Autor: Paula Uzarek
Wydawnictwo: Empik Go
Gatunek: Obyczajowa
Liczba stron: 231 (e-book, MOBI)
Data premiery: 09. 08. 2023
Paula Uzarek Uwielbia motywy magiczne i słowiańskie. Równie swobodnie porusza się w obrębie gatunków, które mieszczą w sobie co najmniej szczyptę humoru i / lub niezwykłości. Jak na entuzjastkę wiedźm przystało, zna się na ziołach i kocha czuć szelest leśnej ściółki pod stopami.
Z wykształcenia jest architektką krajobrazu i anglistką, a pasjonuje się, poza słowem pisanym, sztukami wizualnymi. Najbardziej wzrusza ją malarstwo Vincenta van Gogha. Pisanie zajmuje szczególne miejsce w jej sercu, bo podobnie jak jej ulubiony postimpresjonista, nie wyobraża sobie życia bez możliwości tworzenia.
Zadebiutowała opowiadaniem "Dar" w antologii "24.02.2022", którego bohaterką jest szeptucha, oraz trylogią zanurzoną w magii. W pierwszym tomie zatytułowanym "Ślady dusz" (Virtualo / EmpikGo, kwiecień 2022) zamknęła klimat mglistego wieczoru, kiedy to rozmaite istoty błąkają się po świecie żywych. Autorka sądzi, że najlepiej jest wtedy czytać przy herbacie, najlepiej niesamowite opowieści, okraszone ludowymi wierzeniami.
(Źródło opisu: Lubimy czytać)
Odwiedź zamglony, jesienny Kraków razem z duchami...
Charakteryzatorka Patinka, niedoszła patomorfolog, spotyka Kiliana, któremu pomaga usunąć z drogi rozsypany przez niego ładunek - główki kapusty. Po tym absurdalnym początku znajomości Patince wydaje się, że mężczyzna zaczął ją śledzić. Kilian jednak znika, gdy podczas jednego ze spotkań pojawia się duch kobiety... Co łączy ducha i Kiliana? Czy Patinka uwolni się od wyjątkowo upartej zjawy?
"Patinka nie potrafiła go rozgryźć. Przyleciał z kosmosu albo krainy jednorożców, a już na pewno z innej bajki niż ta jej o duchach, aniołach i demonach. Rozmawiało im się jednocześnie lekko, jak starym znajomym, i opornie, jakby każde słowo musiała rzeźbić patykiem w marmurze. Widziała po jego zachowaniu, że czuje podobnie – nie potrzebowała na to dowodów. Choć może Kilian po prostu był taki… dziwny?".
(Opis wydawcy)
Zgłaszając się do recenzji tego e-booka, nie przypuszczałam, że będę się aż tak dobrze bawić! Jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona.
Paula Uzarek stworzyła niebanalną historię, która porywała mnie w świat paranormalnych zdarzeń już od pierwszych stron, mocno zaciekawiła i naprawdę rozbawiła. Poczucie humoru autorki doskonale pokryło się z moim. Ja zdecydowanie bym powiedziała, że jest to swoista czarna komedia z mocno zarysowanym wątkiem romantycznym i kryminalną intrygą w tle...
Główna bohaterka, przystępując po raz pierwszy do samodzielnej sekcji, słyszy głos zmarłej. Jet to przełomowy moment i Patrycja mimo doskonałych wyników w nauce, rezygnuje ze studiów. By przetrwać, zostaje charakteryzatorką na planie filmowym. To jednak nie koniec, spotkań z duchami... Patrycja poznaje Kazimierę, która stała się już duchem i prosi ją o rozwiązanie jej zagadkowej śmierci. Z pomocą Patrycji przychodzi jej babcia, która okazuje się, że również jest medium.
Patrycja w tym samym czasie poznaje Kiliana. Między młodymi pojawiają się pierwsze oznaki sympatii, ale czy duch Kazi pozwoli rozwinąć się tej relacji? Co łączy młodego chłopaka z duchem starszej pani? Kim jest Samuel, i jak jest jego rola w całej tej historii? Jak potoczą się relacje między młodymi bohaterami? Czy uda się rozwiązać tajemnicę śmierci Kazimiery i kto za nią stoi? Czy Gienia była prawdziwą przyjaciółką, czy na śmierci Kazi chciała skorzystać? Tego już nie zdradzę, ale wszystkie odpowiedzi na te pytania znajdziecie w książce.
Książka jest bardzo przyjemna w odbiorze, napisana przystępnym językiem, podzielona na krótkie rozdziały, daje przy sobie odpocząć i zresetować się po ciężkim dniu. Pomysł na fabułę niebanalny i mocno trafiony- mało mamy takich historii na rynku (tak mi się wydaje).
Akcja dzieje się dość szybko. Wątki poboczne współgrają z główną osią. Bohaterowie są ciekawi i barwni, choć tu muszę przyznać, że postać Kiliana mnie strasznie irytowała.
Błyskotliwe dialogi, spora dawka humoru, barwne i pobudzające opisy mocno działają na wyobraźnię, tworząc przy tym ciekawą emocjonalną mieszankę.
Książkę przeczytałam dosłownie w jedno popołudnie, wciągłam się w tę historię od początku. Świetnym pomysłem jest umieszczenie na końcu książki, listy z kawałkami, które towarzyszyły autorce przy tworzeniu tej historii. Wiele z nich znam i cenię, ale kilka z nich dopiero odkryłam. Dziękuję!
Rozbudziłam w sobie ciekawość i chęć poznania poprzednich książek tej autorki.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Jest lekko, ale bardzo zabawnie i ciekawie. Książka wciąga i nie pozwala się odłożyć do ostatniej strony.
Jeśli poszukujecie historii, która da chwilę relaksu, rozbawi i ukoi nerwy "Spiritchaser" będzie doskonałym wyborem.
POLECAM...
"Deszcz przed oczami Patinki rozmywał Kraków w szarą, nieciekawą masę, kiedy wracała pieszo do siebie. Potrzebowała spaceru, przemrożenia się, chciała natchnąć się mrokiem i światłami nocnego miasta. W normalnych okolicznościach Patrycja doceniłaby otaczającą ją aurę jak z dobrego horroru: ciemne ulice, spływające strugi, mokre liście. Brakuje jeszcze ducha do kompletu- powiedziałaby jeszcze miesiąc temu. Gdy jednak teraz prawdziwa dusza deptała jej po piętach, miała ochotę zakopać się w pościeli i przespać taką ilość czasu, jaka będzie potrzebna Kazimierze, by poradziła sobie bardziej lub mniej urojonym problemem."
Paula Uzarek "Spiritchaser" str. 117 (e-book. MOBI)
Za plik recenzyjny serdecznie dziękuję Autorce.