poniedziałek, 26 lipca 2021

(60/21). (Bez) Ludna wyspa


    Autor: Gabriela Kotas

    Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Białe Pióro

    Gatunek: Literatura piękna

    Liczba stron: 108

    Data premiery: 16. 04. 2021

   
 *Google

    Gabriela Kotas- blogerka, autorka książek dla dzieci oraz tomików dla dorosłych- tym razem zaprasza nas do lektury o całkiem innym niż dotychczas charakterze.
(Źródło: Okładka książki).

    Akcja tej niecodziennej książki toczy się na bezludnej wyspie, na którą wybrało się osiem kobiet w różnym wieku (od 35 do 79 lat)
Bohaterki książki, zaproszone przez autorkę do wspólnej przygody, na 10 dni przeniosły się na - istniejącą w ich wyobraźni - bezludną wyspę, by tam przeanalizować swoje dotychczasowe życie i równocześnie podzielić się swoim życiowym doświadczeniem.
A to życie w najprawdziwszej jego odsłonie.
Dziesięć wspaniałych dni, pełnych wzruszeń, wspomnień, a także dzielenia się dobrem i siłą do pokonywania trudności mniejszych i tych - zdawałoby się - nie do pokonania.
Kobiety mają moc, której same do końca jeszcze nie znają, a w opowieściach przy płonącym ognisku - moc ta zaczyna ukazywać się coraz wyraźniej.
Krąg kobiet, przy niegasnącym na wyspie ognisku, to prawdziwa torpeda siły, delikatności, śmiechu, łez, cierpliwości, życzliwości i życiowych doświadczeń.
Imiona części bohaterek, na ich życzenie zostały zmienione, lecz wszystko, co tutaj przeczytacie - wydarzyło się naprawdę.
(Opis wydawcy).

    Ostatnio w moim życiu wiele się dzieje. Nieustające kontrole u wielu lekarzy specjalistów, nerwy i strach o przyszłość, mało pocieszające rokowania... to wszystko sprawia, że coraz częściej pojawia się takie wewnętrzne wypalenie i zmęczenie, które nie mija po kilku godzinach snu... wtedy pojawia się taka właśnie książka, która całą sobą mówi "Dziewczyno, stop! Odpuść, choć na chwilę, bo to się źle skończy", ta książka to właśnie  "(Bez) Ludna wyspa".
Biorąc do ręki książkę pani Gabrieli, nie spodziewałam się, że będzie to tak budujące, wyjątkowe i w pewnym sensie magiczne przeżycie...
Wraz z ośmioma kobietami "wybrałam" się na wyspę, by spojrzeć na swoje życie z innej perspektywy. Zrobić swoisty bilans zysków i strat, zmierzyć się z własnym strachem i spojrzeć śmiało w przyszłość... i zacząć na nowo marzyć.
Co najbardziej mnie zaskoczyło, czytając zwierzenia tych dziewczyn, czułam się jakbym była wśród przyjaciółek- choć żadnej z nich nie znam osobiście, odnosiłam wrażenie, że są mi niesłychanie bliskie. 
Książka podzielona jest na jedenaście rozdziałów (pomijając wstęp i zakończenie). W każdym dniu (rozdziale) bohaterki mówią o strachu, marzeniach, sukcesach i porażkach. Choć są w różnym wieku, łączy je niesamowita siła, a zarazem delikatność. Z książki płynie niesamowita siła, bohaterki swą postawą, udowadniają, że nie ma sytuacji bez wyjścia, a z każdym problemem można sobie poradzić. Może wyjdzie się z tego trochę pokiereszowanym, trochę poranionym, ale zawsze zwycięsko. 

Bardzo się cieszę, że ta książka trafiła w moje ręce. Nie ma tu zawrotnego tempa, nie ma zmyślnych dialogów czy bezsensownych akcji. Jest za to magia wspomnień, nadzieja na jutro, uśmiech i wewnętrzne ciepło.
Książkę czyta się niesamowicie płynnie, sto stron minęło niczym za dotknięciem różdżki, a ja zostałam z niesamowitą siłą. Bo siła to kobieta.

    Czy polecam?
Zdecydowanie tak. "(Bez) ludna wyspa" to lektura dla każdego. Każdy w tej pozycji odnajdzie cząstkę siebie i spojrzy na swoje życie z totalnie innej perspektywy.

   POLECAM...

"Podróżujemy przez życie, każdy swoim pociągiem. Czasem ktoś wsiądzie, potowarzyszy, czas umili, a potem okazuje się, że nie w tym kierunku jechał, i wysiada.
Czasem robi się tłoczno, a czasem nieco luźniej, a czasem... no właśnie, koniec końców okazuje się, że ten kierunek, ten cel jest tak naprawdę tylko dla nas, dla mnie, dla Ciebie. I w pociągu prędzej czy później jedziesz tylko sama ze sobą, w ciszy słysząc swój oddech i bicie własnego serca."
                                    - Gabriela Kotas "(Bez) ludna wyspa" str. 86 

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Autorce.


4 komentarze:

  1. Mam w planach przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne słowa🥰 Prawdą jest,że kobieta to siła ❣Pozdrawiam serdecznie i samego dobra życzę😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie dziękuję za recenzję i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowna książka, z pewnością będę do niej wracać! Polecam! :D

    OdpowiedzUsuń