Autor: A. S. Sivar
Wydawnictwo: AMARE
Gatunek: Erotyk, Romans
Liczba stron: 584
Data premiery: 02. 06. 2021 wznowienie
A. S. Sivar- Polska autorka romansów i erotyków, publikująca pod pseudonimem. Urodziła się w 1993 roku. Z wykształcenia jest magistrem ekonomii. Swoją przygodę z pisaniem rozpoczęła w trakcie studiów w pewnej niewielkiej księgarni. Właśnie tam wpadła na pomysł swojej pierwszej powieści pt. Konsorcjum, która ukazała się w 2017 roku. W 2020 roku ukazał się jej bestsellerowy Piekielny układ opublikowany nakładem wydawnictwa Amare. Fabuły jej utworów obracają się wokół niebezpiecznych, ociekających testosteronem mężczyzn.
(Źródło: Okładka książki).
Nadia jest zadowoloną z życia, atrakcyjną singielką. Gdy po studiach przenosi się do Berlina i zaczyna sama dbać o swoje utrzymanie, niespodziewanie otrzymuje intratną propozycję zarządzania ekskluzywnym klubem nocnym na obrzeżach miasta. Dzięki Aśce, swojej najlepszej przyjaciółce, ma szansę robić to, co kocha, i wreszcie wykazać się swoimi umiejętnościami. Jest tylko jeden problem, a na imię mu Dominic Alexandrow. Porywczy i nieprzystępny szef Nadii, obdarzony hipnotycznym spojrzeniem i ciałem godnym boga seksu, może w każdej chwili sprawić, że dziewczyna wpadnie w poważne tarapaty...
(Opis wydawcy).
"Konsorcjum" to oparta na klasycznych schematach historia dwójki ludzi, między którymi iskrzy od pierwszego spotkania. Dzielnie z tym walczą, jednak w końcu pożądanie bierze górę. W tle duże pieniądze, sporo imprez, niegrzeczni chłopcy i piękne (ale wątpliwie mądre) dziewczyny.
Ten tom nie wymaga od czytelnika dużego skupienia. Fabuła płynie swoim spokojnym rytmem, mało co się dzieje. Mnóstwo dokładnych opisów pozwala odpłynąć myślom w siną dal, a mimo to nic ważnego się nie przeoczy.
Fajny pomysł na fabułę, ale odnoszę wrażenie, że został zatracony, bo tak naprawdę niczego nie dowiadujemy się o tajemniczym "Konsorcjum". Choć nazwa pojawia się kilka razy, cała albo zdecydowanie większość akcji skupia się na relacjach pomiędzy głównymi bohaterami, ich przyjaciółmi, oraz na sytuacji w klubie.
Mam nadzieję, że w kolejnym tomie to się zmieni, a akcja nabierze tempa.
Podoba mi się jej styl autorki, książkę czyta się przyjemnie i co mnie zaskoczyło pomimo nużących i niepotrzebnych opisów dość szybko. W książce znajdziemy sporą dawkę humoru, intrygi i tajemnice, seksu oczywiście też nie zabrakło. Sceny erotyczne są wyważone i napisane ze smakiem. Nie przytłaczają wulgarnością, za co bije ogromne brawa.
Bohaterowie, w moim odczuciu oderwani od rzeczywistości, szczególnie Nadia. Pomimo swoich głupich zagrywek dają się lubić, ale trzeba przymknąć oko na wiele zachowań- niejednokrotnie głupich i irracjonalnych. Wierzę, że w kolejnych tomach bohaterowie "dorosną" do powierzonych im przez autorkę zadań.
Czy polecam?
Mam mieszane uczucia, ale daję jej szansę. Polecam, ale z dużą dozą nieufności. Szczerze wierzę, że dalej będzie lepiej, a poziom zdecydowanie wzrośnie.
POLECAM...
"Kierując się do gabinetu Alexandrowa, podsłuchuję rozmowę Mariki i Elizy. Dowiaduję się, że Dominic skrócił swój wyjazd i niedługo pojawi się w rezydencji przez wzgląd na nieciekawą sytuację w klubie go-go. Wspominają też coś o jakimś konsorcjum i kobiecie na szczycie, ale szczerze mówiąc, nie wiem, o co chodzi, a tym bardziej nie mam teraz głowy, by się tym przejmować i wypytywać. Mam inne zmartwienia, bo tylko na dźwięk jego imienia moje serce zaczyna bić szybciej. To nie jest dobry znak."
- A. S. Sivar "Konsorcjum" (tom I) str. 449
Za możliwość przeczytania książki, serdecznie dziękuję wydawnictwu AMARE.
Mam za sobą całą trylogię i pierwsza część podobała mi się najmniej. Kolejne są znacznie lepsze.
OdpowiedzUsuńNa ten moment raczej nie przeczytam, ale może w przyszłości. Co prawda debiuty bywają różne, ale warto im dawać szansę. A zdaje mi się ta książka do nich należy. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tym gatunkiem książek.
OdpowiedzUsuń