Autor: Witold Horwath
Wydawnictwo: Replika
Gatunek: Kryminał, Sensacja
Liczba stron: 336
Data premiery: 30. 05. 2023
Witold Horwath (ur. 29.07.1957 r. w Warszawie) - pisarz i scenarzysta filmowy. Autor kilku poczytnych powieści i zbiorów opowiadań, w tym głośnych "Ptakona" i "Afrika Korps". Twórca romansu psychologicznego "Seans" tłumaczonego na niemiecki, niderlandzki i rosyjski. Scenarzysta rozlicznych filmów i seriali, w tym kultowej "Ekstradycji" powstałej na bazie jego bestsellerowego thrillera "Święte wilki". Prywatnie jego pasją są szachy i kobieca dusza.
(Źródło: Okładka książki)
Ona – początkująca, ale już doświadczona funkcjonariuszka na dorobku. On – wiekowy policjant po przejściach. Między nimi odsłaniająca kolejne mroczne sekrety międzywojenna Warszawa. I nie tylko…
Jest początek lipca 1923 roku. Hanka Lubochowska spełnia swe pragnienia i zostaje pracownikiem policji. Od razu trafia się jej niezwykle zawiła sprawa.
W centrum Warszawy zamordowano pewnego znanego adwokata, obrońcę wielu szemranych klientów. Podejrzenie pada na jego wrogów, jednak w niedługim czasie giną także inni ludzie z półświatka. Kiedy Hanka bliżej przygląda się ich koneksjom, sprawa jeszcze bardziej się komplikuje i zatacza coraz szersze kręgi, wychodząc poza Warszawę – do Skierniewic i Konstancina. Tym samym pozornie prosta zagadka zaczyna się gmatwać. Jeśli dodamy do tego osobiste perypetie pierwszej polskiej policjantki, której przyszło pracować z samymi mężczyznami pod wodzą intrygującego komisarza Sarnatowicza – robi się jeszcze ciekawiej.
(Opis wydawcy) Dzień dobry serdeczne! Dziś przychodzę do Was z kontynuacją książki pod tytułem "Lisica", o której pisałam kilka temu. Ciekawa wtedy byłam, jak potoczyły się dalsze losy Hanki i przyznać muszę, że zarówno boahaterka jak i sam Autor bardzo mnie zaskoczyli. Poprzednia część trochę mi się dłużyła, a tę wręcz pochłonęłam w półtora dnia. Zdecydowanie, tom I był świetny, ale II totalnie wymiata.
Poprzeczka została znów przesunięta w górę i ciekawość, co wydarzy się dalej, mnie dosłownie zżera.
Nie będę opisywać fabuły, bo w opisie wydawcy tak naprawdę zostało już zbyt wiele napisane, a to, co nie zostało, niech zostanie tajemnicą, którą będziecie odkrywać z wypiekami na twarzy.
Tak jak poprzednio fabuła została poprowadzona po mistrzowsku, zagadka kryminalna to prawdziwy majstersztyk, a realia epoki to cudowna wyprawa w przeszłość i możliwość poczucia jej niemal na "własnej skórze". Bohaterowie na niezmiennie wysokim poziomie tak jak i humor Autora, którego tu sporo, a który idealnie pokrywa się z moim.
Książkę czyta się doskonale, choć nadal wymaga ona sporej dawki skupienia i uwagi. W moim odczuciu jest to historia, którą powinniście zacząć poznawać od tomu pierwszego, wprawdzie Autor kilkukrotnie wspomina o przeszłości Hanki, będzie Wam jednak lepiej i łatwiej zrozumieć fabułę tej części jeśli zagłębicie się w tę historię od początku. Tak jak poprzednio napisana jest bardzo ładnym, bogatym, a zarazem subtelnym językiem, co w dzisiejszych czasach, pełnych wulgaryzmów, jest olbrzymią wartością.
"Dziewczyna z Konstancina" to pozycja, która zadowoli nie tylko fana dobrze poprowadzonego kryminału, ale i tego, który poszukuje w książkach silnych i charakternych postaci, a także tych, którzy chcą zerknąć, jak wyglądał międzywojenna Warszawa.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. To naprawdę świetna kontynuacja "Lisicy". Ja lecę czytać tom III i wtedy podzielę się z Wami obszerniejszą opinią. "Dziewczynę z Konstancin" polecam z całego serca, naprawdę warto!
POLECAM...
Za egzemplarz recenzyjny serdecznie dziękuję Autorowi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz