środa, 11 marca 2020
CHŁOPIEC
Autor: Zbigniew Zyśk
Wydawnictwo: Oficynka
Gatunek: Thriller, Sensacja, Kryminał
Liczba stron: 234
Data premiery: 27. 06. 2019
Zbigniew Zyśk- menadżer, romantyk, animator kultury. Pasjonat, znawca win, poezji i mikroekonomii. Od dzieciństwa związany z Kurpiowszczyzną, gdzie w zaciszu grusz i jabłoni toczy wewnętrzny bój z wrodzonym ekscentryzmem. (Informacja z okładki)
Mroczny thriller o złych wyborach w złym świecie.
Mateusza porywa wir nocnego życia w wielkim mieście. W przeciwieństwie do ojca, gliniarza, rujnuje swoje życie osobiste i zawodowe. Przy życiu utrzymuje go głód doznań, prymitywnych i hedonistycznych, oraz pewien dług...
(Opis wydawcy)
Głównego bohatera, dwudziestopięciolatka, poznajemy w jednym z najtrudniejszych momentów w jego życiu. Właśnie zginął w wypadku jego brat, a on sam stracił pracę, i nie bardzo wie, co ma ze sobą zrobić. W wyniku splotu kilku wydarzeń wpada w mroczny, narkotyczny świat, w którym sam omal nie traci życia... na szczęście pojawia się Marta, ale i ona nie jest tak idealna, jak chce być spostrzegana.
Zbigniew Zyśk, pokazuje w swej powieści równię pochyłą, którą pokonuje główny bohater w swej drodze na dno.
Stawia na jego drodze wiele wyzwań i zdaje się, że chce sprawdzić, ile jeszcze wytrzyma stworzony przez niego bohater.
Ogólnie pomysł na fabułę świetny, i książkę czyta się bardzo szybko, jednak trzeba się na niej bardzo skupić. W niektórych momentach jest napisana bardzo chaotycznie, trudno się zorientować, o co chodzi, a za moment kolejna akcja jest tak mocno rozpisana, że chce się, by już się skończyła.
Język w niektórych momentach bardzo wulgarny, nieadekwatny do zaistniałej sytuacji, ale nie przytłaczający całości powieści.
Bohaterowie dość wyraźni, jednak tylko Ci pierwszoplanowi, reszta jest tylko tłem i to dość rozmytym. Bardzo brakowało mi pociągnięcia i wątku ojca, tak naprawdę niewiele o nim wiemy, poza tym, że był gliną i lubił panienki, i miał przyjaciela, który był w nim zakochany?- przynajmniej tak to zrozumiałam.
Czy polecam?
Mam mieszane uczucia co do tej powieści. Z jednej strony jest ok- fajny pomysł na fabułę. Z drugiej- nie jest to książka, przy której można się zrelaksować po długim dniu, wymaga dużej dozy skupienia, i przymknięcia oka na kilka niedociągnięć. Osobiście jestem bardziej na tak.
"Ze wszystkich rzeczy, które brałem, biorę lub będę brał, to gówno wycisnęło na mnie największe piętno, przetoczyło się przez moje żyły jak huragan, zabierając za sobą wszystko, co napotkało na swojej drodze"
-Zbigniew Zyśk "Chłopiec"
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu Oficynka.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie przepadam za mrocznymi thrillerami ale na pewno trzyma w napięciu :)
OdpowiedzUsuńMroczny thriller zawsze chętnie przygarnę. 😊
OdpowiedzUsuńJa też nie mam dobrych odczuć związanych z tą książką. Dla mnie także pomysł był dobry, ale gorzej z realizacją niestety.
OdpowiedzUsuńKsiążka dopiero przede mną. I mam nadzieje, że mimo wszystko mi się spodoba
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
recenzje-zwyklej-czytelniczki.blogspot.com
Mroczny thriller nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńJa nie zrozumiałam tej historii
OdpowiedzUsuń