poniedziałek, 16 maja 2022

(36/22). CZEKOLADOWE RENDEZ-VOUS (MAJKA.Tom I. Wydanie II)

                           **RECENZJA PATRONACKA/ PATRONAT MEDIALNY**

    Autor: Ewa Anna Sosnowska

    Wydawnictwo: Self-publishing

    Gatunek: Obyczajowa

    Liczba stron: 318

    Data premiery:  27. 04. 2022 (wydanie II)


 *Google

    Ewa Anna Sosnowska- Mój świat niemal dosłownie kręci się wokół książek. Kiedy nie czytam lub nie piszę to... myślę o tym co napisać. Jestem niepoprawną marzycielką, pisarką, blogerką i recenzentką. Z "konieczności" interesuję się wieloma sprawami... podróże, wędkarstwo (mam honorowy tytuł młodszej podbierakowej), majsterkowanie, sport, muzyka, taniec... To wszystko i o wiele więcej, widać w moich powieściach. Tworzę głównie prozę, ale bywają chwile, gdy spod pióra spływa mi wiersz...
(Źródło: Okładka książki "Ewa Carter ...czyli żywe obrazy z kart kalendarzy")

    Każda, choćby pozornie błaha decyzja czy znajomość ma wpływ na to, jacy jesteśmy.
Maja przekonuje się o tym na własnej skórze, gdy pewnego lutowego dnia, wracając ze służbowego spotkania, wchodzi do pierwszej z brzegu kafejki. Jak ta decyzja zmieni jej życie?
(Opis autorki)

    Dziś przychodzę przedstawić mój kolejny niezwykły patronat medialny. Na okładce znalazła się również moja rekomendacja.
Na początek muszę uświadomić przyszłych czytelników, że nie jest to książka dla każdego. Nie znajdziecie tu krwawych strzelanek, ognistych scen czy morza wulgaryzmów. Akcja również nie goni na złamanie karku, nie ma dramatycznych zwrotów, ale moim zdaniem, to...naprawdę to nic nie znaczy, bo jeśli potrzebujecie odskoczni od codzienności, chwili relaksu to "Czekoladowe..." będzie wyborem doskonałym. Jestem przekonana, że historia Mai, Roberta i ich przyjaciół, pozwoli Wam przy sobie odpocząć i zaczerpnąć oddechu, otuli Was ciepłem i zapachem czekolady już od pierwszych stron.

"Czekoladowe Rendez- Vous" to lekka i przyjemna w odbiorze opowieść o miłości, która uderza w człowieka niczym grom z jasnego nieba i sprawia, że znów można uwierzyć, że na świecie jest ktoś, kto jest nam przeznaczony, i pomimo różnych losowych przeszkód jeśli jesteśmy sobie przeznaczeni, odnajdziemy się zawsze. Za sprawą głównych bohaterów możemy się o tym przekonać niemal na własnej skórze.
Pomimo całej słodkiej otoczki, książka wymaga od czytelnika sporej dawki skupienia. Wszystko to za sprawą postaci, których jest naprawdę sporo. Potrafią oni momentami zaskoczyć i nieźle namieszać, dlatego warto uważnie śledzić ich poczynania. Są oni ciekawie wykreowani, może czasami zbyt idealni, ale naprawdę można zapałać do nich ciepłymi uczuciami i szczerze ich polubić. Oczywiście nie brakuje też ciemnych charakterów, ale w ogólnym rozrachunku i oni mają w sobie to coś, co sprawia, że i na nich i ich występki patrzy się przymrużonym okiem.
Dużym plusem dla autorki jest umieszczenie na końcu książki ich indeksu. Dzięki temu nawet jeśli się pogubicie w trakcie czytania, szybko "wrócicie na właściwe tory" i nic Wam nie umknie.
Dialogi są wyważone, wzięte z życia, momentami naprawdę zabawne.
Książkę czyta się bardzo szybko, jest to zarówno zasługą lekkiego jak i przystępnego stylu autorki, ale także spora czcionka robi tu sporo dobrej roboty.
Piękna okładka w pastelowych kolorach przyciąga wzrok, choć jest naprawdę skromna. Bardzo mi przypadła do gustu. Mam nadzieję, że kolejne tomy zostaną utrzymane w podobnej stylistyce.

Po raz kolejny jestem dumna z tego, że mogłam zostać patronem tej książki... mam nadzieję, że to jeszcze nie koniec mojej przygody z Mają i Robertem.

"Czekoladowe Rendez- Vous" otula miłością, przyjaźnią i emocjami, które pobudzają apetyt na jeszcze więcej... nie tylko czekolady! (kilka słów mojej rekomendacji)

    Czy polecam?
Oczywiście, to historia, która może przydarzyć się każdemu z nas. Wystarczy uwierzyć, że prawdziwa miłość istnieje i każde prawdziwe uczucie może zakończyć się Happy endem.

POLECAM...

"Wybrałam się na targi czekolady, by zapomnieć o kolejnym nieudanym związku, a przy okazji poszukać nowych inspiracji. 
Przy jednym ze stoisk stał błękitnooki mężczyzna i wyczyniał cuda z tym prozaicznym, jak mogłoby się zdawać laikowi, tworzywem. Potrafił wyczarować z czekolady dosłownie wszystko [...]
Niestety, przez konieczność uratowania komórki (i siebie), jedyne, co zapamiętałam, to te hipnotyzujące błękitne oczy. Później, nie zważając na coraz bardziej bolące siniaki po upadku, przez godzinę krążyłam po hali, usiłując odnaleźć właściwe stoisko, a może raczej mężczyznę, który przykuł moją uwagę, ale już go nie znalazłam. I nawet nie jestem pewna, czy to spotkanie miało miejsce w rzeczywistości..."
                         -Ewa Anna Sosnowska "Czekoladowe Rendez- Vous" str.8-9

Za możliwość poznania tej niezwykłej historii i zostanie jej patronem medialnym, serdecznie dziękuję Autorce.

3 komentarze:

  1. Pierwszy raz czytam o tej książce. Zaciekawiła mnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Już niedługo zacznę ją czytać - zaciekawiłaś mnie Ewelko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wątki interesujące. Okładka nie zwróciłaby mojej uwagi, gdyby nie Twoja rekomendacja.

    OdpowiedzUsuń