czwartek, 3 listopada 2022

(113/22). ZŁA

                           ** RECENZJA PATRONACKA/ PATRONAT MEDIALNY **

    Autor: Jarosław Derkowski

    Wydawnictwo: Novae Res

    Gatunek: Obyczajowa

     Liczba stron: 338

    Data premiery: 18. 10. 2022


 *Google

    Jarosław Derkowski Urodził się i mieszka w Katowicach. Przez blisko dekadę pracował za barem, co pozwalalo mu poznać mnóstwo osób i ich historii- komicznych, tragicznych, do bólu nudnych lub niesamowitych. Jego wielką pasją jest muzyka i słowa w nią wtopione. Powieść "Zła" powstała na kanwie utworów zespołu The Tiger Lillies, którego twórczość ma w sobie coś niepokojąco pociągającego. Autor ma nadzieję, że podobnie o jego książce pomyślą Czytelnicy.
(Źródło: Okładka książki)

     Zanim powiesz, że jest zła, zastanów się, czy masz prawo oceniać jej życie?
Ma na imię Dominika i pochodzi znikąd. Jedyne, czego może być pewna, to, że ma brata i że tylko razem uda im się przetrwać. Kiedy dziewczyna zmienia się w kobietę, postanawia zbudować imperium, które ma stać się bezpieczną przystanią dla niej i jej rodziny. Ale i tam docierają demony przeszłości, żądając wydania im jednej z jej córek. A Dominika czuje, że ta walka jest ponad jej siły…
W tej pełnej popkulturowych nawiązań powieści – która garściami czerpie z twórczości zespołu The Tiger Lillies – Alicja z Krainy Czarów spotyka na swej drodze postacie rodem z SinCity. Poznając koleje losu bohaterki, obserwujemy kalejdoskop ludzkich podłości, popędów, zbrodni, matactw i kłamstw. Czy by przetrwać w takim świecie, kobieta – matka, żona, córka, kochanka, przyjaciółka, bizneswoman – musi być ZŁA?
(Opis wydawcy)

     Dziś pora na kolejny, w moim odczuciu, genialny debiut. I tym bardziej jestem dumna z faktu, że mogłam tę książkę objąć patronatem medialnym.
Powieść debiutującego Jarosława Derkowskiego jest rewelacyjna, trzyma w napięciu niemal od początku. Jest tak nieprzewidywalna i zaskakująca, że opisywane wydarzenia na pierwszy rzut oka wydają się totalnie nierealne- ale gwarantuję- zakończenie totalnie zmiażdży Wam mózg, genialnie łącząc wszystkie wątki  w niewyobrażalną, ale spójną i klarowną całość.

Historia przedstawiona przez Jarosława Derkowskiego, szybko przekracza ograniczenia związane z historią kryminalną, czy obyczajową. Niezwykle trudno zakwalifikować tę książkę do jednego gatunku (Ja bym stawiała bardziej na mroczny thriller).
W tej historii winowajcy są wymieniani niemal od początku narracji, wobec czego najważniejsze staje się pytanie o to dlaczego. Napisana z brutalnym liryzmem nakreśla okrutny, a zarazem fascynujący portret ludzkich zachowań. Stawia także odwieczne pytania o naturę zła.
Mrok i brutalność wyziera z każdej strony, otacza czytelnika strachem i niepokojem. 
Duszna atmosfera nie pozwala na zaczerpnięcie oddechu. Mroczny, ciężki i duszący klimat powieści podsyca tylko atmosferę niepewności i obawy co do dalszych losów bohaterów. 

Autor pisze brutalnie, nie "cukierkuje" życia i nie owija w bawełnę. Pozwala nam poczuć klimat brudnych, dziwnych, a zarazem fascynujących miejsc, w których toczy się akcja, gdzie narkotyki, prostytucja, homoseksualizm, gwałt i mord jest na porządku dziennym, gdzie ze śmierci się śmieje, a życie przepływa przez palce i nim człowiek się obejrzy, jest już wrakiem na dnie.
Przedstawia świat pozbawiony, jakichkolwiek skrupułów, gdzie człowiek nienawidzi człowieka, a pragnąc zemsty... gotowy jest na wszystko.

Postaci jest wiele, wymaga to sporo uwagi i skupienia. Niejednoznacznych, poranionych psychicznie, niejednokrotnie także fizycznie. Ich dusze przepełnione złem i chęcią zemsty wymagają sporej dawki skupienia, ale książkę i tak czyta się fenomenalnie. 
Pomysł na fabułę genialny, świetnie zrealizowany i dopracowany w najdrobniejszych szczegółach. Akcja dzieje się szybko, mocno zaskakuje, adrenalina buzuje w żyłach przez całą lekturę. 
Uwielbiam takie "odjechane" książki- wykraczające poza wszelkie przyjęte normy.
Dodatkowe brawa za muzykę, którą autor nam przemyca na kartach tej historii. Faktycznie jest niezwykła.

Książkę przeczytałam dosłownie w jedno popołudnie. Zapamiętajcie, proszę to nazwisko, bo czuję, że będzie jeszcze o nim głośno. 
Panu Jarosławowi gratuluję niesamowitego debiutu!
Z wielką niecierpliwością będę wyglądać kolejnych mrocznych historii.

    Czy polecam?
Zdecydowanie! Jedna z najlepszych i najmroczniejszych historii, jakie ostatnio czytałam. Bomba! 

POLECAM...

"Dlaczego ja mam robić coś, czego inni nie robią, dlaczego mam się ograniczać, skoro inni tego nie robią? Jak inni zaczną, to ja też, dostosuję się, i tak mija ten bal, jeden patrzy na drugiego, wyszydzając i śmiejąc się z przywar, i co rusz któryś wpada na głupszy i bardziej destrukcyjny pomysł.
Realizuje plan, jak mieć więcej, szybciej, taniej, nie licząc się z ukrytymi kosztami, a nawet tymi jawnymi, które przyjdzie ponieść komuś innemu. Niszczymy świat, nasz wspólny, niszczymy światy pojedynczych ludzi, wirujemy w szalonym tańcu, rozpychając się łokciami, depcząc partnerów i wszystkich dookoła, nie trzymając się rytmu ni melodii, tupiemy, wrzeszczymy, krzyczymy, my, panowie świata tego, jedyni niepodzielnie panujący, gwiazdy, pijani wujkowie na weselu życia."
                                                      - Jarosław Derkowski "Zła" str. 317

Za możliwość objęcia tej książki patronatem medialnym serdecznie dziękuję autorowi oraz wydawnictwu Novae Res.

1 komentarz: