czwartek, 10 marca 2022

(9/22). RUSSELL

 
    Autor: Annie Jackson

    Wydawnictwo: OFICYNKA

    Gatunek: Obyczajowa

    Liczba stron: 300

   Data premiery: 22. 09. 2021

  
 *Google

    Mam na imię Annie- jestem byłym szczurem korporacyjnym, zorientowanym na cel, realizującym plany, niezadającym pytań. Jestem pracoholikiem mieszkającym na końcu świata. Jestem jednym z tych szarych ludzi, których codziennie mijacie na ulicy. Jestem niewidoczna.
(Źródło: Okładka książki).

    Droga do miłości nie jest prosta…
Do małej parafii ewangelickiej w Polsce przyjeżdżają filmowcy, by nakręcić film o Janie Kalwinie. Przy okazji ekipa postanawia przeprowadzić eksperyment społeczny, polegający na tym, że każdy aktor mieszka ze swoją asystentką w jednym baraku. I tak Annie zostaje asystentką dużo starszego, niezwykle popularnego aktora Russella. Nie przypadają sobie do gustu, wybuchają kłótnie, dochodzi do rękoczynów. Z czasem jednak coś zaczyna się zmieniać…
(Opis wydawcy).

    Czy tylko ja czytając tytuł i opis, automatycznie widzę przed oczami Russella Crowe? ;) 
"Russell" to opowieść o początkach trudnej (i być może niemożliwej) miłości, która według osób postronnych nie ma prawa bytu. Zapytacie pewnie dlaczego? Ano dlatego, że jedna ze stron jest zdecydowanie starsza, a przy okazji nie wpisuje się w kanony dzisiejszego piękna. Do tego dochodzi przemoc fizyczna i psychiczna, która prowadzi do wielu nieprzyjemnych momentami wręcz niebezpiecznych sytuacji. 

Świetny pomysł na fabułę. Dodając do tego okoliczności przyrody i masę ciekawostek o Janie Kalwinie*- reformatorze ewangelizmu, dostałam niezwykle ciekawą i wciągającą lekturę na wieczór. 
Szkoda tylko, że wątek eksperymentu społecznego nie został bardziej rozpisany i jedyny wniosek, jaki z niego się wysuwa to taki, że prędzej czy później każda z par, mieszkających razem, wylądowała w łóżku. Ale to takie moje subiektywne odczucie.

Wykreowane postacie są niezwykle plastyczne, obdarzone zarówno wadami jak i zaletami. Łatwo je zrozumieć- targane różnorakimi emocjami nie zawsze postępują tak, jakby wypadało. Łatwo się z nimi utożsamić, polubić całym sercem, momentami przestraszyć i odczuwać niemiłe emocje z nimi związane.
Autorka doskonale oddała emocje bohaterów i to jak my jako osoby postronne spostrzegamy takie związki, przy okazji zostawiając nas z pytaniem, czy mamy do tego prawo? 
Prawo do tego, by oceniać innych zarówno pod względem statusu materialnego, wyglądu, wiedzy czy zdrowia? Czy mamy prawo się wtrącać w nieswój związek, do nie swoich uczuć i narzucać innym swoje zdanie? Oczywiście, że nie!
Tak, ta historia zmusza do refleksji.

Przyjemne pióro autorki, niegoniąca na złamanie karku akcja i kilka zaskakujących zwrotów sprawia, że książkę czyta się bardzo przyjemnie. Daje ona uczucie relaksu i odprężenia. Miłym zaskoczeniem jest na początku instrukcja czytania. Niby taka z przymrużeniem oka, ale dała mi ona takie poczucie zaopiekowania się mną przez autorkę. Świetnym dodatkiem jest również playlista, która odkryła przede mną wiele zaskakujących utworów, których do tej pory nie znałam.
Trudno uwierzyć, że jest to debiut. Jestem przekonana, że z dużym zainteresowaniem i ciekawością będę wyglądać kolejnych książek, które wyjdą spod pióra pani Jackson.

    *Jan Kalwin-  fr. Jean Cauvin albo również Jean Calvin (ur. 10 lipca 1509 w Noyon, zm. 27 maja 1564 w Genewie) – francuski teolog protestancki, reformator, kaznodzieja, pisarz i organizator życia duchowego w Szwajcarii w okresie reformacji. Twórca jednej z doktryn religijnych – ewangelicyzmu reformowanego, przyjętej przez Kościoły ewangelicko-reformowane, prezbiteriańskie, a następnie przez część kongregacjonalnych, opierającej się głównie na nauce o predestynacji oraz nauce o realnej i duchowej obecności Jezusa Chrystusa w Wieczerzy Pańskiej, w odróżnieniu od poglądu powszechnie panującego w Kościele katolickim (obecności realnej i cielesnej). Nazywany przez swych zwolenników "teologiem par excellence"; "Arystotelesem Reformacji"; "Akwinatą Kościoła reformowanego"; "najbardziej chrześcijańskim mężem swej epoki" czy też "drugim patriarchą reformacji".
Kalwin rozpoczął reorganizację struktur kościelnych, dając początek prezbiteriańskiemu ustrojowi kościelnemu. Najważniejszym dziełem autorstwa Kalwina jest "Institutio religionis christianae".
(Źródło: Wikipedia)

    Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Pełna emocji historia o miłości bez przyszłości okraszona soczystym sosem ciekawostek o Janie Kalwinie i ewangelizmie.

POLECAM...

"- Znowu nie ma mojej kawy!- ryknął, idąc w moją stronę. Był jak taran niszczący wszystko na swojej drodze, wpatrzony z nienawiścią w jeden punkt. We mnie. Nie mogłam się ruszyć. Czułam, jak mięśnie odmawiają mi posłuszeństwa. Chciałam uciekać, lecz nogi miałam jak z betonu. Przypominał wielkiego rozwścieczonego lwa sunącego w moją stronę.  Wielkie i silne ramiona, zmierzwione włosy i broda, wściekły i zimny wzrok. Im był bliżej mnie, tym moje serce coraz mocniej łomotało. Poczułam znajomy ucisk w klatce piersiowej, huk w głowie, momentalnie zabrakło mi tchu. Stał już przy mnie i wrzeszczał, ale nic nie rozumiałam. Powoli znikał za mgłą. Zemdlałam."
                                          -Annie Jackson "Russell" str.45 

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu OFICYNKA.



4 komentarze:

  1. Też byłam mile zaskoczona tą lekturą.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mocno kusi mnie ta książka i chętnie tej pokusie ulegnę.
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w moje skromne blogowe progi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam, nie mam, ale jestem bardzo zaciekawiona.

    OdpowiedzUsuń