środa, 6 lipca 2022

(56/22). UNDERGROUND. REBELIA.


    Tytuł oryginału: Underground. Revoluce

    Autor: František Kotleta

    Tłumaczenie z języka czeskiego: Ilona Gwóźdź-Szewczenko

    Wydawnictw: Silesia Progress

    Gatunek: Science Fiction, Fantastyka

    Liczba stron: 352

    Data premiery na rynku polskim: 28. 04. 2022

 
 *Google

     František Kotleta- Ziomal z Sudetów, czyli polsko- czeskiego pogranicza. W młodości szmuglował z Czech do Polski wódkę i absynt, a w drugą stronę papierosy. Z tamtych czasów pozostała mu nie tylko wiedza, jak nazwać te towary, ale w pamięci zachował tak użyteczne zwroty, jak "Uwaga, celnicy!" albo "Gdzie jest moja kasa, koleś". Długoletni dziennikarz.
Pod prawdziwym nazwiskiem -  Leoš Kyša- para się popularyzacją wiedzy, jest autorem scenariusza długometrażowego filmu dokumentalnego o sławnym śląskim astrofizyku, Jirim Grygarze. Pod pseudonimem František Kotleta pisze książki sci-fi i fantasy.
(Źródło: Okładka książki).

    Świat pogrążył się w ciemnościach, ale Praga City w roku 2108 to szczęśliwe miasto, pełne milionów zadowolonych mieszkańców i mieniące się neonami. Przynajmniej tak twierdzi City News. Ale nawet redaktorzy wszechobecnego kanału telewizyjnego wiedzą, że pod powierzchnią dojrzewa rewolta. Korporacje się rozpadają. Po wielu latach ogłoszono wybory, a kampania wyborcza przynosi nie tylko słowne potyczki, ale także krew na ulicach. Ulicami miasta kroczy Cybermesjasz, rzekomy wybawiciel poniżanych mas, rozczarowanych kultem cybernetycznych czarodziejek.
Detektywa Vachtena zajmują jednak inne problemy. Giną wpływowi ludzie, a do City News spływają informacje od mordercy, który sam siebie nazywa Zodiakiem. Na domiar złego praska młodzież ulega magii retrorapowych wersji piosenek Hany Zagorovej i Heleny Vondráčkovej.
Witajcie w postpunkowym świecie Františka Kotlety, który oczarował tysiące czeskich czytelników i stał się bestsellerem lockdownu w roku 2020, 2044, 2056, 2077 – a w wersji uzupełnionej także w roku 2103.
(Opis wydawcy)

    Dziś przyszła pora na podzielenie się z Wami moimi odczuciami po lekturze drugiego tomu "Undergroundu", czyli "Rebelii". Znajomość pierwszej części jest wymagana, wiele postaci (może nawet większość) i wątków nawiązuje do przeszłości. Poniżej zostawię link do mojej recenzji pierwszego tomu.

Dawno nie miałam do czynienia z tak wulgarną, odpychającą, a zarazem... wciągającą historią. 
Mrok i brutalność wyziera z każdej strony, otula czytelnika strachem i niepokojem. 
Akcja dzieje się w Pradze, mieście zdewastowanym, przeludnionym, podzielonym na trzy poziomy. Autor doskonale oddaje mroczny klimat najniższego poziomu miasta zwanego Undergroundem, do którego rzadko kiedy dociera światło słoneczne,  za to pulsujące neony, wielkoformatowe reklamy i ciągle nadawane wiadomości, dają tło rzeczywistości i kierują ludzkimi umysłami, przekonując je, że są szczęśliwe i mają wielkie szczęście, że są mieszkańcami tak wyjątkowego miejsca. 
Duszna atmosfera tej książki nie pozwala na zaczerpnięcie oddechu- niemal czuć na własnej skórze oblepiający i odpychający klimat przyszłej Pragi (nie liczcie jednak na podróżnicze ciekawostki), a w nozdrzach smród niemytych ciał- bieda i  beznadzieja życia bije czytelnika dosłownie po oczach, i nie pozwala odwrócić wzroku, gdzie narkotyki, prostytucja, homoseksualizm, gwałt i mord jest na porządku dziennym, gdzie ze śmierci się śmieje, a życie przepływa przez palce i nim człowiek się obejrzy, jest wrakiem na dnie.

Autor pisze brutalnie i bardzo wulgarnie, przedstawia świat pozbawiony, jakichkolwiek skrupułów, gdzie człowiek nienawidzi człowieka a pozbawiony środków do życia... gotowy jest na wszystko.
Postaci jest wiele, wymaga to sporo uwagi i skupienia. Akcja dzieje się szybko, a trup ściele się naprawdę gęsto.
Kilkakrotnie byłam zmuszona wyjść z mojej strefy komfortu, bo liczba przekleństw i mocno rozbudzających wyobraźnię opisów powodowało niemały szok i zdumienie (wielkanocna króliczyca jest moim ulubieńcem), ale świetnie to oddaje jej fantastyczno- psychodeliczny format oraz mroczny i duszący klimat całej tej historii. Zdecydowanie było warto! 
Uwielbiam takie "odjechane" książki- wykraczające poza wszelkie przyjęte normy.

Jeśli czytaliście pierwszy tom i przypadł on Wam do gustu, istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że i ten przypadnie Wam do gustu. Odnoszę jednak wrażenie, że w tym tomie autora jednak trochę za bardzo poniosło po przysłowiowej bandzie. Nie zmienia to jednak faktu, że nadal z wielką ciekawością czekam na kolejne książki tego autora.

    Czy polecam?
Jest to książka zdecydowanie nie dla każdego, na pewno wywoła ona wiele skrajnych emocji i kontrowersji. 
Ja jestem zadowolona, bo lubię takie mocne klimaty, ale zdaję sobie sprawę, że dla wielu osób może być ona nie do przejścia. Ta historia to ostra, przenikliwa i niezwykle brudna opowieść o przyszłości i o tym jak może wyglądać nasz świat za sto kilka lat.

POLECAM...


"Ludzie, którzy żyli poza systemem, przebywali zazwyczaj na stacjach U- metra, czyli najniższej z trzech tras. W przeciwieństwie do naziemnej lini S i luksusowej N łączącej magnetyczną ekspresówką nowe centrum Pragi z eleganckimi przedmieściami, wstęp do strefy metra U był bezpłatny. Tylko że tą linią jeździli też zwykli ludzie do pracy. Więc kiedy ktoś stał się już zbyt wielkim wrakiem, nawet jak na poziom U to kilku napakowanych typów- co to nic lepszego w życiu nie potrafili [...] - posyłało ich jeszcze głębiej. I tak zostawali kanalarzami. Niektórzy żyli pod powierzchnią już od kilku pokoleń. Były wśród nich dziwne istoty."
                             - František Kotleta "Underground. Rebelia" str. 9- 10

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu Silesia Progress.

2 komentarze: