środa, 12 października 2022

(105/22). BYŁO MI(NĘ)ŁO

 
"Szczęście jest wtedy, kiedy mam pewność, że jutro moja budowla z klocków Lego nie runie."
                                                    Olkowicz Czarna Owca pisze
    
    Autor: Olkowicz Czarna Owca pisze

    Wydawnictwo: ------

    Gatunek: Autobiografia, Poezja

    Liczba stron: 118

    Data premiery: 10. 10. 2022

*Google

    Olkowicz Czarna Owca pisze www.facebook.com/czarnaowcapisze

    Macie ochotę czasem zakopać się w tonie kołder, budując bazę, w której Was nikt nie znajdzie? Mogę wam zapewnić kilka dobrych koców i niestabilnych krzeseł, na zbudowane jej, jeżeli sięgnięcie po książkę.
Książka jest niczym klocki LEGO i każdy znajdzie w niej swój kawałek, który idealnie będzie pasował do jego duszy.
Książka jest zbiorem, myśli, wierszy oraz krótkich rozdziałów o miłości, rozczarowaniu czy depresji.
(Źródło opisu: Lubimy czytać)

    Zaskakująca. To jedno słowo powinno opisać całą tę książkę. Długo zastanawiałam się co o niej napisać i do tej pory jest mi trudno ubrać w słowa, to co czuję. Spodziewałam się raczej jakiejś formy poradnika, lub czegoś w tym stylu, a tak naprawdę dostałam zaskakujący zbiór myśli, rozważań i opowieść o związku, który został zakończony, o rozczarowaniach kolejnymi, o przyjaźni i nadziei, ale także i co może najważniejsze o depresji, zamknięciu się w sobie, upokorzeniu, poszukiwaniu szczęścia w każdej nadarzającej się sytuacji. Radzi, podpowiada, w którym iść kierunku, ale niczego nie narzuca, i to jest bardzo ważne. 

Z jednej strony książka budzi smutek i współczucie, ale napisana jest tak lekkim i płynnym językiem, że nie sposób czytać jej z uśmiechem. Potrafi rozbawić, ale niejednokrotnie trafimy na takie jedno zdarzenie lub zdanie, które wzruszy, przywoła własne wspomnienia, pozwoli na chwilę refleksji i uronienie łzy... czy z tęsknoty za kimś lub czymś, co już nie wróci? Na to każdy musi sobie odpowiedzieć wtedy sam.
Łatwo sobie uświadomić jak bardzo TA jedna osoba potrafi rozgościć się w naszym życiu i zdemolować je odchodząc.
Książkę czyta się doskonale. Bardzo wciąga, nie sposób odłożyć jej na bok, chce się poznać myśli autorki i jej spojrzenie na otaczającą ją rzeczywistość. Odnaleźć w tej książce siebie...

Każdy rozdział lub raczej zagadnienie, które chce poruszyć autorka, poprzedza krótki wiersz, rymowanka, myśl. Wiele z nich zapadło mi w pamięć i będą mi towarzyszyć na co dzień... Jedno z nich umieściłam u góry strony.

    Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Książka o relacjach i wielu innych ważnych sprawach. Każdy w tej książce znajdzie coś dla siebie. 

POLECAM...

"Otrzymujemy na początku zestaw klocków, dość niekompletny, zaczyna się nasza zabawa w chowanego, nie wiemy jeszcze, gdzie jest klocek z napisem Miłość, ale też, nie mamy jeszcze innych klocków w zestawie Zranienie, Rozczarowanie, Strach, Wstyd. Zaczyna się budowanie i niczym na polskiej budowie, ktoś czasami podpierdzieli jakiś klocek i już słuch po nim zaginął, a czasami dostajemy jakieś lipne materiały, którymi musimy załatać brakujące wartościowe klocki. Z takiego lego penthousu z marzeniami tworzy się nam yenga, w której wystarczy, że jeden klocek położony nie tak, rozpieprza nam całą budowlę, dlatego czasem warto ogłosić upadłość i wrócić do budowania za jakiś czas, niż pchać się na siłę po jakieś materiały." 
                                - Olkiewicz Czarna Owca pisze "Było mi(nę)ło" str. 47

Za możliwość przeczytania książki serdecznie dziękuję Autorce.

2 komentarze:

  1. Dziękuję za polecenie tej książki. Będę o niej pamiętała na przyszłość.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za recenzję, strasznie miło zrobiło mi się na serduszku!

    Pozdrawiam
    Czarna Owca Pisze

    OdpowiedzUsuń