środa, 6 października 2021

(76/21). EKOLISKI. MISJA RATOWANIA ZIEMI

 
    Autor: Marek Marcinowski

    Ilustracje: Martyna Nejman

    Wydawnictwo: Anatta sp. z o. o.

    Gatunek: Dla dzieci, Edukacja

    Liczba stron: 34

    Data premiery: 25. 05. 2021

 *Google

    Marek Marcinowski- Niepoprawny marzyciel. Pasjonat rynków finansowych, podróży i fotografii. Hobbistycznie trenuje fechtunek. Uwielbia łamigłówki, szachy i jazdę na rowerze.
Wielki fan gier planszowych i obserwacji astronomicznych.
(Źródło: Lubimy czytać).

    Dwa sympatyczne liski, Miłka i Miłek, zabierają dzieci w podróż po Układzie Słonecznym. Wspólnie z nimi poszukują planety równie pięknej i przyjaznej do życia jak Ziemia, dla której działalność człowieka staje się coraz większym zagrożeniem. Rozważania nad kosmiczną przeprowadzką uświadamiają bohaterom, jak unikatowa jest nasza planeta. O Ziemię warto troszczyć się cały czas – poprzez dobre nawyki i drobne gesty. Ekoliski wzywają do działania, zanim będzie za późno!
"Dajcie się porwać na niesamowicie pouczającą wyprawę z Miłką i Miłkiem. Podczas niej dowiecie się, jak może wyglądać Ziemia, jeżeli nie będziemy o nią dbać, oraz czy inne planety Układu Słonecznego mogą ją zastąpić. Bajka Marka Marcinowskiego nie tylko uzmysłowi dzieciom, jak ważne jest dbanie o środowisko, ale i przypomni rodzicom, że to oni głównie dają przykład, jak należy postępować. Znajdziemy tutaj odpowiedzi na wiele dziecięcych pytań, jak również propozycje działań, dzięki którym także kolejne pokolenia będą mogły się zachwycać pięknem Matki Natury". – Marcelina Ziętek, z wykształcenia pedagog, pracę z dziećmi łączy z wyzwaniami aktorskimi.
(Opis wydawcy).

    Wczoraj pokazałam Wam pierwszą książeczkę z serii bajek edukacyjnych związanych z kosmosem i Układem Słonecznym, dziś pora przyszła kolej na drugą- nakierowaną na ekologię i dbanie o przyszłość naszej planety. (Zobacz tutaj recenzja "Kosmolisków")

Tym razem nasi kosmiczni przyjaciele zabierają rodzeństwo na wycieczkę po planetach. Dzieci podróżując między innymi po Wenus, Merkurym czy Marsie, dowiadują się, dlaczego życie jest możliwe tylko na Ziemi. 
Liski uświadamiają dzieciom, jak ważne jest dbanie o środowisko, segregacja śmieci i dbanie o planetę. Dzieci dowiadują się, że każdy może przyczynić się do tego, aby wszystkim żyło nam się lepiej...

Czytając moją poprzednią opinię, dowiedzieliście się, na co z synem szczególnie zwracamy uwagę, wybierając książeczkę. Wiecie również, jak wielkie wrażenie wywarła na nas poprzednia książka. Dokładnie takie same odczucia mamy i tym razem.
Pięknie wydana, niesamowicie pouczająca książeczka. Opatrzona wieloma pięknymi, wyrazistymi i bardzo kolorowymi ilustracjami przyciągającymi wzrok.
Tekst przejrzysty i wydaje mi się, że zrozumiały nawet dla przedszkolaków.
Sporo merytorycznej wiedzy i wskazówek jak zadbać o swoje otoczenie, czego unikać co propagować, jak zadbać o przyszłość planety. 
Doskonałym pomysłem jest umieszczenie na końcu książeczki kilku zadań, które dzieci mogą wykonać przy pomocy rodziców, oraz tak jak poprzednio quiz, w którym możemy sprawdzić swoją wiedzę.

Podtrzymuję zdanie, że zarówno "Kosmoliski" jak i "Ekoliski" to będzie mądry i trafiony prezent dla każdego młodego czytelnika.  

    Czy polecam?
Zdecydowanie tak.
W moim odczuciu kolejna mądra i wartościowa książka dla młodszych dzieci i nie tylko

POLECAM...

"- Na tym gigancie, choć jest o wiele większy od Ziemi, nie znajdziemy miejsca na zasadzenie drzew, nawet gdybyśmy szukali całymi godzinami. Po prostu nie ma nim gleby. Nie wybudujemy też domu ani nie staniemy nogą na jego powierzchni. To gazowy olbrzym składający się głównie z wodoru i helu- tego samego gazu, którym na Ziemi napełnia się balony, by unosiły się do góry. W jego atmosferze występują liczne burze. Największa z nich, nazywana Wielką Czerwoną Plamą, trwa nieprzerwanie od setek lat, a może nawet dłużej!"
                 - Marek Marcinowski "Ekoliski. Misja ratowania Ziemi" str. 15

Za możliwość przeczytania książeczki serdecznie dziękuje Autorowi.

1 komentarz:

  1. Czytałam wspólnie z moim siostrzeńcem i byliśmy tą książeczką zachwyceni.

    OdpowiedzUsuń