czwartek, 2 czerwca 2022

(42/22). MAGICZNA PODRÓŻ RYSIA

 
    Autor: Natalia Boniewicz

    Ilustracje: Lambda Murrieta

    Wydawnictwo: Ridero

    Gatunek: Literatura dziecięca, Dla dzieci

     Liczba stron: 86

    Data premiery: 28. 02. 2022

 * Google

    Natalia Boniewicz- Podróżniczka, pisarka, dziennikarka. Studiowała kulturoznawstwo na Uniwersytecie Warszawskim oraz psychologię w Wyższej Szkole Psychologii Społecznej w Warszawie, a także starożytną historię, kulturę i archeologię Indii na indyjskim uniwersytecie. Podróżowała m.in. po Turcji, Indiach oraz Ameryce Południowej i prowadziła blog podróżniczy. Była redaktorką anglojęzycznego magazynu z branży bezpieczeństwa w sieci "Hakin9", a także dziennikarką czasopisma "Wiadomości turystyczne".
(Źródło: Okładka książki "Miłość na wariackich papierach").

    Pewnego dnia dwójka wesołych, kochających figle przedszkolaków, marzących o przygodach odnajduje zaczarowany kamień, który niespodziewanie zabiera ich na drugi koniec świata. Na nowym nieznanym lądzie dzieci doświadczą mocy wrażeń. Czeka ich między innymi rejs statkiem przez dżunglę, lot na kondorze, czy spotkanie oko w oko z pustynnymi trąbami powietrznymi. W ciągu pełnej magii podróży dzieci starają się odnaleźć tajemniczy skarb.
Magiczna podróż Rysia to książka dla dzieci z ukrytym drugim dnem, stworzona przez polską podróżniczkę (tekst) oraz peruwiańskiego artystę (ilustracje).
(Źródło: Okładka książki).

    Dziś przyszła pora opowiedzieć o kolejnej fascynującej lekturze dla młodszych czytelników. Ostatnio na blogu pojawia się wiele ciekawych pozycji i "Magiczna podróż Rysia" nie jest wyjątkiem. 
Bardzo się cieszę, że mogłam poznać kolejną wartościową historię, która pokaże młodemu czytelnikowi, co tak naprawdę jest wartością w dzisiejszych czasach.
Natalia Boniewicz (znana z takich powieści jak: "Jak zostałam peruwiańską żoną", "Peruwiańska żona została zdradzona" czy "Miłość na wariackich papierach") stworzyła przepiękną opowieść o dziecięcych marzeniach i sile wyobraźni, pierwszych przyjaźniach, zaufaniu i pozytywnym myśleniu. 
Autorka w przedstawionej historii opowiada o dwójce chłopców, którzy za sprawą magicznego kamienia wyruszają w pełną przygód podróż mająca na celu odnalezienie skarbu. Towarzyszymy chłopcom w różnych sytuacjach, obserwując, jak sobie radzą z przeciwnościami. "Magiczna podróż Rysia" to historia przepełniona wartką akcją i zaskakującymi zwrotami akcji. Książka wciąga i jestem przekonana, że przypadnie każdemu maluchowi do serca i na długo zostanie w jego pamięci. 

Jako że mój syn nie czyta samodzielnie- uwielbia za to różnego rodzaju kolorowe obrazki, mocne kontrasty, "śliski" papier, po którym można sunąć dłonią, w którym odbija się światło latarki lub innego tego typu sprzętu. Niejednokrotnie już pisałam, że na takie "atrakcje" zwracam w książkach dla dzieci szczególną uwagę i w dużej mierze jest to wyznacznikiem czy taka książeczka znajdzie w naszym domu swoje miejsce. Zastanawiacie się pewnie, dlaczego Wam o tym piszę? 
Ano dlatego, że "Magiczna podróż Rysia" spełniła te warunki i jest to książka idealna dla każdego dziecka, zarówno tego zdrowego jak i tego z głęboką niepełnosprawnością... każde z tych dzieci odnajdzie w niej coś dla siebie!
My poza treścią, odnaleźliśmy również doskonałe źródło codziennej rehabilitacji wzroku i stymulację kolorem, bo książeczka jest przepięknie wydana. Wyraziste bardzo kolorowe obrazki, duża czcionka- dająca doskonały kontrast na białej kartce, to wszystko bardzo przypadło mojemu maluchowi do gustu.
Co jeszcze ważne... nie znajdziemy w tej pozycji chaosu i dość częstego u innych autorów tego rodzaju książeczek, rozgardiaszu. Całość tworzy spójną i bardzo ciekawą całość.

    Czy polecam?
Zdecydowanie tak, kolejna bardzo wartościowa książeczka dla młodszego czytelnika. Cudowna i klimatyczna, opowieść dla całej rodziny.

POLECAM...

"Kondor leciał szybko, a wiatr rozwiewał dzieciom włosy. Chłopcy widzieli pod sobą pustynię, góry, wodospady, rzeki i lasy. Wszystko to jednak było malutkie jak zabawki. Rysio z wielką ciekawością obserwował, jak maleńkie samochodziki jeździły po uliczkach szerokości dłoni.
Inne skrzydlate zwierzątka, takie jak ptaki czy owady, które ich mijały, dziwiły się widokowi dwójki" małych ludzi podróżujących na największym ptaku świata. Jedna papuga przysiadła nawet na chmurce i drapała się w czoło ze zdumienia".
                         - Natalia Boniewicz "Magiczna podróż Rysia" str.72

Za możliwość przeczytania książeczki serdecznie dziękuję Autorce.

4 komentarze: