czwartek, 18 lipca 2019

PIERWSZY GLINA


    Autor: Andrzej W. Sawicki

    Wydawnictwo: Literate

    Liczba stron: 474

    Data premiery: 24. 05. 2019



    Witam Was serdecznie. Dziś chciałbym przybliżyć Wam postać Augustyna Feliksa Glińskiego. Człowiek ten żył w latach 1762-1828 i uznawany jest za jednego z pierwszych prekursorów nowoczesnej policji.
Być może określenie policjanta jako „gliniarza” pochodzi właśnie od jego nazwiska, jednak nie jest to informacja w stu procentach potwierdzona.
* Google

    Andrzej W. Sawicki- (ur. 1974 w Warszawie) polski autor fantastyczno-historyczny. Z wykształcenia inżynier chemik, zajmujący się syntezą substancji aktywnych leków. Współautor kilku wynalazków z dziedziny chemii. Jako pisarz debiutował w 2004 roku na łamach magazynu sieciowego Fahrenheit, opublikował kilkadziesiąt opowiadań i kilka powieści. (Wikipedia)

    ŻOŁNIERZE MIŁUJĄCY- W grudniu 1807 roku spokojnym warszawskim Żoliborzem wstrząsa potężny wybuch, który niszczy pałacyk zajmowany przez oficera armii napoleońskiej.
Policjanci z nowo utworzonego Wydziału Śledczego wszczynają dochodzenie, ale szybko zostają odsunięci od sprawy przez Francuzów.
Nie dają za wygraną, bo Warszawa to ich miasto i żabojady nie będą się tutaj szarogęsić. Szybko okazuje się, że afera sięga samych szczytów władz Księstwa Warszawskiego...

    SYNOWIE MOJŻESZOWI- W marcu 1808 roku w swoim kantorze przy ulicy Gęsiej został brutalnie zamordowany Leopold Atalias, szanowany żydowski finansista, jeden z pięciu wekslarzy wybranych do ustalania kursów i stóp procentowych w Księstwie Warszawskim.
Czas, miejsce i narzędzie zbrodni wprawiają Glinę w konsternację. Wszyscy funkcjonariusze Wydziału Śledczego  zostają oddelegowani do rozwiązania sprawy. Podejrzani są jednocześnie członkowie rodziny, wierzyciele, konkurencja zmarłego, a nawet agenci wywiadów Rosji i Prus.
Nie da się również wykluczyć udziału ortodoksyjnych kabalistów lub religijnego motywu zbrodni.

    Gdy pojawiła się możliwość przeczytania i zrecenzowania „Pierwszego gliny” nie wahałam się nawet przez sekundę. Opis, który widzicie powyżej, tak bardzo mnie zaintrygował, że od samego początku wiedziałam, że będzie się działo i się nie myliłam. Jest mrocznie, klimatycznie i zaskakująco.
Gdy w 1807 roku na mocy traktatu tylżyckiego powstaje Księstwo Warszawskie, pod rządami francuzów formuje się pierwszy w historii, oddział Policji Śledczej.
Jest to kilkuosobowa grupa zebrana wśród wszystkich warstw społecznych, zaczynając od biedaków i największych szubrawców, kończąc na zubożałej szlachcie. Na jej czele staje wyżej przytoczony Augustyn Feliks Gliński- człowiek o dobrym sercu, niezwykle szczodry i sprawiedliwy. Prowadzi on swoich ludzi twardą ręką, jednak w razie problemów staje po ich stronie.

    Jak już zauważyliście mamy dwie osobne historie. Każda z nich jest na swój sposób wyjątkowa i wciągająca, jednak do mnie osobiście bardziej przemawia historia Żołnierzy miłujących.
Mamy w niej kryminał, romans, dramat- czyli dla każdego coś.
W drugiej części, autor (moim zdaniem) poszedł bardziej w mroczną stronę i skupił się bardziej na kryminale. Wspólnym mianownikiem jest oczywiście Wydział Śledczy i jego trud włożony w śledztwo.
Autor oddaje nam w szczegółach ducha tamtych czasów, widzimy jak się ludziom żyło- co dawało im szczęście, a co drażniło. Widzimy, jakie panowały nastroje polityczne i olbrzymią chęć wyrwania się spod rządów obcych mocarstw. Czuć ducha patriotyzmu- i autor doskonale to oddaje.
* Szczegółowa kreacja postaci- ich charaktery i emocje, które nimi targają.
* Wędrówki po mrocznej i niebezpiecznej Warszawie.
* Polityczne układy, które działały w całym Księstwie.
* Opisy architektury i krajobrazów.- to wszystko sprawi, że czytelnik przepadnie w tym dziewiętnastowiecznym świecie na kilka dobrych godzin.

    „Pierwszy glina” to książka idealna dla wszystkich. Zarówno entuzjasty historii i ciekawostek z nią związanych, jak i dla osoby której ta dziedzina nauki nie interesuje.
Andrzej W. Sawicki na bazie niezwykle burzliwego okresu w dziejach naszego kraju zbudował historię, obok której nie można przejść obojętnie.
Polecam z czystym sumieniem, bo naprawdę warto.

MOJA OCENA: 10/10


„Księstwo przez to, że miało na utrzymaniu francuskie korpusy stacjonujące w Polsce i cierpiało przez blokadę handlu z Anglią, borykało się ze sporymi kłopotami finansowymi. Poza tym priorytetem rządu było wyposażenie i utrzymanie polskiej armii, a nie zatrudnianie kolejnych policjantów. Od jutra zatem warsztaty na Niskiej znów będą pozbawione dodatkowej ochrony”.
                                     -Andrzej W. Sawicki „Pierwszy glina”


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Literate oraz grupie wydawniczej Morgana.






   



  

2 komentarze:

  1. Świetna recenzja, ale nie jestem pewna, czy odnalazła bym się w tej książce. 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję za tak miłe słowo. Osobiście jestem przekonana, że na pewno coś byś dla siebie znalazła :)
      Miłego i spokojnego dnia :)

      Usuń