poniedziałek, 4 maja 2020
ŚWIATŁO I CIEŃ. MIGAWKI Z ŻYCIA SOFIE
Tytuł oryginału: Weil es dich gibit. Aufzeichnungen uber das Leben mit meinem behindderten Kind.
Autor: Gisela Hinsberger
Tłumaczenie: Barbara Grunwald- Hajdasz
Wydawnictwo: W drodze
Gatunek: Literatura piękna
Liczba stron: 208
Data premiery: 2008 (data przybliżona)
Gisela Hinsberger- ur. w 1962 roku, pedagog. Żyje ze swoją rodziną pod Akwizgranem.
Kiedy podczas badania ultrasonograficznego okazało się, że dziecko będzie upośledzone, lekarze sugerowali przerwanie ciąży. Gisela Hinsberger nie potrafiła i nie chciała się na to zdecydować. Sofie urodziła się z porażeniem poprzecznym. Rodzice towarzyszyli córce w jej krótkiej drodze życia- czasem pełnej cierpienia, często jednak przepełnionej radością- do momentu jej odejścia w wieku pięciu lat. Doświadczyli, że szczęście nie oznacza wolności od cierpienia, że radość może spłynąć na nas w całkiem nieoczekiwanym momencie.
(Źródło: Opis wydawcy)
"Światło i cień. Migawki z życia Sofie" to jedna z tych książek, którą powinien przeczytać każdy z nas.
Jako matka niepełnosprawnego dziecka, utożsamiam się z tą opowieścią całą sobą i doskonale rozumiem przemyślenia, które autorka zawarła na stronach swej opowieści.
Ne boi się pisać o propozycji aborcji, którą otrzymała tuż po diagnozie, czy wykluczeniu społecznym, które towarzyszy potem całej rodzinie niemal na każdym koku, zwraca olbrzymią uwagę na system zdrowotny i edukacyjny, wytyka ludzkie niezrozumienie i brak empatii dla choroby, udowadnia, że może być "normalnie", choć wymaga to dużej dawki samozaparcia w dążeniu do celu.
Pokazuje, jak wygląda życie z chorym dzieckiem, nie wmawia czytelnikowi, że jest lekko i przyjemnie, ale mimo to potrafi być pięknie, choć bardziej skomplikowanie.
"Światło i cień..." to historia niezwykle wzruszająca opowiadająca o wielkiej miłości rodzica do ukochanego dziecka.
Opowieść przeczytałam jednym tchem, choć musiałam kilkakrotnie przerywać z powodu olbrzymich emocji, które towarzyszyły mi przy lekturze.
Dzięki zastosowaniu pierwszoosobowej narracji możemy zagłębić się jeszcze bardziej w tej historii i bardziej zrozumieć co autorka nam chce przekazać. Dzięki temu poznajemy Sofie, prawdziwą, niewykreowaną na potrzeby książki- dziewczynkę, która chciała być tylko akceptowana i szczęśliwa....
Czy polecam?
Polecam każdemu. Niezwykła opowieść o miłości i nadziei, ucząca empatii i skłaniająca do refleksji.
POLECAM...
"Gdy się tak nad tym zastanawiam, czy kiedyś, wcześniej, byłam szczęśliwsza i czy pytanie o szczęście jest dla mnie ważne, wtedy zauważam, co się zmieniło.
Moje życie nabrało znaczenia, nabrało większej wagi, a ja zyskałam pewność, że to, właśnie to, jest moje życie. Nawet jeśli czasem dostrzegam jeszcze to i owo, widzę, że coś mogłoby potoczyć się inaczej, coś można by zacząć od nowa, odrzucam te myśli, by nie zaprzątały mi głowy- bo wiem, dokładnie wiem, że to jest moje życie."
- Gisela Hinsberger "Świało i cień. Migawki z życia Sofie"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Sama jestem osobą niepełnosprawną, więc tym bardziej, chętnie sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi. 😊