czwartek, 6 listopada 2025

(92/25). TAMTEN DZIEŃ

 
                                              **PATRONAT MEDIALNY**

    Autor: Małgosia Mroczkowska

    Wydawnictwo: Magia Słów

    Gatunek: Obyczajowa

    Liczba stron: 279

    Data premiery: 07. 10. 2025

 *Google

    Małgosia Mroczkowska brak informacji

    Małgorzata ma prawie idealne życie, piękny dom, dzieci, męża. Kobieta z nadzieją patrzy w przyszłość. Marek z kolei ma inne plany oraz mroczne tajemnice, które skrywa przed żoną.
To miał być zwykły dzień. Zwyczajny wyjazd na zakupy. Małgorzata chciała spędzić więcej czasu z Markiem, odbudować relacje. Wsiadając do samochodu, nie spodziewała się, że jedno z nich już nigdy nie wróci do domu żywe...
Czy rodzina podniesie się po tragedii, która wydarzyła się tamtego dnia?
Opowieść o rodzinie, wielkiej tragedii, walce z chorobą. Ale też powieść o miłości, determinacji i nadziei, która wciąż tli się w sercach bohaterów.
(Opis wydawcy. Źródło: Okładka książki)

     Dzień dobry serdeczne! Dziś przychodzę do Was z opinią o kolejnej niezwykłej historii, która trafiła ostatnio pod moje patronackie skrzydła. 
 "Tamten dzień" to wstrząsająca, niezwykle poruszająca i bardzo autentyczna opowieść o życiu, które może przytrafić się każdemu z nas, o rodzinie i jej bolesnych tajemnicach, przyjaźni, która czasami zawodzi, choć "przyjaciel" twierdzi, że wybierał mniejsze zło. Jest to opowieść o stracie, radzeniu sobie z żałobą, i towarzyszącej jej wątpliwościami. Jest to opowieść o zaufaniu i potrzebie 
Jest to także historia o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi, godzeniu się z losem i próbie okiełznania i zrozumienia przeszłości. 
Przypominająca o tym, że żeby iść do przodu i otworzyć kolejne drzwi, trzeba zamknąć te, przez które już przeszliśmy, żeby nigdy się nie poddawać i zawsze ufać swojemu wewnętrznemu głosowi.
Autorka z olbrzymią empatią i wielkim wyczuciem opisuje emocje i wątpliwości, które towarzyszą codzienności po odejściu kogoś bliskiego, gdzie okazuje się, że to, co wydawało się nam mocne, stałe i niezniszczalne, było tylko ułudą, było życiem przepełnionym tajemnicą i niewiedzą o tym, co działo się wokół bliskiej i ukochanej osoby.

W "Tamtym dniu" poruszonych jest kilka trudnych tematów. Przede wszystkim jest to żałoba, ale to nie wszystko. Przewija się tu też temat trudnych decyzji i wyborów oraz relacji z małymi dziećmi i innymi członkami rodziny. Pojawia się złość i rezygnacja, olbrzymia niechęć do własnego życia i strach przed przyszłością, która maluje się tylko w czarnych barwach- mimo to bohaterowie z wielką determinacją dążą do celu mimo przeciwności losu, wyciągają wnioski z porażek i nie poddają się.  
I choć to wszystko to trudne tematy, to pani Małgosia tak nimi operuje, że nas nie przytłaczają, nie sprawiają, że książka staje się ciężka w odbiorze, choć momentami jest naprawdę ciężko uporać się z zalewem emocji i współczucia, jest wręcz przeciwnie, dzięki nim ta historia staje się niezwykle autentyczna i poruszająca, dając przy tym sporo tematów do przemyśleń i refleksji. Docenienia swojego życia, partnera, rodziny. Wzrusza ta historia bardzo, ale i podnosi na duchu, napawa serce nadzieją.

Autorka fantastycznie wykreowała swoich bohaterów, obdarzyła ich zwykłymi, codziennymi problemami, szczerymi i prawdziwymi emocjami, dzięki temu łatwiej jest ich zrozumieć, "wejść" w ich buty i zrozumieć motywy, które nimi kierują, kibicować im i trzymać kciuki za nich, zwyczajnie polubić i odnieść wrażenie, że są nam bliscy. Są oni genialnie ukształtowani i poprowadzeni. Nikt tu nie jest zbędny, każdy wiele wnosi do tej historii. Każdy udowadnia, jak ważne jest wsparcie w trakcie żałoby, ale podkreśla także to, że nie można w tym trudnym czasie zapomnieć także o sobie, o swoim życiu, o swoich marzeniach- można je odłożyć na "chwilę", ale nigdy, przenigdy nie można ich porzucać na zawsze.  

Jestem dumna z tego, że mogę patronować tej historii. Ostatnio mam niebywałe szczęście do cudownych historii, a "Tamten dzień" jest naprawdę wyjątkowa, choć momentami bardzo trudna i bolesna.
Bardzo mi się podoba zakończenie, dające nadzieję na lepsze jutro i podkreślająca, że po każdej burzy dla każdego wyjdzie słońce.
Świetnym pomysłem był ukłon w stronę swoich poprzednich książek. Poza "Pamiętnikami Matyld"mam jeszcze sporo do nadrobienia <3 

Czy polecam?
Zdecydowanie tak to historia, która skradła moje serce od pierwszej strony, i tego życzę także Wam...

POLECAM...

Za egzemplarz recenzyjny i możliwość patronowania tej wyjątkowej historii serdecznie dziękuję wydawnictwu Magia Słów.

poniedziałek, 3 listopada 2025

(91/25). ZIMA W SZMARAGDOWYM LESIE. ZIMOWE OPOWIADANIA

 
    Autor: Barbara Wicher

    Ilustracje: Joanna Kenecka

    Wydawnictwo: Wilga

    Gatunek: Literatura dziecięca

    Liczba stron: 98

    Data premiery: 29. 10. 2025

 *Google

    Barbara Wicher  autorka ponad trzydziestu książek dla dzieci i młodzieży. Jej największą pasją jest literatura. Tę dla dzieci odkryła ponownie, kiedy została mamą. Z przyjemnością czyta książki dla tych najmłodszych i trochę starszych i z radością spisuje wymyślane przez siebie opowieści.
(Źródło: Okładka książki "Tomo. Tomo w tarapatach")

    Mieszkańcy Szmaragdowego Lasu przygotowują się do świąt. Wśród nich są Cyryl, Iwo i Amalia- rodzeństwo białych lisów, które od niedawna zamieszkuje las i nie ma jeszcze żadnych przyjaciół. Przeszkadza to zwłaszcza Amalii, która napisała w tej sprawie list do Mikołaja...
Pewnego dnia lisy znajdują tajemniczy dzwonek. Postanawiają odegrać role detektywów i wytropić jego właściciela. Podczas poszukiwań przeżywają przygody i poznają różne zwierzęta.
Do kogo należy dzwonek? Jak skończy się ta historia?
(Opis wydawcy. Źródło: Okładka książki)

    Dzień dobry serdeczne! Zbliża się najpiękniejszy czas w roku, więc pora na najpiękniejsze świąteczne historie! Dziś przychodzę do Was z propozycją dla najmłodszych czytelników i ich rodziców oraz opiekunów, książką pełną uroku, ciepła i świątecznej atmosfery.

Osobiście bardzo się cieszę, że mogłam poznać kolejną wartościową historię, która pokaże młodemu czytelnikowi, co tak naprawdę jest wartością w dzisiejszych czasach.
Barbara Wicher stworzyła przepiękną opowieść o sile rodziny, wsparciu, dziecięcych marzeniach i sile wyobraźni, pierwszych przyjaźniach, zaufaniu i jego braku oraz pozytywnym myśleniu i nastawieniu do otaczającego nas świata. 

"Zima Szmaragdowym lesie" to historia przepełniona wartką akcją i zaskakującymi zwrotami akcji, osadzona w pięknym zaśnieżonym lesie i jednym z najpiękniejszych okresów roku, czyli Bożego Narodzenia, gdzie życzenia i marzenia spełniają się wyjątkowo często. 
Książka wciąga i jestem przekonana, że przypadnie każdemu maluchowi do serca i na długo zostanie w jego pamięci, nieustannie przypominając, że przyjaźń może się narodzić w najmniej spodziewanym momencie. 
Co jeszcze ważne... dzieciaki przy okazji poznawania przygód niesfornego rodzeństwa będą miały również okazję poznać innych mieszkańców lasu, takich jak sarny dziki czy ptaki, które zamieszkują las.
Na olbrzymie brawa zasługuje wydanie tej książki. Bardzo cenię sobie panią Barbarę za to, że każda książka, którą mam okazję poznać, jest przepięknie wydana. Zespół wydawczy dba o każdy szczegół, czcionka jest dostosowana do wzroku, niebanalny tekst uczy i przemyca w sobie całą masę wiedzy i ciekawostek dotyczących różnych zagadnień, barwne i bardzo wyraziste ilustracje pobudzają i stymulują małe głowy, przyciągają wzrok i skupiają go na sobie przez dłuższy czas. 

Książka podzielona jest na dwadzieścia cztery krótkie rozdziały, które można potraktować niczym kalendarz adwentowy- czytając po jednym rozdziale na dzień aż do samej Wigilii, a na zakończenie dzieciaki dostają jeszcze wciągające zadania do wykonania- w dwóch muszą odkryć różnice między obrazkami a w jednym znaleźć kilka wskazanych zwierzątek ;)
Bardzo się cieszę, że mogłam przeczytać tę historię i wyruszyć w pełną przygód podróż po pięknym zimowym lesie... Jak myślicie? Amalia dostała przyjaciółkę w świątecznym prezencie, a ja zgadłam do kogo należał zaginiony dzwoneczek? 

    Czy polecam?
Zdecydowanie tak, kolejna bardzo wartościowa książeczka dla młodszego czytelnika. Cudowna pełna przygód, a zarazem  klimatyczna, opowieść, która pokaże moc przyjaźni i to jak ważna jest bezinteresowana pomoc.

POLECAM...

Za egzemplarz recenzyjny serdecznie dziękuję Autorce.