środa, 1 grudnia 2021

(97/21). WYSŁUCHAJ MNIE

 
    Autor: Paula Er

    Wydawnictwo: NOVAE RES

    Gatunek: Obyczajowa

    Liczba stron: 315

    Data premiery: 10. 09. 2021

 
 *Google

    Paula Er.-  Autorka Wolności jaskółki. Powieść zdobyła tytuł książki marca 2018 w kategorii „proza polska”, który przyznany został przez Magazyn Literacki Książki. Brała udział w tworzeniu powieści „Dowód dojrzałości”, z której całkowity dochód ze sprzedaży został przekazany na budowę domu dla samotnych, nieletnich matek. Od 2014 roku prowadzi profil na Facebooku o nazwie Wkurzona żona [https://www.facebook.com/wkurzonazona/], na którym publikuje historie małżeńskie kobiet, które nie mają z kim porozmawiać o dręczących je problemach. Prywatnie żona i matka dwójki dzieci. Interesują ją ludzkie historie i sposób, w jaki wpływają na życiowe decyzje.
(Źródło: Okładka książki)

                            Nigdy nie wątp w to, że zasługujesz na życie.


Aneta ma wszystko, co tylko może sobie wymarzyć młoda kobieta – kochającego męża, wspaniałego synka, własny dom i rodziców zawsze chętnych do pomocy. Z radością oczekuje drugiego dziecka. Kiedy jednak rodzi się Emilka, wszystko idzie nie tak, ja powinno. Aneta, zamiast płakać ze szczęścia… wymiotuje, kiedy próbuje przytulić noworodka. Dziecko wydaje się jej obce, zimne i obrzydliwe. Kobieta nie czuje nic poza chłodem i odrazą, bólem głowy i całego ciała. Sytuację pogarsza fakt, że jej córeczka nie chce ssać piersi. Początkowa nadzieja, że wszystko ułoży się po wyjściu ze szpitala, szybko się ulatnia – w domu Anety zaczyna rządzić jej toksyczna i apodyktyczna matka. Powrotu do pełni sił nie ułatwia jej również rodzinna tajemnica sprzed lat. Wydaje się, że każdy dzień zbliża członków tej rodziny do nieuchronnej katastrofy. Czy miotająca się w sidłach depresji poporodowej Aneta przekroczy ostatnią granicę?
(Opis wydawcy).

    Książka swoją premierę miała 10 września 2021 roku i nie jest to przypadkowa data. W tym dniu obcho­dzimy Światowy Dzień Zapobiegania Samobójstwom. Właśnie z tym niesamowicie trudnym tematem postanowiła się zmierzyć w swej najnowszej powieści Paula Er.
Depresja. Choroba, która zabiera człowiekowi radość życia cząstka po cząstce. Cicha niewidzialna, ignorowana...

Historia Anety doskonale uświadamia czytelnikowi, jakim piekłem jest depresja, i że może ona zaatakować w różnych momentach naszego życia. Dziewczyna nie radzi sobie z otaczającą ją rzeczywistością, boi się jednak poprosić pomoc, szuka wymówek i nie przyjmuje do wiadomości, że zaczyna być zagrożeniem nie tylko dla siebie...
Autorka pokazuje, jak ciężkie jest codzienne funkcjonowanie, szczególnie w momencie gdy choroba atakuje z podwójną mocną. Doskonale opisuje emocje i uczucia towarzyszące choremu, pokazuje wpływ choroby na otoczenie i ludzi nam bliskich. Udowadnia, jak bardzo destrukcyjna jest walka z własnym "JA", któremu wydaje się, że irracjonalne zachowanie będzie właściwsze, niż zmierzenie się z problemem.
Wplatając w fabułę pewną tajemnicę z przeszłości, pani Paula udowadnia, jak bardzo można czuć się samotnym, nawet gdy obok mamy najbliższych. Co może się zadziać gdy oddalamy się od nich, nie rozmawiając z nimi, obarczając winą za swoje nieszczęście. Otaczając się przeszłością, ciągle obwiniając się o tragedie, które wydarzyły się lata temu, nikomu nie pomagamy, a już na pewno nie sobie. Narastające frustracje, wzajemne oskarżenia potrafią zniszczyć wszystko, co najpiękniejsze, niestety później jest coraz trudniej odbudować to co utraciliśmy...

Jest to moje kolejne spotkanie z twórczością Pauli Er i ponownie moje serce wypełnione jest ogromem emocji. W moim odczuciu pomysł na fabułę genialny, poprowadzony po mistrzowsku. 
Akcja, choć wprowadza czytelnika w przygnębiający nastrój, płynie dość szybko- zapewnia całą gamę emocji. Niejednokrotnie wzruszenie odbierało mi zdolność czytania, a łzy nie umiały długo wyschnąć.
Cała historia poprowadzona z perspektywy Anety pozwala poczuć tę bohaterkę "całym sobą". Postawić się w jej sytuacji, zrozumieć emocje i motywy, które nią kierowały. 
Zakończenie wstrząsnęło mną do głębi... na szczęście ostatni rozdział wyjaśnia, jak potoczyły się dalsze losy bohaterów. 
Jak wiecie z poprzednich recenzji, uwielbiam styl autorki i z wielką niecierpliwością oczekiwałam tej powieści. Warto było!

    Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Powieść porusza niezwykle ważny, ale i trudny temat choroby, której na pierwszy rzut oka nie widać.
Pamiętajcie! Depresja jest chorobą, a nie fanaberią lub stanem chwilowo obniżonego nastroju. Bliską osobę, która na nią choruje, należy traktować z troską i powagą. Gdy zauważymy u bliskiej osoby objawy depresji – zacznijmy działać.
 Najlepszym rozwiązaniem jest wizyta u lekarza specjalisty. Należy nakłonić chorego, by skontaktował się z psychiatrą i podjął również terapię. Depresję trzeba leczyć i należy o tym przekonać chorego...

POLECAM...

"Ktoś szarpnął za klamkę. Wiedziała, że to jej matka. Zawsze rozpoznawała ją po chodzie.  Szybkiego, rytmicznego tupania jej krótkich nóg nie dało się pomylić z niczym innym. Emilka płakała coraz głośniej, ale była już bezpieczna w ramionach babci, która próbowała uspokoić ją kołysanką. Aneta podeszła do umywalki. Zobaczyła, że cała jej szyję i dekolt pokrywają rozległe czerwone plamy. [...]
Ponownie otworzyła szafkę, sięgnęła do kosmetyczki i znów wyjęła blister leków. Obróciła go kilka razy w dłoniach, po czym wycisnęła wszystkie tabletki na dłoń. Wbiła w nie wzrok i dotknęła każdej z nich. Przemieszała je, jakby chciała się ze wszystkimi przywitać. Podniosła oczy. Jeszcze raz popatrzyła na swoje odbicie. Nie chciała już nigdy go oglądać."
                                        - Paula Er "Wysłuchaj mnie" str. 12-13

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu NOVAE RES.


2 komentarze:

  1. Czytałam tę książkę i polecam ją wszystkim. To bardzo ważne, aby trafiła do jak najszerszego grona odbiorców.

    OdpowiedzUsuń