** RECENZJA PATRONACKA/ PATRONAT MEDIALNY**
Autor: Renata Duczyńska- Surmacz
Wydawnictwo: LUCKY Wydawnictwo
Gatunek: Obyczajowa
Liczba stron: 288
Data premiery: 21. 02. 2022
Renata Duczyńska- Surmacz- brak informacji.
Aleks był przekonany, że ma rodzinę, chociaż nikt nigdy nie starał się go odnaleźć. Pomimo to wierzył, że gdzieś jest ktoś, kto może go pokochać. Pamiętał zapach mamy i uśmiech. Postanowił przechytrzyć przypadek, który rządził jego życiem.
Ta książka to nie tylko opowieść o losach chłopca. To historia miłości gorącej, prawdziwej, niszczącej, a zarazem bardzo wspierającej i twórczej. To też tęsknota za uczuciem, bezwarunkowym, może nieco wyidealizowanym, które jest silniejsze niż cały świat. Bo gdy dwie kobiety kochają jednego mężczyznę, to miłość na pewno nie będzie bezpieczną przystanią.
(Opis wydawcy).
Zastanawialiście się kiedyś czy możliwe jest zbudowanie swojego szczęścia na czyimś nieszczęściu? Czy przeszłość może padać cieniem na obecny związek? I czy można skazywać niczemu niewinne dziecko na brak możliwości poznania najbliższej rodziny? Czy przez to, że sami zostaliśmy skrzywdzeni, mamy moralne prawo obarczać swoim cierpieniem innych? Czy warto walczyć o swoje szczęście i robić wszystko by je odnaleźć, choć może ono nie wyglądać, tak jak sobie je wyobrażamy? Czy warto naginać swoje zasady, by przypodobać się otoczeniu i poczuć się potrzebnym i "lubianym"?
Milion pytań... a tak niewiele pewnych odpowiedzi...
Autorka stworzyła piękną i wciągającą opowieść o różnych rodzajach miłości i poświęceniu swojego szczęścia na rzecz innych, trudnych i nie zawsze oczywistych wyborach.
Na kartach powieści odnajdziemy postacie, z których każda została skrzywdzona lub to ona skrzywdziła. Są one świetnie wykreowane, barwne i takie "prawdziwe" wzbudzają całą paletę uczuć od złości po współczucie. Niejednokrotnie miałam wrażenie, że gdybym stała obok trójki głównych bohaterów, każde z nich zostałoby porządnie potrząśnięte dla opamiętania, bo przez większość czasu zachowują się jak niedojrzałe i niezdolne do rozmowy dzieci. Najbardziej "dorosły" w całej tej sytuacji okazał się Aleks, który postanowił przeciwstawić się losowi i odmienić swoje dotychczasowe życie.
Fantastyczny pomysł na fabułę, genialnie poprowadzone wszystkie wątki, brak długich i zbędnych opisów, wielowymiarowość bohaterów, szybka akcja i jej zaskakujące zwroty to idealny przepis na wciągającą i niezwykle emocjonującą powieść. Książkę przeczytałam dosłownie w jedno popołudnie, nie dała się ona odłożyć na bok nawet na moment. Czytając, i "stawiając" się w ich trudnej sytuacji, nie byłam w stanie powstrzymać łez. Milion emocji i wrażeń, gwarantowane.
Autorka poruszając trudne tematy między innymi takie jak: samotne wychowanie dziecka, pobyt w domu dziecka, czy poszukiwanie własnej tożsamości, zmusza czytelnika do wielu refleksji i przemyśleń.
A o to właśnie chodzi, by książka zostawiła w naszych sercach ślad. Wierzcie mi na słowo, ta na pewno zostawi.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak!! Od pierwszej chwili, w której zobaczyłam okładkę i przeczytałam opis, byłam pewna, że to będzie niesamowita i poruszająca powieść.
Jestem dumna, że mogłam objąć tę powieść swoim patronatem medialnym, i do tej chwili jest mi ciężko uwierzyć, że odkryłam kolejny genialny debiut.
POLECAM...
"Cień Magdy stał prawie za każdym dniem Wiktora. Za każdym ich dniem. Czuła to. Wiedziała, że Wiktor myśli o Magdzie, gdy stał, gapiąc się w okno. Albo gdy wypływał daleko wpław na jezioro, albo prowadził samochód, nieobecny. Och, zawsze wtedy, gdy był obok, ale nie z nią... Wtedy gdy sięgał po tę swoją whisky... Minęły lata, a ona bardzo często miała takie wrażenie, że wspomnienia są codziennością Wiktora. Wciąż do niego wracają."
Renata Duczyńska- Surmacz "Chłopiec bez nazwiska" str.182
Za możliwość objęcia powieści patronatem medialnym oraz jej przeczytanie serdecznie dziękuję wydawnictwu LUCKY.
Chętnie się za nią kiedyś rozejrzę
OdpowiedzUsuńZapraszam na Facebook, właśnie ruszyło rozdanie ;)
UsuńO czym jest ta książka bo z recenzji nie wynika?
OdpowiedzUsuńPiękny patronat. Jak ja kocham takie powieści. Wspaniały debiut. Ta książka jest w moich marzeniach. Kiedyś na pewno do niej dotrę.
OdpowiedzUsuń