poniedziałek, 9 października 2023

(123/23). CZAS ZAŚLEPIONYCH

 
    Autor: Marcin Halski

    Wydawnictwo: Wydawnictwo HM...

    Gatunek: Fantasy

    Liczba stron: 333

    Data premiery: 02. 02. 2023

 *Google

    Marcin Halski urodził się w 1986 roku w Piekarach Śląskich i mieszkał tu przez ćwierć wieku. Niektórzy mówią, że jest niepoprawnym marzycielem. Jednak ci, którzy go znają, twierdzą, że powinien się urodzić w innym, równoległym świecie.
Ukończył filozofię, potempracował w różnych sektorach, by przyglądać się ludziom i mechanizmom ich działania. Z zamiłowania pisarz, bo dla niego słowo jest magią, a zarazem balsamem dla duszy. Uwielbia książki, głównie fantasy, oraz muzykę i grę na gitarze- to z nich czerpie natchnienie.
W 2020 roku zadebiutował książką, a właściwie poradnikiem pełnym humoru i spostrzeżeń dotyczących życia dwojga ludzi pt. "Dlaczego szczęśliwy człowiek nie żeni się z kobietą". W tym samym roku ukazała się także jego mroczna powieść postapokaliptyczna zatytułowana "Chrystusowa ziemia".
(Źródło: Okładka książki)

   W świecie, w którym po przekroczeniu pewnego wieku wszyscy podlegają dziwnej klątwie zwanej zaślepieniem, każdy dzień życia jest na wagę złota.
Dzięki zbiegowi okoliczności splatają się losy grupy osób. Pewnego dnia młody Heni, który wychował się na ulicy, poznaje tajemniczego uciekiniera. Mężczyzna wydaje się odporny na zaślepienie. Wkrótce nieznajomy zabiera Heniego w długą podróż, mającą na celu zdobycie lekarstwa na klątwę. Na swojej drodze spotykają także młodą dziewczynę, która może być kluczem do sukcesu ich misji.
Czy znalezienie antidotum, okupione wieloma ofiarami, przyczyni się do ocalenia całej populacji? Jak daleko można się posunąć, ile reguł złamać i jak wiele trzeba wybaczyć, by ocalić ludzkość? A co, jeśli to my jesteśmy potworami, a zaślepienie jest słuszną karą za nasze przeszłe czyny?
(Opis wydawcy)

    Dawno już nie czytałam tak wciągającej i (o zgrozo!) realnej książki z gatunku fantasy, dałam się porwać tej historii i przeczytałam ją dosłownie w jedno popołudnie. Bardzo się cieszę, że kontynuacja już czeka na półce, bo moja ciekawość została rozpalona do granic możliwości, a wyobraźnia podsuwa coraz mroczniejsze obrazy i podpowiada, że jakby nasz świat tak wyglądał, to mielibyśmy z lekka przechlapane.
Historia Heniego, Nieznajomego, Soni i kilkorga innych napisana została przystępnym językiem, z drobiazgowymi opisami realnie oddając bieg wydarzeń, pozwalając puścić czytelnikowi wodze wyobraźni, postawić się w miejscu bohaterów, niemal czując na samym sobie ich emocje, uczucia, pozwalając zrozumieć (i nie zawsze zganić) motywy, które nimi kierują. Jest to także opowieść o poszukiwaniu własnego "JA", o walce z przeciwnościami losu, godzeniu się z przeznaczeniem, o spełnianiu marzeń, ale także o konsekwencjach nie zawsze trafionych decyzji. 
Krótkie rozdziały składają się w spójny obraz przedstawionego świata. Ukazują one różne punkty widzenia dzięki intrygującym bohaterom. Choć postaci jest sporo, szybko się rozeznamy i zapamiętamy kto, jest kim oraz jaka hierarchia i zależność między nimi panuje.
Postacie są barwne o niezwykle silnych i różnorodnych charakterach, pomimo tych różnic, każdemu z nich kibicowałam całym sercem, i każdy z nich wzbudza całą gamę różnorakich uczuć, poznajemy ich pokomplikowaną przeszłość, mamy szansę zrozumieć motywy, które nimi kierują.
Akcja toczy się szybko, momentami mocno zaskakuje, nie pozwala się nudzić. Plastyczne opisy bez problemu pozwalały sobie wyobrazić wykreowany przez autora świat.
Pomysł na fabułę po prostu genialny, idealnie skrojony i poprowadzony. Nie będę opisywać fabuły, bo tyle się tu dzieje, że nie chciałbym pominąć czegoś istotnego, a tym bardziej zaspojlerować, coś, co sami chcielibyście odkryć. 
Musicie mi uwierzyć na słowo, ta książka jest świetna! 
A jeśli lubicie mroczne postapokaliptyczne klimaty, coś na kształt bezmyślnych, pałających ogromną chęcią mordu zombiaków, dzielnych i niestrudzonych wojowników, efektywne i krwawe walki, chęć uratowania świata przed zagładą i odkrycie lekarstwa na tajemnicze choroby... to jesteście w domu. Będziecie naprawdę zadowoleni...

Cieszę się, że ta książka trafiła do mnie tak naprawdę przez przypadek, bo zgłaszając się do recenzji, nie miałam rozeznania, że zgłaszam się do tomu II. Chcąc nie chcąc musiałam kupić tom I... i był to bardzo udany zakup.

    Czy polecam?
Zdecydowanie tak.
Ciekawa i intrygująca pozycja, która stawia przed czytelnikiem odwieczne pytanie, jak daleko można się posunąć, by osiągnąć cel, stawiając dobro ogółu ponad jednostkę? Przy okazji stwarza sporo miejsca na refleksję...

POLECAM...

"Ludzie, którzy na co dzień obcowali ze śmiercią bliskich, walcząc z nieubłaganym czasem i zaślepionymi, dzikimi bestiami, mieli w sobie niewiele miłosierdzia, a jeszcze mniej zaufania do innych. Żyli w zamkniętych społecznościach, pilnując siebie nawzajem, swoich spraw, słusznie zakładając, że każda nowa osoba, to kolejny przypadek do obserwacji. "
                                - Marcin Halski "Czas zaślepionych" str. 41- 42

Książka pochodzi ze zbioru własnego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz