Autor: Mariola Sternahl
Wydawnictwo: NOVAE RES
Gatunek: Obyczajowa
Liczba stron: 282
Data premiery: 08. 06. 2020
Mariola Sternahl- Z wykształcenia filolog niemiecki, studiowała również psychologię stosowaną. Członek kandydat Stowarzyszenia Tłumaczy Literatury. Przekładem z języka niemieckiego zajmuje się od 25 lat. Na rynku książki zadebiutowała tłumaczeniem wielowątkowej powieści historycznej Dietmara Martina Apla pt. „Sonderfuehrer w Warszawie” (3 części w jednym woluminie 1082 strony). Prywatnie szczęśliwa żona i matka, uwielbia gotować i piec dla swoich milusińskich, wędrować po Tatrach i zwiedzać nadmorskie tereny. Szuka tam inspiracji do kolejnych książek i wierszy.
(Źródło: Okładka książki)
W życiu Anny nie brakowało trudnych momentów. Najpierw straciła ojca, potem opuściła ją matka. Wychowana przez nieznoszącą sprzeciwu, kontrolującą wszystko babcię oraz dziadka alkoholika, nie doświadczyła prawdziwego, szczęśliwego dzieciństwa. Odtrącana i poniżana, wyrosła na osobę, której codzienność naznaczona jest ciągłym lękiem. Brak pewności siebie, smutek i rozgoryczenie towarzyszą jej na każdym kroku. Ale pewnego dnia w jej życiu pojawia się mężczyzna, który staje się dla niej kimś, o kim od tak dawna marzyła – przyjacielem, nauczycielem i ukochanym. Czy ten związek sprawi, że Anna uwolni się w końcu od widm przeszłości? Czy uda jej się stworzyć prawdziwą rodzinę, której tak bardzo pragnie?
(Opis wydawcy).
Jeśli poszukujecie lekkiej i przyjemnej obyczajówki na wieczór, nie sięgajcie po "Ocean uczuć"- to będzie nietrafiony wybór. Za chwilkę Wam powiem dlaczego.
"Ocean uczuć" to przepełniona emocjami i trudnymi wspomnieniami historia kobiety, która od małego jest zdana na siebie i despotycznych, nieszanujących jej dziadków, którzy zajmują się jej wychowaniem (w moim odczuciu raczej tresowaniem)
Wyobraźcie sobie małą dziewczynkę, później nastolatkę i dorosłą kobietę, która wiecznie jest wyzywana od najgorszych, poniżana i obdzierana z miłości i szacunku. Dziewczyna dorasta w strachu i wchodząc z olbrzymim i niezwykle trudnym bagażem emocjonalnym w dorosłość, nie potrafi się w nim odnaleźć. Matkę widuje tylko raz na kilka lat, ojca już nie ma. A rodzona babka urządza jej piekło na Ziemi. Jako dorosła kobieta chwyta każdy okruch uczucia skierowany w jej stronę, co nie zawsze kończy się szczęśliwym finałem. Nie ma prawidłowych wzorców, by nauczyć się kochać- dom i rodzina jej tego nie dały.
Powieść przepełniona jest tęsknotą, żalem, strachem i tajemnicami, które odkrywamy krok po kroku.
"Ocean uczuć" to w moim odczuciu książka trudna, by ją zrozumieć, trzeba postawić się w miejscu głównej bohaterki i przejąć jej emocje i uczucia. Poczuć je na własnej skórze...
Historia opowiedziana z perspektywy Anny to raczej wspomnienia, myśli szybujące w przeszłość, nie znajdziecie tutaj zbyt wielu dialogów. Trzeba się skupić, by odnaleźć sens, który chciała przekazać nam Autorka. Gdy się już to zrozumie- popłynie wiele łez.
Przyznaję, początkowo miałam ochotę odłożyć, powieść na bok, jednak ze strony na stronę gdy Anna (główna bohaterka) opowiada o swoim życiu, dałam się wciągnąć i naprawdę nie żałuję, że poznaję powoli jej historii. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom,i nie mogę wprost uwierzyć, że to debiut.
Czy polecam?
Polecam serdecznie. Niezwykle poruszająca, zmuszająca do refleksji, przesiąknięta skrajnymi emocjami, powieść o poszukiwaniu własnego szczęścia i miejsca na świecie.
POLECAM...
"Dla niej przyjazd mamy oznaczał rozpoczęcie nowego życia: życia z mameńką. Tymczasem czasu dla niej nie starczało, a później były momenty, które wyciskały kolejne piętno na obolałej duszy dziecka, które powodowały rozpacz do granic możliwości: odjazd, pożegnanie i łzy. Łzy wylewane całą noc, aż do białego rana, z tęsknoty, która jeszcze kilka dni temu była jedną wielką nadzieją, jedną wielką radością. Była to radość budząca w sercu dziewczynki z bezgranicznej miłości do najbliższej osoby w jej życiu. Do matki."
- Mariola Sternahl "Ocean uczuć tom I"
Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu NOVAE RES.
Bardzo lubię poruszające i skłaniające do refleksji historie, więc to coś dla mnie. 😊
OdpowiedzUsuńCzuję się zachęcona, zwłaszcza tym, że to nie jest książka dla osób lubiących lekkie obyczajówki :) dzięki- fajna recenzja
OdpowiedzUsuń