piątek, 2 sierpnia 2024

(104/24). (NIE)POSKROMIONY. BART

 
    Autor: Agnieszka Kotuńska

    Wydawnictwo: Vibe

    Gatunek: Obyczajowa, Romans

    Liczba stron: 330

    Data premiery: 31. 08. 2024

 *Google

    Agnieszka Kotuńska brak informacji

    Czy w życiu można pogubić się tak bardzo, że odnalezienie drogi do szczęścia okazuje się niemożliwe w pojedynkę? Oczywiście, że tak.
Bart nie ma łatwego startu w życiu, jego własne wybory również nie kierują go na dobrą ścieżkę. W dzieciństwie traci rodziców, a jako nastolatek z tęsknoty doprowadza do sytuacji, w której on i jego siostra muszą wyjechać do USA.
Amerykański sen okazuje się dla młodego mężczyzny jedynie mrzonką. Skrzywdzony i niezrozumiany nie odnajduje się w nowym świecie, więc ucieka od rzeczywistości. Sięga po narkotyki, które krok po kroku niszczą mu życie.
Wielokrotne interwencje ze strony siostry nie przynoszą rezultatu, nie na długo. W wieku 21 lat Bart trafia pod przymusem na odwyk. Walka o własne zdrowie kosztuje go wiele wysiłku, ale mimo to podejmuje tę próbę.
W ośrodku poznaje swoją nową heroinę – kobietę o imieniu Susana. Choć związki nie są tam dozwolone, to sama jej obecność napawa go nadzieją na lepsze jutro.
Czy miłość okaże się wystarczająco silna, aby chłopak wyszedł cało z opresji?
"(Nie)poskromiony. Bart" to spin-off serii "Nieposkromiona". Wkroczcie do świata Victorii z perspektywy jej młodszego brata. Trzecia część cyklu to opowieść o walce, miłości i pokonywaniu przeciwności. Można ją przeczytać bez znajomości poprzednich tomów.
(Opis wydawcy)

    Wchodząc w mroczny i niebezpieczny świat Victorii, Alexa i Slad'a nie spodziewałam się, że tak się zżyję z bohaterami i z tak dużym utęsknieniem  i niecierpliwością będę czekać na kolejne historie związane z tą serią. Autorka w tym oczekiwaniu na finałowy tom postanowiła wyjść nam naprzeciw i właśnie wydała spin-off całej serii. Fantastycznym rozwiązaniem jest to, że "Barta" można przeczytać, nie znając dwóch tomów serii, i może on stać się także świetnym wstępem do poznania i choć częściowego zrozumienia, trudnej i skomplikowanej historii oraz relacji, którą obserwujemy w dwóch pierwszych częściach. Jestem pewna, że mocno Was ta historia zaintryguje i będziecie tak jak ja chcieli więcej i więcej ;)

Bart to młody człowiek, który ma problem, olbrzymi problem, który wymyka mu się spod kontroli i prowadzi do skrajnie niebezpiecznych sytuacji. W najgorszym momencie swojego życia, gdy myśli, że przez własną głupotę i swoje nietrafione wybory stracił najważniejszą osobę w swoim życiu- siostrę Victorię, na jego drodze staje człowiek, który wyciąga do niego rękę, ale i stawia ultimatum... Bart trafia na roczny odwyk, gdzie poznaje ludzi podobnych sobie i po raz pierwszy szczerze i prawdziwie się zakochuje... Jego wybranką jest dziewczyna z tajemniczą przeszłością i blizną na twarzy... 
Jakie ultimatum dostał Bart i kto za nim stoi? Czy Bartowi uda się wyjść z niszczycielskiego nałogu? Czy Slade na pewno chce tylko jego dobra, czy ma jakiś w tym wszystkim ukryty własny interes?  Kim jest Susana i jaką tajemnicę skrywa? Czy Victoria mu wybaczy to się stało za jego sprawą, i z nadzieją spojrzy jeszcze w przyszłość?
Tego już Wam nie napiszę, ale gwarantuję, ze biorąc do ręki tę książkę nie tylko dostaniecie odpowiedzi na te wszystkie pytania, ale wsiądziecie do rozpędzonego rollercoastera, z którego przez długi czas nie będzie wysiadki. Przygotujcie też duży zapas chusteczek, bo jestem pewna, że im bardziej będziecie poznawać głównego bohatera, jego traumy i demony, tym bardziej będą one Wam potrzebne.

Agnieszka Kotuńska stworzyła historię, która porywa czytelnika od pierwszej strony, a jednocześnie niesie w sobie ważne przesłanie. Jest to opowieść genialnie oddająca stan ducha, ukazująca demony, myśli i emocje, osoby uzależnionej, która bierze więcej i więcej by uciec przed samym sobą i tym, co siedzi w głowie. Doskonale pokazuje, jak ważna jest wtedy nie tylko pomoc specjalistów, siła woli i chęć walki, ale i druga osoba, która w krytycznych momentach wyciągnie dłoń, i powie "Jestem tuż obok". Pokazuje, że droga do trzeźwości nigdy nie jest łatwa ani prosta, że zdarzają się potknięcia, a nawet bolesne upadki, z których trudno jest się podnieść po raz kolejny i  zaczynać znów wszystko od nowa.
Nie brakuje tu tematów do przemyśleń o tym jak bardzo nasza przeszłość wpływa na naszą teraźniejszość i przyszłość, ocenę świata i to, w jaki sposób sami będziemy odbierani. Po opisywanych tragediach, które spotkały naszych bohaterów, ich trudne dorastanie, walkę o każdy kolejny dzień, pokazuje, jak ważny jest hart ducha i to, co wybierzemy i w którą stronę pójdziemy. Czy będziemy walczyć, czy się poddamy... 
Mówi się, że jednym z najdłuższych i niezwykle trudnych procesów jest leczenie narkomanii. I ja się z tym stwierdzeniem zgadzam w stu procentach. Przyjmowanie substancji chemicznych takich jak morfina, kokaina, ecstasy czy heroina w bardzo krótkim czasie zmienia się w nałóg. W takich przypadkach niezwykle ważna jest terapia, bowiem samodzielne pokonanie problemu jest niezwykle trudne. I to jest doskonale pokazane w tej historii.
Autorka porusza także istotne tematy depresji, skuteczności terapii i między wierszami przemyca strasznie smutne statystyki, które brutalnie pokazują, jak narkomania jest ciężkim uzależnieniem i jak trudno jest żyć w trzeźwości po jej zakończeniu.

Książkę czyta się bardzo szybko, wsiąkłam w ten świat widziany oczyma młodego człowieka, który szuka ucieczki przed samym sobą, a gdy pojawia się szansa, postanawia ja wykorzystać. Autorka genialnie oddaje tu całą moc specyficznych więzi, które powstają między rodzeństwem, wiecie, o czym mówię...jednego dnia chcecie siostrę, brata udusić gołymi rękami, ale gdy tylko dzieje mu się krzywda stajecie pierwsi do obrony i gdyby była taka potrzeba, bez wahania wskoczylibyście za nim/nią w ogień.
Postacie są niezwykle autentyczne, obarczone całym plecakiem doświadczeń, przepełnione emocjami. Łatwo jest je zrozumieć, współczuć, kibicować by podnieśli się z kolan i ruszyli przed siebie. 
Barwne opisy pobudzają wyobraźnię, pozwalają sobie wyobrazić i poukładać w głowie wszystkie fakty.
Ta historia należy do tych, które chce się, by już się skończyły, bo momentami boli ona całą sobą, a z drugiej strony chce się czytać ją jak najdłużej, bo przewrócenie ostatniej strony zostawia w sercu ogromną i bolesną wyrwę.

Bardzo się cieszę, że mogłam przeczytać ten tom, wiele on mi wyjaśnił, otworzył oczy na pewne sytuacje, które poznałam w poprzednich tomach, nadal wierzę, że Was również zaintryguje a jeśli jeszcze nie znacie "Slad'a" i "Alex'a" z wielką ciekawością po nie sięgnięcie.

    Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Choć jest to książka, która ma służyć rozrywce, porusza ona niezwykle ważne i trudne tematy, z którymi spotykamy się coraz częściej w realnym życiu... A przy tym niesie ogrom nadziei na to, że dla każdego wyjdzie kiedyś słońce, po jego życiowej burzy.

POLECAM...

"- To trudne. Moje ciało świruje. Spójrz na te dłonie.
Bart wyjął ręce z kieszeni spodni i uniósł je, prezentując George'owi. Nie był w stanie sprawić, żeby przestały drżeć.
- Nie oczekuj, że po tygodniu wszystko wróci do normy. Przez połowę swojego życia stale podawałeś swojemu organizmowi różnego rodzaju szkodliwe substancje. Opioidy pozwalały ci ignorować ból, stymulanty cię pobudzały, wzmagając każde doznanie, a halucynogeny zmieniały twoją percepcję rzeczywistości. Nagle to wszystko zostało ci odebrane. Twoje ciało doznało szoku. Chociaż metadon łagodzi objawy abstynencyjne, nie oznacza to, że nie odczujesz różnicy. Pamiętaj, że uzależnienie dotyczy nie tylko twojej fizycznej strony, ale również umysłu. Przepracowanie tych wszystkich zmian wymaga czasu."
                            - Agnieszka Kotuńska "(Nie)poskromiony. Bart" str. 180

Za egzemplarz recenzyjny serdecznie dziękuję Autorce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz