czwartek, 12 grudnia 2019

ZAGUBIENI W PŁATKACH ŚNIEGU


    Autor: Anna Crevan- Sznajder

    Wydawnictwo: Reprint

    Liczba stron: 52 (e-book)

    Data premiery: 1. 12. 2019

                                Okładka książki Zagubieni w płatkach śniegu *Google

    Witam Was serdecznie. Dziś chciałbym przedstawić Wam króciutką nowelkę promującą trzeci tom cyklu "Trylogia uczuć".

    Anna Crevan- Sznajder- Chorzowianka, pisarka, absolwentka kursów pisarskich "Piszę, bo chcę...", a także miłośniczka Japonii, jej kultury i popkultury. Członkini grupy literackiej "Verte".
Zadebiutowała napisaną Facet do wzięcia" oraz jej kontynuacją- miniaturką literacką "Walentynki".
W lutym 2018 roku wydała książkę pt." Niczyja", pierwszą część cyklu "Trylogia uczuć", a drugą - "Tylko Twoja"- w kwietniu 2019.
Niebawem ukaże się jej trzecia i ostatnia część- "Na zawsze jego".

     Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Pani Anny i bardzo żałuję, że zaczęło się ono od środka cyklu. Niestety nie jestem w stanie opisać Wam, co się działo wcześniej z bohaterami, jakie podjęli oni decyzje, i jakie były ich konsekwencje, że znajdują się w takim dziwnym układzie, i w miejscu, w którym poznaję ich ja.

    Skupiając się jednak nad częścią, którą przeczytałam, przyznam, że  jestem nią zauroczona.
W trzech krótkich nowelkach zatytułowanych "Mikołajki" "Zagubieni w płatkach śniegu" i "Noc sylwestrowa", poznałam, Ann Kenji i Koichi.
Jest to  trójka młodych ludzi, którzy tkwią w układzie, z którego tak naprawdę żadne z nich nie chce odejść.
Oni kochają ją, ona kocha ich obu i nie umie zdecydować, którego wybrać. Tysiące rozterek, burza emocji, a w tle mroźne zimowe Tokio.
Kogo wybierze Ann, ciężko stwierdzić nie znając motywów, jednak wierzę i życzę jej, by był to dobry wybór i była szczęśliwa.

    Pani Anna stworzyła przepiękną klimatyczną opowieść. Trzy krótkie nowelki składające się na całość, czyta się jednym tchem, a wyobrażając sobie zaśnieżoną Japonię, można naprawdę wprawić się w świąteczny nastrój.
Bardzo fajnie wykreowani bohaterowie, niewymuszone dialogi, plastyczne opisy, to wszystko sprawia, że lektura jest bardzo lekka i przyjemna. Idealna na spokojny, leniwy wieczór.

    Czy polecam?
Polecam bardzo, mimo że nie czytałam wcześniejszych tomów, dałam się porwać w podróż do zimowej klimatycznej Japonii.


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu Reprint.

 

 

    

    

3 komentarze:

  1. Ja jednak wolę zacząć od pierwszej części. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Również muszę szybko nadrobić zaległości ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też nie znam poprzednich tomów, a zacznę znajomość z autorką właśnie od "Zagubionych...", bo już je mam.

    OdpowiedzUsuń