wtorek, 28 lipca 2020

(63/ 20). KRYSZTAŁOWE DZIECI. HISTORIE UZALEŻNIENIA OD DOPALACZY, OPARTE NA FAKTACH

 
    Autor: Laura Chudzyńska

    Wydawnictwo: NOVAE RES

    Gatunek: Młodzieżowa

    Liczba stron: 296

    Data premiery: 26. 06. 2020

                                          Okładka książki Kryształowe dzieci. Historie uzależnienia od dopalaczy oparte na faktach *Google


    Laura Chudzyńska- brak informacji. 

    Czy istnieje środek, który jest w stanie odebrać ci ciało i duszę?
Tak. Nie musisz po nim jeść i spać, nie czujesz zmęczenia, a jedynie euforię, pobudzenie, błogostan. Dryfujesz na cienkiej granicy usypanej białym pyłem między życiem a śmiercią i nie zdajesz sobie sprawy, że za chwilę pochłonie cię bez reszty, a ty nie będziesz już w stanie powstrzymać się przed sięgnięciem po kolejną dawkę.
Właśnie tak działa mefedron i jego pochodne. O jego destrukcyjnej sile przekonała się piątka znajomych: Sedonia, Miriam, Kaja, Oskar i Natan. Ci młodzi ludzie spotkali się przypadkiem, dzieląc między sobą sploty wydarzeń, które wkrótce uświadomią im, że przypadki nie istnieją. Każdy z nich ma inny powód, by sięgnąć po narkotyk. Czy uda im się wyrwać ze świata o strukturze kryształu?
Kryształowe dzieci to powieść o dorastaniu, zranionej duszy, miłości i o tym, od czego staramy się uciec, nieświadomie przybliżając się do niej każdego dnia- o śmierci.
(Opis wydawcy).

    Laura Chudzyńska w swej debiutanckiej powieści przybliża nam świat, którego nie znamy, świat którego najzupełniej w świecie się boimy, a krążące opinie i stereotypy bardzo dobrze zniechęcają, by choć próbować zrozumieć, to co często dzieje się obok nas. Dla większości z nas stereotypowy narkoman to ktoś brudny, niegrzeczny i niebezpieczny. A jak wszyscy wiemy, nie każdy narkoman taki jest. Wielu z nich ma rodziny, dobre posady, pieniądze, wyglądają na ludzi godnych zaufania, a za zamkniętymi drzwiami swoich pięknych domów, rujnują sobie życie (w moim odczuciu) na własne życzenie.
Autorka przybliża nam życie młodych ludzi, często mocno zagubionych, nieumiejących odnaleźć się w nowych i nieznanych sytuacjach. Często bitych, gwałconych, i niekochanych, ale także tych bogatych, przebojowych.
Karta po karcie odkrywamy motywy, które popychają ich, by sięgnąć po narkotyk "pierwszy raz", dokładnie opisuje proces staczania się na przysłowiowe dno.
Na przykładzie tych nastolatków udowadnia, że nie ma "bezpiecznej dawki", a każda kolejna sieje olbrzymie spustoszenie organizmu i w wielu przypadkach prowadzi do śmierci.

Jako że książka powstała na podstawie prawdziwych wydarzeń, dokładnie można poczuć emocje, które targają bohaterami, na własnej skórze poczuć tragizm tego zgubnego nałogu. Współczucie, a zarazem złość towarzyszyły mi przez całą historię. Niejednokrotnie musiałam ocierać łzy, by za chwilę poczuć, jak przedstawione wydarzenia wyprowadzają mnie z równowagi. Kilkakrotnie musiałam ją odłożyć, by się uspokoić i opanować nerwy. Każdej z przedstawionych historii towarzyszy olbrzymi dramat. Ta powieść wstrząsa i zmusza do głębokiej refleksji nad życiem i przemijaniem.

Ogólnie książkę czyta się dobrze. Bardzo przypadł mi do gustu styl pisarski pani Laury, nie owija w bawełnę, pokazuje, jak jest bez lukru i zbędnej koloryzacji. W moim odczuciu jest to książka, którą powinien przeczytać każdy, również nastolatkowie oraz starsze dzieci. Po lekturze otworzy się droga do ważnych rozmów.
To naprawdę bardzo udany debiut. Książka na bardzo długi czas zostanie w mojej głowie.

    Czy polecam?
Zdecydowanie tak. To bardzo mądra historia, która otworzy nam szeroko oczy na otaczający nas świat i wiele uświadomi.

POLECAM...


"Mimo że przeważnie nie zastanawiamy się nad tym, co i kto nas otacza, jakie wartości wnosi do naszego życia, właśnie to wszystko ma wpływ na naszą codzienność. Nie byłem w stanie określić, co składa się na szczęście ani czym jest cierpienie. Miałem wrażenie, że przez cały czas po prostu dryfuję w pobliżu cienkiej granicy, której przekroczenie skutkowałoby wewnętrznym uniesieniem albo głęboką rozpaczą. Jedyne, co mogłem zrobić, to przebić się przez tę niewidzialną barierę, żeby cokolwiek poczuć".
                                     - Laura Chudzyńska "Kryształowe dzieci"

 
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu NOVAE RES.



2 komentarze:

  1. Ewelino, przekonałaś mnie do przeczytania tej książki. Dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo chętnie przeczytam tę książkę. 😊

    OdpowiedzUsuń