
Bohaterowie są tak realni w swoim zachowaniu i emocjach, że długo się zastanawiałam czy nie czytam o autentycznych osobach. Niestety nie znalazłam na to pytanie odpowiedzi.
Akcja może nie dzieje się jakoś szczególnie szybko, ale bardzo trzyma w napięciu i w kilku sytuacjach zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni dosłownie w sekundę.
Ostatnie sceny wbijają w fotel. Nie tego się spodziewałam i przez dłuższą chwilę nie mogłam otrząsnąć się z zaskoczenia, czułam się tak, jakby ktoś odpiął mi zasilanie.
Epilog, który przenosi nas o cztery lata później stanowi doskonałe wprowadzenie do kolejnej części. Patrząc, na tak skrzywdzonego Oskara boję się aż myśleć, co stanie się w kolejnych częściach... bo zanosi się na istną petardę.

    Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Jeśli lubicie książki, w których  nie brakuje przemocy, krwi i nieboszczyków, będziecie zadowoleni.
Ja jestem zachwycona!

POLECAM...

"Zamierzał wezwać policję, nie mógł postąpić inaczej. Natrafienie na trupa to nie kradzież czy bojka. Ale najpierw podniósł rękę z telefonem i zrobił zdjęcie, potem kolejne i jeszcze kilka... Kradziony sprzęt wreszcie się na coś przydał. Chłopak zafundował zwłokom całą sesję fotograficzną. Potem zalogował się na swojego Fejsa, założył też nowe konta na każdym portalu społecznościowym, jaki przyszedł mu do głowy. Tak zaczął się gigantyczny proces publikowania, udostępniania, lajkowania i komentowania, aż w końcu martwa Marysia Trelecka zyskała taką sławę, o jakiej nawet nie śniła za życia."
                                          - Adrian Bednarek "Inspiracja"


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu NOVAE RES.


środa, 1 lipca 2020

NIE MA POWROTU


    Tytuł oryginału: Point of No Return

    Autor: Tiffany Snow

    Wydawnictwo: ARKADY

    Tłumaczenie: Katarzyna Rosłan

    Gatunek: Sensacja, Romans

    Liczba stron: 470

    Data premiery: 2014 (data przybliżona)

    Data premiery na rynku polskim: 06. 04. 2018

                                         
                                             Nie ma powrotu  *Google

                Tiffany Snow (ur.1978) ukończyła University of Missouri- Columbia, osiągając stopnie naukowe z historii i społecznej edukacji. Po wielu latach pracy jako instruktorka i konsultantka w dziedzinie technologii informacyjnych teraz zajmuje się pisaniem książek.
Jej seria O Kathleen Turner jest hitem wydawniczym na anglojęzycznym rynku, ma entuzjastyczne recenzje w amerykańskiej prasie i miliony fanów na FB.
Tiffany wraz z mężem i dwiema córkami mieszka w Kansas City.
(Źródło: Okładka książki).

    "Miłość sprawia, że kręci się ziemia, a życie warte jest przeżycia, więc nie ma lepszych historii do opisywania niż te, w których dwie osoby odnajdują się i zakochują. Jestem bardzo szczęśliwa, że mogę część tej radości przekazać moim czytelnikom" – mówi autorka.
Ten ostatni z pięciu tomów znakomitego romansu sensacyjnego, które łączy postać głównej bohaterki, Kathleen Turner, jest doskonałą lekturą dla każdej nowoczesnej kobiety i każdego mężczyzny bez kompleksów. Autorka Tiffany Snow jest mistrzynią w budowaniu trzymającej w napięciu intrygi, przeplata wątki kryminalne i erotyczne, by wprowadzić czytelnika w podniecający świat władzy, ciemnych interesów, pięknych kobiet i nieprzyzwoicie bogatych mężczyzn.
(Źródło: Wydawnictwo Arkady)

    Niestety nadszedł ten smutny moment, w którym żegnam się z najlepszą serią, jaką dane mi było przeczytać ostatnimi czasami.
W ostatnim tomie okazuje się, że Kathleen zachodzi w ciążę. Jest pewna, że ojcem dziecka jest Kade, ten jednak odrzuca taką możliwość i zostawia dziewczynę pod opieką brata, twierdząc, że kandydat na gubernatora jest lepszą opcją niż on.
Dziewczyna nie wie, że Kade zostaje zaszantażowany, a warunkiem ocalenia życia całej trójki jest ślub Kathleen z jego bratem... Kobieta postanawia wyprowadzić się w rodzinne strony i samotnie wychować dziecko... ale czy nadal jest bezpieczna, a Kade tak łatwo ją odpuścił, i naprawdę jej nie kocha? Co zrobi Blane i czy naprawdę pogodził się z rodzinnymi tajemnicami?
Dziewczyna dokonuje w końcu wyboru, a jeden z mężczyzn odchodzi w cień. Nie zdradzę Wam, kogo wybrała, ale wydaje mi się, że absolutnie nie będziecie zaskoczeni.
Czy tylko mi się wydawało, że wybór jest tak oczywisty, że aż zaskakujący? A może nie wybrała nikogo?

Tym razem książka podzielona jest na rozdziały, w których poznamy punkt widzenia Kathleen oraz Kade'a. Poznamy motywy, które kierowały bohaterami, gdy podejmowali najtrudniejsze wybory w życiu. Jest również trzeci rozdział Katchlen i ... (ale nie napiszę kto, bo zepsułabym niespodziankę ;) ), który dzieje się już kilka lat później, i pokazuje, jak potoczyło się życie wszystkim postaciom.

Książka trzyma w napięciu od pierwszych stron. Autorka cudownie buduje napięcie, a gdy dochodzi do kumulacji wydarzeń, odwraca tak nagle akcję... że czułam się, jakbym spadała głową w dół. Nie sposób się od niej oderwać, choćby na moment. Im bliżej końca, tym więcej się dzieje. Jest niezwykle romantycznie, wzruszająco i bardzo, bardzo niebezpiecznie.
Nie będę znów pisać o bohaterach, intrygach tajemnicach i innych, bo to już pisałam w poprzednich recenzjach, do których linki znajdziecie poniżej.
Tutaj jedynie zaznaczę, że cała seria jest utrzymana na bardzo dobrym poziomie. Chce się te książki czytać, i nie przestawać ja przepadłam na amen.

    Czy polecam?
Nie może być inaczej. Za każdym razem, powtarzam, że ta seria jest wyjątkowa, i każdy znajdzie w niej coś dla siebie. Polecam z całego serca.

POLECAM....

Tom I "Nie zawracaj"

Tom II "Zwróć się do mnie"

Tom III "Punkt zwrotny"

Tom IV "Nie Twój ruch"


"Mieszkałam w Rushville dopiero od czterech tygodni, ale przez większość czasu miałam wrażenie, jakbym nigdy stąd nie wyjeżdżała. Wszyscy mnie tu znali i pamiętali moich rodziców, a nawet dziadków, więc zostałam przyjęta na powrót do tej małej społeczności z otwartymi ramionami. Nikt nie dociekał, gdzie byłam przez ostatnie półtora roku; kilka osób powiedziało mi tylko, że wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej. I chyba mieli rację, bo odkąd tu przyjechałam, los nagle zaczął mi sprzyjać."
                                          - Tiffany Snow "Nie ma powrotu"



Za możliwość przeczytania tej części, a także całej serii serdecznie dziękuję wydawnictwu ARKADY.