czwartek, 30 kwietnia 2020

DOMEK tom II


    Autor: Adrianna Szymańska

    Wydawnictwo: NOVAE RES

    Gatunek: Literatura obyczajowa

    Liczba stron: 524

    Data premiery: 05. 03. 2020


                                           Okładka książki Domek. Tom II *Google

    Adrianna Szymańska- Urodziła się w 1993 roku, obecnie mieszka w Warszawie. Skończyła filologię polską, żeby zdobyć potrzebny warsztat pisarski. Na zawsze związana z rodzinnymi Rykami, gdzie powstały wszystkie historie powieściowych bohaterów i gdzie sama zapuściła korzenie. Od wielu lat zajmuje się miniaturami w skali 1:6. Swoją miłość do muzyki przenosi na karty powieści.
"Domek tom II" jest kolejną częścią serii o równoległym świecie dającym moc i nieśmiertelność.
(Źródło: Okładka powieści).

    Czy da się ochronić najbliższych przed nimi samymi?
Największa tajemnica Ady w końcu wyjdzie na jaw. Jej niewłaściwa decyzja z przeszłości może zniszczyć beztroskę i radość Domku.
Członkowie rodziny staną przed wielkim wyzwaniem- będą musieli zmierzyć się z wrogiem, który jest wśród nich...
W drugim tomie Domku powracamy do nieśmiertelnej Ady i jej sekretów, obserwujemy także nowe pokolenia, które zabierają nas w mury liceum, czyli w szalony świat muzyki i śmiechu, ale też buntu, agresji, uzależnień, zakazanej miłości i poszukiwania siebie.
(Opis wydawcy).

    Na drugą część przygód nieśmiertelnej Ady przyszło nam czekać bez mała rok, i zaczęłam się zastanawiać nad pytaniem: Czy było warto?
Było, choć z początkiem drugiego tomu trudno sobie przypomnieć i poukładać, kto jest kim dla kogo, i jakie są powiązania rodzinne pomiędzy poszczególnymi bohaterami. Z pomocą przychodzi tutaj drzewo genealogiczne zamieszczone na końcu książki, jednak gdy ktoś nie czytał pierwszej części, nadal może mieć spory problem z poukładaniem sobie takiej ilości informacji. Ale jak już się z tym uporamy... czeka nas literacka uczta.
Przeniosłam się ponownie do domkowego świata, poznałam nowe pokolenia, odkryłam skrzętnie skrywane tajemnice, które zaczynają wpływać na bezpieczeństwo członków rodziny, widziałam walkę dobra ze złem, gdzieś podświadomie czułam, że to wszystko się poukłada i nad domkiem znów zaświeci słońce.

Przy drugiej części (tak jak i przy pierwszej) na pewno nie zabrakło mi skrajnych emocji. W trakcie lektury odczuwałam wszystkie możliwe emocje od radości i wzruszenia po wściekłość. Wiele było momentów, w których chciałam złapać danego bohatera za ramiona, potrząsnąć nim i zapytać "Co ty człowieku odwalasz?" Płakałam i śmiałam się razem z nimi, czułam się częścią tej rodziny.
Kłopoty, które spadały niczym ciosy na poszczególne postacie, jeszcze bardziej mnie do nich zbliżały.
Autorka nie boi się poruszyć takich trudnych tematów jak: uzależnienie, aborcja, śmierć nienarodzonego dziecka, czy w końcu morderstwo i jego ciężkie następstwa.

Drugi tom jest tak samo dobry jak pierwszy, albo i lepszy. Czyta się fantastycznie, akcja toczy się bardzo szybko, nim się obejrzymy, mija kilkadziesiąt lat.
Bohaterowie są wyraziści i mocno rozbudowani, opisy sytuacji klarowne i przejrzyste, dialogi niewymuszone. Opowieść nie nudzi, chce się ją czytać bez przerwy.
Olbrzymim plusem jest muzyka, która jest nieodłącznym elementem tego tomu. Przypomniałam sobie wiele dobrych kawałków, które uciekły z pamięci.
Zakończenie tak bardzo zaskakuje, że długo nie mogłam wyjść z niedowierzania. Jeśli autorka miała taki plan, gratuluję udało sie ;)
Tylko teraz zostaje pytanie- jak długo musimy czekać na dalsze losy nieśmiertelnej i jej pokręconej rodzinki?

    Czy polecam?
Polecam z całego serca. Tak jak napisałam wyżej- z początku możecie czuć się zagubieni, ale nim się obejrzycie, będziecie zbliżać się ku końcowi, i bardzo tego żałować. Ja będę tęsknić za Domkiem całym sercem.

Recenzja pierwszego tomu

POLECAM...

"A potem nastał dzień balu kończącego liceum, odtańczyli tradycyjny taniec, pojedli, popili, rodzice mogli porobić im zdjęcia, jednak Callisto i Daniela zabrakło, bo skradliby cały wieczór. A poza tym ich starszy syn uczynił z tej szkoły miejsce krwawej pożogi.
Dwa dni po przyjęciu czwarte klasy spędziły półtora tygodnia na egzaminach. Ostatnim wysokogatunkowym tekstem w szkolnych murach stało się pytanie Caleba. Kiedy dyrektor placówki poważnym tonem oznajmił, że uczeń nie może wnieść żadnych urządzeń elektronicznych i elektrycznych, Caleb wypalił : <A rozrusznik serca?>. Śmiech potoczył się po całej auli, na szczęście pytania egzaminacyjne mu podpasywały i nie musiał nagle spoważnieć"
                                         - Adrianna Szymańska "Domek tom II"


Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu Novae Res.


 


 

6 komentarzy:

  1. Widziałam tę książkę na portalach ale jakoś nie zdecydowałam się po nią sięgnąć. Ponad 500 stron, to trochę dużo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie z początku również przeraziła ta objętość, jednak szybko dotarłam do końca i byłam zaskoczona, że to już ;)
      Miłego dnia :)

      Usuń
  2. Zapowiada się ciekawa lektura, więc muszę szybko nadrobić pierwszą część. 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Od dawna mam w planach dotarcie do obu "domków". Kiedyś je kupię. Dzięki za piękne polecenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje za tak miłe słowa :) A serię Domku serdecznie polecam:) Miłego dnia :)

      Usuń