sobota, 23 maja 2020

CZTERY PORY ŚMIERCI


    Autor: Olga Warykowska

    Wydawnictwo: NOVAE RES

    Gatunek: Kryminał

    Liczba stron: 196

    Data premiery: 03. 06. 2019


                                          Okładka książki Cztery pory śmierci *Google

    Olga Warykowska- Urodziła się we Wrocławiu, gdzie ukończyła studia z zakresu polityki regionalnej Unii Europejskiej. Pracowała jako producent muzyczny i teatralny dla Narodowego Forum Muzyki, Teatru Polskiego we Wrocławiu oraz Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016. Zrealizowała ponad 90 produkcji kulturalnych w Polsce i za granicą. Dwa spektakle teatralne jej autorstwa zostały wystawione na deskach Teatru Polskiego oraz Teatru Derywacji. Pasjonuje się zarówno filmem okresu przed i między wojennego, jak i brytyjską Regency Erą. W wolnym czasie uwielbia pisać krótkie formy sceniczne i piosenki, jeździć na rowerze oraz oglądać musicale na West Endzie.
(Źródło: Okładka książki)

    Mówi się, że muzyka łagodzi obyczaje. Nic bardziej mylnego...
Podczas premierowego  koncertu "Czterech Pór Roku" Antonio Vivaldiego w Filharmonii Wrocławskiej główny skrzypek- solista pada martwy na ziemię. Policyjne śledztwo nie trwa długo i kończy się osadzeniem w areszcie niewinnej osoby. Wtedy do akcji wkracza on- Amadeusz Wagner, nieśmiały, otyły flecista, który myśli przede wszystkim za pomocą swojego żołądka. Z zaskoczeniem stwierdza, że w roli detektywa czuje się jak ryba w wodzie. Już wkrótce uda mu się odnaleźć trop prowadzący do rozwikłania zagadkowej śmierci skrzypka, a niedostępny i mroczny świat artystycznych intryg stanie przed nim otworem...
Oto zaskakujący kryminał kulinarno- muzyczny, który  przyprawi Was o dreszcze i... burczenie w brzuchu!
(Opis wydawcy).

    Na początku zaznaczę, że "Cztery pory śmierci" w moim odczuciu nie są "śmiertelnie" poważnym kryminałem, w którym trup ściele się gęsto, a napięcie nie pozwala wziąć głębszego oddechu. Odebrałam tę opowieść bardziej jako kryminalną komedię, a to za sprawą głównego bohatera, który został przedstawiony jako błyskotliwy, choć ciapowaty niedorajda, którego nikt nie traktuje poważnie, życiowe niedogodności wynagradza sobie olbrzymimi ilościami jedzenia i rozmowami z mamusią...
Akcja w tej króciutkiej historii dzieje się szybko i wielotorowo, więc jeśli sami chcecie odkryć, kto jest prawdziwym mordercą, trzeba się skupić, by nie pominąć żadnego ważnego szczegółu.
Czy rozwiązanie zagadki Was zaskoczy?
Możliwe... mnie zaskoczyło i szczerze przyznam, że takiego rozwiązania się nie spodziewałam, i obstawiałam zupełnie inną postać.
Bohaterowie są wyraziści, choć czasami ocierają się wręcz o groteskę, można ich polubić. Na pewno, niejednokrotnie wywołają na Waszych twarzach szeroki uśmiech.
Książkę dzięki jej objętości i dość dużej trzcionce przeczytacie w kilkadziesiąt minut.
Styl pisarski autorki jest bardzo przyjemny w odbiorze, naprawdę chce się czytać tę opowieść bez odkładania książki na bok aż do samego końca.
Ciekawą niespodzianką jest mapa, którą autorka zamieściła na okładce książki. Zaznaczyła tam wszystkie najważniejsze miejsca dla głównego bohatera i uwierzcie na słowo, parskniecie śmiechem jak się z nią zapoznacie ;)

    Czy polecam?
Polecam serdecznie. Ubawicie się przednio, ale może pojawić się tak jak w moim przypadku łezka wzruszenia, gdy na jaw wyjdzie pewne skrzętnie skrywane uczucie.
Bardzo fajna pozycja na wieczór po męczącym dniu.


POLECAM...


"Dwie słodkie bułki później Amadeusz znowu wchodził spóźniony na scenę. Na jego szczęście, nikt nie zwracał na niego uwagi, tylko na wielką żółtą taśmę, która odgradzała połowę sceny i uniemożliwiała smyczkom zajęcie swoich miejsc. Rubin Diament stał obok niej i drapał się po głowie, śmiejąc. Wagner usiadł na swoim miejscu. Nic się nie zmieniło prócz obecności proszku do pobierania odcisków palców, który teraz pokrywał wszystkie pulpity. I nuty. Nie wiedział, czego mogli szukać policjanci w jego nutach. Planu zbrodni?"
                                     - Olga Warykowska "Cztery pory śmierci"



Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję wydawnictwu NOVAE RES.




    

   

3 komentarze:

  1. Nie słyszałam wcześniej o tej książce, ale brzmi naprawdę ciekawie. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Wolę kryminały z duża dawką napięcia :D humor zawarty w książce może rozładować napiecie z calego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Komedie kryminalne są jak najbardziej godne przeczytania, gdyż wspaniale wypełniają czas :)

    OdpowiedzUsuń