poniedziałek, 4 lipca 2022

(55/22). KAPITAN ROSS

 
    Autor: Melisa Bel

    Wydawnictwo: Melisa Bel

    Gatunek: Obyczajowa, Romans

    Liczba stron: 348

    Data premiery: 06. 06. 2022

*Google

    Melisa Bel - autorka powieści obyczajowych, pełnych emocji i romantyzmu. Pobiła serca Polek takimi książkami jak "Diabelski hrabia" oraz "W paszczy lwa". Miłośniczka wszystkich dziesięciu muz, dyplomowana wiolonczelistka, która bez sztuki nie wyobraża sobie życia. Kobieta niezmiennie ciekawa świata i ludzi. Zwiedziła ponad 20 państw, a do swoich najbardziej szalonych pomysłów zalicza półroczną wyprawę motocyklem wzdłuż Himalajów oraz kilkuletnią podróż dookoła Norwegii. Pisze w towarzystwie małej, czarnej kotki.
(Źródło: Okładka książki)

    Lady Helen Williams jest uważana przez towarzystwo za piękną, niedostępną i… wybredną. Mimo że od trzech sezonów króluje na salonach, nie spieszy się z zamążpójściem, widząc w nim jedynie przykry obowiązek.
Zirytowana tym, że mężczyźni dostrzegają w niej tylko urodę, wnioskuje, iż nie jest zdolna, by kogoś pokochać. Do czasu, gdy spotyka zuchwałego kapitana Rossa, który nie boi się jej ciętych odzywek i oziębłości…
Ross Mortimer jest mężczyzną, który gardzi wyższymi klasami i ponad wszystko kocha wolność. Gdy w nietypowych okolicznościach poznaje zjawiskowo piękną, tajemniczą kobietę, myli ją… z ekskluzywną kurtyzaną. Nie ma pojęcia, jaka niespodzianka go czeka…
(Opis wydawcy)

    Na początek muszę się przyznać, że zgłaszając się do recenzji tej powieści, nie miałam świadomości, że jest to już czwarta książka z cyklu "Niepokorni". Na szczęście można każdą z części czytać bez znajomości poprzednich, bo każda z nich dotyczy innej pary- a wszystkie istotne wątki, które być może pojawiły się we wcześniejszych częściach i miały jakikolwiek wpływ na akcję dziejącą się w tej części, zostały doskonale oddane.
Nie będę opisywać ponownie fabuły, bo opis wydawcy już wystarczająco zdradza, a skupię się wyłącznie na moich odczuciach. 

Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Bel i muszę przyznać, że jestem naprawdę zauroczona jej stylem i lekkim piórem. 
Autorka zabiera nas do dziewiętnastowiecznej Anglii, cudownie oddając klimat tamtego okresu. Dokładne opisy strojów, wnętrz, nastrojów towarzyszącym ludziom z każdej sfery społecznej- pozwoliły poczuć się częścią wystawnych przyjęć, bogatego i bezinteresownego życia, a zarazem zrozumieć (i potępić) niecne motywy, które kierowały nie zawsze krystalicznie czystymi bohaterami, którzy pragnęli zarobić na wszystkim, czym tylko się dało... nawet na handlu ludźmi!

Akcja powieści dzieje się dość szybko, mocno zaskakuje w najmniej spodziewanych momentach, bawi, ale i potrafi wzruszyć i zmusić do refleksji. Autorka doskonale buduje napięcie, utrzymuje je na najwyższym poziomie, przy okazji grając na emocjach czytelnika wszystkie znane sobie nuty.
Pomysł na fabułę świetny! Od początku przepełniona jest ona (fabuła) całą gamą emocji, które udzielają się czytelnikowi od pierwszych stron... Jest porywająco, zmysłowo namiętnie, momentami mocno erotycznie, ale wszystkie te sceny opisane są z wyczuciem i nie powodują one uczucia dyskomfortu czy zażenowania. 
Bohaterowie są doskonale wykreowani i "poprowadzeni". Zestawienie ze sobą tak różnych charakterów, jakie posiadają dwie główne postacie, skutkuje zabawnymi i błyskotliwymi dialogami, ciętymi ripostami i emocjonalnym napięciem. 
Niczego nie można również zarzucić postaciom drugoplanowym, tworzą oni kolorowe i różnorodne tło dla głównych wydarzeń- choć wielu z nich jest po prostu złymi ludźmi, łatwo ich zrozumieć i próbować "rozgrzeszyć" ich podłe zachowania. Dać kolejną szansę na poprawę... lub zgodę.

Tak jak wspomniałam, jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością pani Bel, jednak jestem przekonana, że na pewno nie ostatnie. Z wielką przyjemnością sięgnę po poprzednie tomy, bo jestem naprawdę zauroczona. 
Cudowną wiadomością jest również fakt, że w przygotowaniu jest piata część. Będę na nią wyglądać z wielką niecierpliwością.

    Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Książka zwraca uwagę czytelnika na to jak ważne jest, by walczyć i spełniać swoje marzenia czasami wbrew opinii całego otoczenia. Doskonała lektura dla tych, którzy poszukują przyjemnej lektury po długim dniu.

POLECAM...

"Każda z dziewcząt znajdywała dla siebie wyjątkowego, szarmanckiego i przystojnego kandydata, natomiast ona... cóż. Już kolejny sezon była otoczona wianuszkiem fircykowatych dandysów albo podstarzałych wdowców i pochlebców.
Starała się z godnością odgrywać swoją rolę. Ale już dawno zrozumiała, że mężczyźni widzą jedynie jej urodę i pokaźny posag. Nikt, kto się do niej zalecał, nie potrafił docenić tego, że pod tą burzą blond loków mieści się umysł równie atrakcyjny i żywy, jak jej powierzchowność."
                                           - Melisa Bel "Kapitan Ross" str. 12

Za możliwość poznania i wyruszenia w wyjątkową podróż z "Kapitanem Rossem" serdecznie dziękuję  Autorce. 

4 komentarze:

  1. Przeczytałam dwie pierwsze części tego cyklu i bardzo mi się podobały, więc na pewno będę kontynuowała lekturę

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznam się, że ja nie znam żadnej książki tej autorki, choć nazwisko tak mi znane. A recenzja zachęcająca.

    OdpowiedzUsuń
  3. Podróże autorki czynią niemałe wrażenie – jak i wymowa Twojej recenzji. Powinienem podsunąć żonie powieści Melisy Bel.

    OdpowiedzUsuń