Autor: Michał Biarda
Wydawnictwo: Michał Biarda
Gatunek: Fantasy, Science fiction
Liczba stron: 394
Data premiery: 13. 05. 2020
Michał Biarda- brak danych.
Żyje się tylko raz! Chyba że w przeznaczenie ma się wpisaną krwawą zemstę na niezrównoważonym szkolnym prześladowcy.
"Szarak na studniówce" to kontynuacja "Królika w lunaparku", która poruszy Cię rozpaczliwym starciem przykładnego ucznia Patryka z gnębiącym frajerów Stefanem i rozczuli powrotem znanych z pierwszej części Pawła i Kaśki. Dręczony kolejnymi wizjami chłopak i tocząca nierówną walkę z chorobą dziewczyna będą musieli wspólnie zmierzyć się z tytułowym Szarakiem, gdy ten postanowi rozpętać piekło na balu maturalnym.
Drugi tom to jeszcze więcej zagmatwanej, wielowątkowej fabuły, oblanej obyczajowo-fantastycznym sosem. Pozycja obowiązkowa dla fanów powieści innych niż inne.
(Opis wydawcy)
Michał Biarda powraca w wielkim stylu.
"Królikiem w lunaparku" byłam zauroczona (link znajdziecie poniżej), ale śmiało mogę napisać, że "Szarakiem" jestem wręcz zachwycona.
Jako że jest to kontynuacja, warto byłoby znać część pierwszą, ale jeśli jej jeszcze nie czytaliście, śmiało możecie zacząć i od "Szaraka" bo autor przypomina poprzednie przygody i dokładnie wyjaśnia kto, jest kim i jakie miał zadanie w poprzedniej części.
Tym razem skupiamy się głównie na relacji Patryka i Stefana, dwójki nastolatków o totalnie różnych charakterach i podejściu do życia. Pojawiają się również "starzy bohaterowie" tacy jak Paweł, Monika, Kaśka czy pan Zbyszek.
Losy tych osób w pewnym momencie, za pomocą pewnej wizji, zostają połączone i w tym miejscu zaczyna się dosłowna jazda bez trzymanki.
Nie będę "spojlerować" fabułą, ale jestem przekonana, że niejednokrotnie zostaniecie zaskoczeni, zezłoszczeni, poruszeni i rozbawieni do granic możliwości.
Uzbrójcie się jednak w uwagę, bo każdy rozdział przypisany jest innemu bohaterowi i innej dacie, która niejednokrotnie może spłatać Wam figla.
Początkowo może się Wam wydawać, że fabuła jest pozbawiona sensu i logiki, jednak gdy zamkniecie książkę na ostatniej stronie, wszystkie części układanki wskoczą na swoje miejsce. Sama na wspomnienie swojego zaskoczenia uśmiecham się pod nosem.
Akcja powieści dzieje się szybko. Przeskoki między przeszłością a przyszłością, spojrzeniem na daną sytuację przez kilka różnych osób sprawiają, że książka wciąga od pierwszych stron i niejednokrotnie zaskakuje. Czyta się szybko, ale tak jak napisałam wyżej, wymaga sporej dawki skupienia.
Bohaterowie są fantastyczni. Moimi zdecydowanymi faworytami są Patryk i Stefan. W moim odczuciu to najlepsze punkty całej obsady, szczególnie Patryk- uwielbiam ich obu.
Obydwie części niosą w sobie przesłanie i ważny morał. W "Króliku" przekonamy się, że zło wyrządzone drugiemu człowiekowi może obrócić się w dobro, które pociągnie za sobą tłumy.
W "Szaraku" natomiast tego, że zemsta to nic dobrego i czasami lepiej po prostu odpuścić.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak.
"Szarak na studniówce" tak jak i poprzednik to gatunkowy miks- jestem przekonana, że każdy w tej historii znajdzie tu coś dla siebie. Każdy fan literatury zostanie dopieszczony.
POLECAM...
"Nawet nie zauważyłem, kiedy minęła przerwa świąteczno-noworoczna. Jednego dnia objadałem się pysznościami na wigilii zorganizowanej przez mamę Moniki, drugiego piłem musujące wino, obejmując się z moją lubą na zakopiańskich Krupówkach w sylwestra, a trzeciego pisałem już pierwsze kolosy na uczelni.
Zazwyczaj jak się na coś bardzo czeka, czas płynie wolno. Do krwawego maturalnego balu zdecydowanie mi się nie spieszyło i pewnie dlatego wszystko tak szybko mi śmignęło"
- Michał Biarda "Szarak w lunaparku" str.338
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Grupie Marketingowej GAPA.
Kiedyś przeczytam.
OdpowiedzUsuńMam tę książkę. Jeszcze nie czytałam. Jakoś tak ucieka czas.. Fajna recenzja.
OdpowiedzUsuń